sobota, 26 lipca 2014

Receptury Babuszki Agafii, drożdżowa maska do włosów


Maskę kupiłam tutaj. 300 ml wystarczyło mi na około 3 miesiące stosowania raz w tygodniu.

Moje kłaki polubiły się z tym produktem.







Maskę zapakowano w plastikowy słoik. Pod nakrętką jest jeszcze przykrywka dodatkowo chroniąca produkt. Szata graficzna utrzymana w kolorach khaki.






Maska jest biała i bardzo apetycznie pachnie ciasteczkami. Zapach nie utrzymuje się na moich włosach. Produkt ma dość rzadką konsystencję, ale do opanowania.








Po zastosowaniu maski moje włosy były gładkie, sypkie i błyszczące. Wyglądały ładnie i zdrowo. Czy rosły szybciej niż normalnie? Nie wiem, nie mierzyłam. Natomiast mogę od razu powiedzieć, że kosmetyk nie zahamował u mnie wypadania włosów w najmniejszym stopniu. Od kilku miesięcy na oko gubię setkę włosów dziennie i nic nie działa na zredukowanie tej liczby. Myślę, że to stres, a na razie nie mogę się od niego uwolnić.

Maska nie wpłynęła negatywnie na skalp. Nie obciążała mi też włosów. Jestem na tak.

35 komentarzy:

  1. a u mnie się nie sprawdziła za bardzo :(
    obciążała
    ale ten zapach <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Wolę raczej maski z bardziej treściwą konsystencją :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Odpowiedzi
    1. ale przecież kosmetyki łatwo kupić. kilka kliknięć i gotowe :)

      Usuń
  4. ja ją bardzo lubię, dostałam nawet wczoraj kolejne opakowanie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Na sypanie się włosów lepsze będa raczej jakieś wcierki dobrane do potrzeb włosów. Najważniejsze że sama maska ładnie się u Ciebie spisała :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Popieram Katalinę - wcierki na wypadanie włosów najlepsze :)
      Próbowałaś pić zaparzone skrzyp/pokrzywę/drożdże?

      Usuń
    2. nigdy nie stosowałam wcierek. postawiłam na oleje i maski... może niesłusznie.

      wciąż karmię piersią, więc nie piję ziołowych herbat

      Usuń
    3. Ale herbata z pokrzywy nie powinna zaszkodzić... Tak przynajmniej mi się wydaje, ale w sumie nie sprawdzałam tego. Ja akurat piję pokrzywę od dłuższego czasu - inna sprawa, że nie wpłynęło to jakkolwiek na ograniczenie wypadania włosów.
      A maseczka z nafty kosmetycznej na skórę głowy? Może to by pomogło?

      Usuń
    4. zioła potrafią być problematyczne. niby niektóre są bezpieczne, ale postanowiłam na czas laktacji żadnych nie stosować. z suplementacją tak samo. zresztą lekarz mi powiedział, że lepiej abym dostarczała organizmowi witaminy i minerały w jedzeniu, nie w tabletkach, i tego się trzymam.

      przyznam, że na swoje wypadanie kupiłam tylko dwa oleje i to wszystko.może po prostu potrzebują czasu, by zadziałać

      Usuń
    5. Z olejów, których używałam na wypadanie nie znalazłam lepszego od Khadi. On autentycznie działa, tylko że trzeba wykazać się konsekwencją w stosowaniu. U mnie to było jakieś 3 razy w tygodniu po 4h na głowie, a to bywa dość uciążliwe, choćby z uwagi na intensywny zapach i mało atrakcyjny wygląd ;)

      Usuń
    6. mało atrakcyjny wygląd mi nie przeszkadza. moim problemem jest to, że nigdy nie wiem, kiedy Mała zaśnie i nadarzy się okazja wskoczenia pod prysznic... czasem bywa tak, że nałożę olej, a ona zaśnie za pół godziny, więc muszę dość szybko ten olej zmyć ;)

      Usuń
  6. jeszcze nigdy nie mialam nic od babuszki Agafii...
    a jesli chodzi o maski do wlosow to jeszcze nie znalazlam takiej, ktora by mnie zachwycila i moglabym ja z czystym sercem polecic, choc szczerze mowiac moje wlosy lepiej wygladaja, jak oblepie je sylikonami.... ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja silikony stosuję głównie zimą, kiedy włosy ocierają się o swetry :)

      Usuń
  7. Wizja gładkich, sypkich i błyszczących włosów jest niezwykle kusząca:) Mam nadzieję, że niebawem uda się powstrzymać wypadanie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. moje życie musi wyjść na prostą. póki nie ruszymy z biznesem i nie pozałatwiamy innych spraw, nie uwolnię się od stresu :/

      Usuń
  8. Podoba mi sie jej opakowanie :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie ciągnęło mnie do niej bo sama robię domowe mieszanki z drożdżami :)

    OdpowiedzUsuń
  10. U mnie tak maska lekko puszyła włosy, ale genialnie sprawdzała się na skalpie :-)

    OdpowiedzUsuń
  11. uwielbiam ją, regeneruje włosy
    teraz też do mnie dotarła
    i mam nadzieje, że odratuje moje sianko

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo lubiłam.
    A nie myślałaś, że może wypadają teraz po urodzeniu dzidzi?

    OdpowiedzUsuń
  13. Właśnie mam tą maskę i pokładałam w niej duże nadzieje........
    jeśli masz problem z wypadaniem włosów to zapraszam do mnie na bloga jest tam szansa na wygranie zestawu 3 miesięcznego Priorin extra firmy bayer i nie trzeba byc obserwatorem bloga wystarczy wypełnic ankiete:) może ten suplement diety ci pomoże:)
    Pozdrawiam!!

    OdpowiedzUsuń
  14. Może pomogłyby Ci wcierki do skóry głowy na takie wypadanie włosów? W ciąży i po urodzeniu niestety hormony u kobiety wariują :( Z wypadaniem większego problemu nigdy nie miałam, ale Jantar mocno pomógł mi na porost - miałam mnóstwo baby hair.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie próbowałam wcierek. kupiłam dwa oleje i tę maskę na ten problem :)

      Usuń
  15. Przez te etykiety zupełnie nie kuszą mnie ichniejsze kosmetyki ..
    Jednakże wizja gładkich, sypkich i błyszczących włosów jest mocno obiecująca :) no i ciasteczkowy zapach...chcieć :D

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi miło, jeśli podzielisz się swoją opinią :)

Bardzo proszę o niepozostawiane komentarzy typu: "Fajny blog. Obserwuję i liczę na to samo". Nie reaguję na agresywną autopromocję, więc nie spamuj, a ja nie będę musiała cenzurować :)

UWAGA: komentarze w postach starszych niż 7 dni są moderowane. Zmusił mnie do tego zalew automatycznie generowanych komentarzy, mających na celu reklamowanie różnych stron internetowych.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...