O "rybkach" Dermogal i Allergal dowiedziałam się z blogów. Bardzo mnie intrygowały, a dzięki Stri oraz Ani mogłam wypróbować je na własnej skórze.
Są to kosmetyki w kapsułkach o kształcie rybek. Żeby dobrać się do zawartości, ukręcamy "rybkom" ogonki. Zazwyczaj używamy jedną kapsułkę do pojedynczej aplikacji, więc takie rozwiązanie jest bardzo higieniczne.
Kapsułki Dermogal znane są przede wszystkim z kontrowersyjnego zapachu. Według mojego nosa pachną jak przepocone skarpetki, ale da się przyzwyczaić... Kosmetyk ma postać dość tłustego olejku i na pewno, wbrew temu, co pisze producent, nie nadaje się pod makijaż. Mam tłustą cerę i u mnie olejek stosowany samodzielnie nie do końca się sprawdza jako nawilżacz (jedynie natłuszcza, nie daje odczuwalnego nawilżenia), jednak zmieszany z kwasem hialuronowym tworzy bardzo przyjemne, nawilżająco-natłuszczające serum, które bardzo ładnie uspokaja cerę. Najbardziej jednak lubię stosować kosmetyk do kręcenia maseczek glinkowych albo jako okład pod algi.
Kapsułki Allergal mają w moim odczuciu identyczne działanie, co rybki Dermogal. Różnią się tylko zapachem, który w tym przypadku jest nieco przyjemniejszy.
Miałam wobec tego "serum" duże oczekiwania, ale niestety nieco się zawiodłam. Nie mogę sprawdzić, jak na dłuższą metę olejek wpłynąłby na skórę pod oczami, gdyż mimo iż aplikuję go dość nisko, produkt wędruje w górę do worka spojówkowego, co skutkuje zamglonym wzrokiem. Tak mnie to drażni, że poddałam się po kilku próbach i również te rybki zużywam do wzbogacania maseczek glinkowych.
Podsumowując, "rybki" Dermogal i Allergal to kosmetyki niepozorne i nie czyniące cudów, ale jednak lubię mieć je na stanie. Zmieszane z kwasem hialuronowym działają jak nawilżająco-natłuszczający opatrunek na skórę twarzy i szyi, który koi ją i uspokaja. Najbardziej jednak lubię stosować je jako dodatek do maseczek glinkowych. Mam wrażenie, że wtedy moja skóra wyciąga z nich dla siebie to, czego potrzebuje :)
Mam gdzieś kilka rybek Dermogal, ale smród skutecznie zniechęcił mnie do ich całonocnego nakładania ;) Dobry pomysł z mieszaniem ich z glinkami! :)
OdpowiedzUsuńmnie ich zapach aż tak nie rusza :)
UsuńMiałam te A+E i po kwasach nawilżały/ natłuszczały idealnie;)
OdpowiedzUsuńpodejrzewam, że dla nieco przesuszonej cery może to być kosmetyk idealny. moja tłusta skóra aż tak wiele z niego nie wyciąga...
UsuńU mnie świetnie się sprawdzają na paznokcie i skórki. Jeżeli wcieram je przynajmniej raz dziennie, to wyglądają bardzo ładnie, chociaż efekt nie jest zbyt trwały :(
OdpowiedzUsuńtak, skórki lubią olejki :)
UsuńByle nie rycynowy ;) U mnie przesuszył :(
Usuńja swoich skórek rycynowym nie traktowałam:)
UsuńU mnie przez przypadek, z niewiedzy. Nakładałam na paznokcie nigdy nie omijając skórek i po jakimś czasie była tragedia ;)
Usuńwierzę, bo mi ten olejek wysusza usta. jeśli pomadka ochronna ma dużo olejku rycynowego, mogę liczyć na wysuszenie ust :(
UsuńSwego czasu miałam ochotę przetestować te kapsułki. Potem naczytałam się o specyficznym zapachu i mi przeszło.
OdpowiedzUsuńNo więc u mnie było podobnie:) Ale jeszcze ich całkowicie z listy nie skreśliłam, kto wie, może jeszcze się na nie skuszę:)
Usuńkapsułki allergal nie pachną aż tak nieprzyjemnie, jak dermogal :)
UsuńMiałam z firmy Gal serum pod oczy, stosowałam je na całą twarz i byłam zadowolona z efektów, szczególnie zimą.
OdpowiedzUsuńtak, na zimę (pod krem) kapsułki się sprawdzają :)
UsuńMa wersję keratynową, która miała mi służyć jako odżywka do rzęs. Niestety kompletnie się nie sprawdziła i zniechęciła do testowania innych wersji :(
OdpowiedzUsuńTych nie miałam, ale bardzo lubię nawilżające z Rival de Loop :)
OdpowiedzUsuńmnie kapsułki RdL nie zachwyciły :)
UsuńJakbyś była tak dobrą kobietą i opowiedziała jak łączysz je z glinką i co to za mikstury to aż bym Cię uściskała, bo planuję zakup glinki żółtej i zielonej i póki co kompletnie nie wiem jak ich użyć :D
OdpowiedzUsuńa zapach? dla mnie to zestarzałe orzechy :D podobne wariactwo występuje w kwestii olejków do włosów, które pachną jak rafaello z domestosem :D
Usuńzazwyczaj mieszam glinkę z hydrolatem, kapsułką A+E, kilkoma kroplami oleju arganowego i kilkoma kroplami żelu hialuronowego. dodaję składniki na oko i mieszam tak, żeby wyszła mi gęstawa pasta. nie można tej papce dać zaschnąć na twarzy, więc co kilka minut radzę spryskiwać wodą termalną lub hydrolatem, lub mieć maseczkę na buzi podczas prysznica (para wodna wydłuża czas wysychania glinki)
Usuńniestety nie wszystkie glinki ładnie łączą się z hydrolatem. są glinki, które wymagają bazy olejowej lub kremowej, ale zazwyczaj producent/sprzedawca o tym informuje :)
dziękuję ślicznie, wszystko sobie zapisałam :)
Usuńmam nadzieję, że będziesz zadowolona ze swoich mieszanek :)
UsuńRybki A+E miałam i byłam bardzo zadowolona, muszę znowu się w nie zaopatrzyć:)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńNigdy nie używałam którychkolwiek "rybek" i przyznam, że jakoś mnie nie ciągnie ;) Zapach to jedno, ale słyszałam, że bardziej tłuszczą niż odżywiają ;)
OdpowiedzUsuńtak, bardziej natłuszczają, chyba że zmiesza się je z żelem hialuronowym -wtedy również nawilżają. do mieszania glinek są jednak super :)
UsuńNie wątpię :) Zwłaszcza, że tradycyjne glinki potrzebują wspomagacza, jeśli chcemy żeby dobrze trzymały się na twarzy :)
Usuńno i dzięki dodatkowi olejków wolniej wysychają ;)
UsuńNigdy ich nie kupiłam, ale koleżanka "poczęstowała" mnie kilkoma. Zapach rzeczywiście przypomina przepocone skarpetki, ale da się wytrzymać :-P
OdpowiedzUsuń:)
Usuńa u mnie leżą i czekają... ale nie wiem, kiedy się doczekają :D mimo wszystko forma jest mało przystępna, chyba najlepiej to wszystko przelać do jakiejś buteleczki, bo słyszałam, że na jeden raz jedna rybka to za dużo i może się sporo marnować
OdpowiedzUsuńjak dla mnie jedna rybka to idealna porcja na twarz i szyję :)
UsuńChciałabym je kupić, ale znając życie, to leżałyby sobie leżały, bo nie miałabym czasu, aby ich uzywać
OdpowiedzUsuńukręcenie ogonka nie jest aż tak czasochłonne ;)
Usuńniestety mój nos ich nie toleruje
OdpowiedzUsuńnawet w imię piękna nie dam rady :)
czasem tak bywa :)
UsuńLubię rybki, bo mam wrażenie, że za każdym razem jak ich używam moja skóra wygląda lepiej następnego dnia.
OdpowiedzUsuńo! w takim razie korzystaj z ich dobrodziejstw jak najczęściej :)
Usuń