poniedziałek, 27 lutego 2012

TAG: Top 5 bubli kosmetycznych + *Lipstick Ligue*

Dzisiaj w nocy przylatuję do Polski, yay! :) 

Wczoraj Sauria80 poczęstowała mnie ciekawym tagiem. Dziękuję :)



Zasady:

1. Napisz kto Cię otagował i zamieść zasady TAGu.
2. Zamieść banner TAGu i wymień 5 najgorszych kosmetycznych produktów, jakich kiedykolwiek używałaś i krótko to uzasadnij, czyli wymieniamy buble, bubelki i bubeleczki...
3. Zaproś do zabawy swoje ulubione bloggerki, ilość dowolna.

No to może bubelki, które od razu przyszły mi na myśl:

1. Zmywacze do paznokci Isany - niesamowicie wysuszyły mi skórki i paznokcie (paznokcie się łuszczyły).
2. Tusz do rzęs Scandaleyes Rimmela - ze względu na ogromną szczotę, którą po prostu nie da się pracować.
3. Glicerynowy superskoncentrowany krem-maska do rąk i paznokci 5 w 1 z Eveline (recenzja TUTAJ) - u mnie w ogóle nie działał; nie nawilżał, nie przynosił ulgi dłoniom.
4. Nawilżający antyperspirant Lirene. Jego zadaniem jest chronienie nas przed poceniem się przez 24 godziny i jednoczesne nawilżanie skóry pod pachami. Cóż, u mnie wystąpiła reakcja alergiczna: skóra pod pachami zrobiła się wiśniowa i zaczęła piec, a nie użyłam tego antyperspirantu po depilacji. Dodam, że to jedyny antyperspirant, który się u mnie tak zachował, a używałam ich wiele.
5. Tonik L'Oreal (Triple Active Re-Nourish Velvety Toner). Tonik przeznaczony jest do skóry suchej i wrażliwej. Producent obiecuje dogłębne oczyszczenie, skóra ma być miękka i rozświetlona. Mi podrażnił twarz i rozognił naczynka.

Taguję:
Otagowałabym moje psiapsióły, ale cały czas to robię, więc mogłyby czuć się zamęczone - dziewczyny, tym razem Wam odpuszczam! [si, nie chcę dostać po głowie, kiedy się spotkamy]

***
Podchwytując pomysł Urban (KLIK) przedstawiam Wam swoją pierwszą Lipstick Ligue. W zeszłym tygodniu niesamowicie zainteresowały mnie dwa artykuły związane z tematem zdrowego odchudzania :) 

Polecam zatem:


Inspirującej lektury!

36 komentarzy:

  1. Masz plusa.
    Za to, że nie oberwałam tym tagiem.

    Nie miałam niczego z Twoich bubli. Pewnie to dobrze.

    Lubię posty o zrzucaniu wagi, yay!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. posty o zrzucaniu wagi są bardzo motywujące :) nie przestrasz się, jak mnie zobaczysz, bo jestem okrąglejsza niż byłam :(

      Usuń
    2. Daj spokój.
      Możesz mi oddać, wezmę tego tłuszcza i mu powiem: BURN IN HELL YOU MOTHERFATHER!

      Usuń
  2. Przeraził mnie ten antyperspirant O_O

    OdpowiedzUsuń
  3. Antyperspiranty Lirene są be

    OdpowiedzUsuń
  4. Lubię czytać o bubelkach (:

    OdpowiedzUsuń
  5. Widze że wszystkie dziewczyny idą na wojne z kilogramami :) Z chęcią poczytam i jakby co powspieram ;)
    Mnie nawet nigdy nie zaciekawiły antyperspiranty z Lirene i widze ze nie mam czego żałować ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mnie trzeba bardzo wesprzeć, bo wciąż mnie przybywa zamiast ubywać :(

      Usuń
  6. Nie miałam nic z Twoich bubli :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja ostatnio przeszłam na owoce,warzywa i ryby i muszę powiedzieć, że moje samopoczucie psychiczne i nie tylko jest super:) Jeszcze jak się naczytałam ile dobroci mamy jedząc owoce i warzywa haaaa Zastanawiam się coraz poważniej nad przejściem na wegetarianizm:)

    A z bubli nic nie miałam ale będę ich unikac:)_

    http://kobiece-wariacje.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. za bardzo lubię mięso, żeby przejść na wegetarianizm

      Usuń
  8. dziękuję za odp :) ile będziesz w PL i gdzie??

    OdpowiedzUsuń
  9. Całe szczęście nie miałam nic z tego, co opisujesz :) Zalinkowane posty również stały się dla mnie motorkiem do działania ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. czytałam, że również szykujesz dla nas posta o takiej tematyce, więc z niecierpliwością czekam :)

      Usuń
  10. Twoje buble a moje moze nie tyle ulubience ale lubie do nich wracac, szczegolnie do zmywacza Isany ten zielony i kremu Eveline.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wiele dziewczyn je lubi :) u mnie się po prostu nie sprawdziły...

      Usuń
  11. W pełni się zgadzam z kremem do rąk. A tusz mam i jakoś daję rady ogarnąć szczoteczkę.

    OdpowiedzUsuń
  12. Co do L'oreal...rzeczywiście wydaje mi się że 90% ich produktów to po prostu drogie maści do d... Postanowiłam już nigdy nie dać się nabrać na ich reklamy...

    OdpowiedzUsuń
  13. Ten tusz Rimmella to porażka!

    OdpowiedzUsuń
  14. Mi też zmywacze Isana zmasakrowały paznokcie.Niestety dopiero po dość długim czasie zorientowałam się że to właśnie one tak działają.

    OdpowiedzUsuń
  15. Co do Isany to jakoś nie mogę sie przekonaćdo tej marki jako takiej.

    OdpowiedzUsuń
  16. Hehe a zmywacz z Isany to mój ulubiony:D Kto by pomyśłał, że dla jednej osoby kit a dla drugiej hit:D:D Ten krem z Eveline, też lubię, no może nie wzdycham do niego ale jest w porządku dla mnie:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Witamy w Polsce, bo pewnie już tu jesteś :))

    OdpowiedzUsuń
  18. dziękuję za otagowanie - postaram się jutro odpowiedzieć ;)

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi miło, jeśli podzielisz się swoją opinią :)

Bardzo proszę o niepozostawiane komentarzy typu: "Fajny blog. Obserwuję i liczę na to samo". Nie reaguję na agresywną autopromocję, więc nie spamuj, a ja nie będę musiała cenzurować :)

UWAGA: komentarze w postach starszych niż 7 dni są moderowane. Zmusił mnie do tego zalew automatycznie generowanych komentarzy, mających na celu reklamowanie różnych stron internetowych.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...