To już ostatni maluszek z zeszłorocznej wymianki z Urbi :*
- Dostępność: lakier przywędrował do mnie ze Stanów; nie wiem, gdzie można by go dostać
- Cena: nie znam...
- Pojemność: 3,75 ml
- Kolor: śliczna śliwka :) [na butelce nie ma żadnego oznaczenia]; kremowe wykończenie
- Konsystencja: w sam raz
- Pędzelek: cienki i malutki
- Krycie: dwuwarstwowiec
- Wysychanie: w normie
- Zmywanie: bez problemów
- Trwałość: pierwsze odpryski pojawiły się już drugiego dnia po aplikacji
Jak Wam się podoba? Mnie ten kolorek zauroczył :)
[przepraszam za suche jak wiór skórki; nic nie pomaga, ani olejki, ani wazelina, ani kremy do rąk z mocznikiem...]
This is the last nail polish I got from Urbi :* last year.
- Availability: I have no idea where to buy it
- Price: unfortunately, I don't know the price
- Volume: 3.75 ml (mini version)
- Colour: no name/number on the bottle; I would describe the shade as pretty plum purple :); cream finish
- Formula: neither too thick nor too thin, just right
- Brush: small and narrow
- Opacity: you need to apply 2 coats
- Drying time: average
- Removing: no problems
- Durability: it started chipping on the second day after application
Bardzo fajny fiolecik :) Chciałabym mieć coś podobnego w swojej kolekcji, ale mam wrażenie że w fioletach wyglądam jak trup..
OdpowiedzUsuńKurde, ale jak to- odpryskuje już na drugi dzień?! :/
na moich paznokciach lakiery trzymają się bardzo krótko niezależnie od marki, średnia to 2 dni (zawsze tak było)... dodam, że stosuję bazę i top oraz odtłuszczam paznokcie przed malowaniem
Usuńpraca barmanki nie pomaga
poza tym, może lakier nie zgrał się z bazą z Lovely :)
Fiolet nie może być brzydki
OdpowiedzUsuńZoila, popieram.
UsuńJa też, fiolet z zasady to cudny i magicznie śliczny kolor ;)
Usuńwiszę mały fan club koloru fioletowego :D
Usuń*widzę*
UsuńMrau mrau:D dolacze do WAS:D
UsuńJa też lubię fioletowe lakiery :)
Usuńhttp://kobiece-wariacje.blogspot.com/
nie lubię koloru fioletowego.. w swoich zbiorach mam bodajże tylko 2 lakiery o tym kolorze, jeden brokatowy a drugi matowy, i więcej nie chce ;)
OdpowiedzUsuńkażdy ma jakiś kolorek, za którym nie przepada :)
Usuńfajny ten fiolecik:)
OdpowiedzUsuńŁadny kolor ;)
OdpowiedzUsuńCudny uwielbiam fioleciki
OdpowiedzUsuńśliczny fiolecik! p.s. zostałaś otagowana :) http://sauria80world.blogspot.com/2012/02/tag-top-5-bubli-kosmetycznych.html
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
UsuńFiolety w lakierach lubię najbardziej :)
OdpowiedzUsuńhm, dobrze wiedzieć :P
UsuńMam jeden fiolet z OPI (chyba grape fit) i uwielbiam:)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńBardzo ładny kolorek :*
OdpowiedzUsuń:)
Usuńwłasnie takiego koloru brakuje w mojej kolekcji!
OdpowiedzUsuńMuszę się rozejrzeć bo jest zarówno ciemny jak i wesoły ;)
dokładnie taki jest, ciemny i wesoły zarazem :)
UsuńPodoba mi się
OdpowiedzUsuńFajnie, ze lakierek sie spodobal :)
OdpowiedzUsuńwszystkie są fajne :)
Usuńmam coś jaśniejszego z miss selene. to mój fiolet idealny, uwielbiam go.
OdpowiedzUsuńjuż niedługo się spotkamy hurrrraaaaaaaaa :)
nawet nie wiesz, jak się cieszę na spotkanie :)
UsuńŁadny fiolecik :)
OdpowiedzUsuńTEN jest SUPER!
OdpowiedzUsuńA moczylas moze paznokcie w cieplej oliwie badz np. oleju migdalowym?
Mojej mamie to zdecydowanie pomoglo a Ona z racji wykonywanego wtedy zawodu miala ciagle stycznosc z lateksowymi rekawiczkami i srodkami do odkazania itd. wiec trudno bylo siegac ciagle po krem itd. Robila sobie takie moczenie co 2/3 dni i faktycznie szybko zauwazyla zmiany.
nie moczyłam, ale spróbuję :) dzięki :*
UsuńO ja też robię sobie takie "moczenie". :) Czasami dodaję jeszcze trochę soli do kąpieli i soku z cytryny.
Usuńpodoba mi się ten pomysł :)
UsuńPiękny ten fiolet, bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńAle ładny kolor! WoW ;O Jestem nim zauroczona :)) Teraz będę pewnie poszukiwać takiego kolorku do upadłego znając siebie i swoją upartą duszę ;p
OdpowiedzUsuńA skórki biedne, niestety znam ten ból - dosłownie. Niestety na mnie też żadne czary nie działały. Całą zimę miałam tak popękane i krwawiące skorupy a nie skórki, że mnie całe paluchy narywały z bólu. A teraz powoli to mija tak po prostu, samo z siebie...
Trzymam mocno kciuki za Twoje skórki :*
Stri podpowiada, że ma podobny kolorek z Miss Selene, więc może się rozejrzyj za tymi maluszkami :)
Usuńskórki dziękują :*