wtorek, 8 lutego 2011

Lirene dermoprogram, cera normalna i mieszana, krem aksamitnie nawilżający na dzień / Lirene dermoprogram, normal and combination skin, day velvet moisturising cream

zdjęcie: http://www.lirene.pl/produkt/189
picture: http://www.lirene.com/en/product/206


Dziś biorę na tapetę krem na dzień marki Lirene. Kupiłam go, ponieważ ogólnie mam dobre doświadczenia z marką Lirene: jako nastolatka bardzo lubiłam serię kremów, które reklamowała Alicja Bachleda-Curuś, dobrze też wspominam bezalkoholowy tonik nawilżający i peeling gruboziarnisty. Niestety na recenzowanym dziś kremie bardzo się zawiodłam.

Today I'm going to review Lirene's day cream. I bought it because I have had positive experiences with this brand before: when I was younger I loved their products for teenagers. I also like their moisturising alcohol-free toner and coarse-grained face scrub. Unfortunately, the velvet moisturising cream turned out to be a disappointment.


Zacznijmy od obietnic producenta:
"To właściwy kosmetyk dla Ciebie, jeśli Twoja skóra jest normalna lub mieszana i potrzebuje optymalnego nawilżenia, aby przez cały dzień wyglądała świeżo i promiennie. Czynniki zewnętrzne, na jakie jest stale narażona, takie jak ciepło, słońce czy klimatyzacja, mogą powodować utratę naturalnej wilgoci i przesuszenie naskórka. Krem skutecznie likwiduje te objawy, długotrwale nawilża i zabezpiecza naturalny poziom wody w naskórku oraz zapewnia wysoką ochronę przed fotostarzeniem. Doskonale chroniona skóra zachwyca naturalnym blaskiem i świeżością, głębokie nawilżenie sprawia, że staje się niewiarygodnie aksamitna i miękka w dotyku.
zalecane dla: od 20-60 lat
kwas hialuronowy - silnie wiąże i trwałe utrzymuje wodę w głębokich warstwach naskórka
wyciąg z ostropestu - chroni przed wolnymi rodnikami i szkodliwym działaniem promieni słonecznych
olej babassu - zapewnia jędrność i elastyczność skóry

What the manufacturer says (Lirene's website):

"This is the perfect product if your skin needs optimal hydration. This light cream keeps the natural level of hydration as well as securing your skin against free radicals and sun radiation. Your skin is once again naturally radiant, fresh and beautiful every day." 


Mam cerę mieszaną, która potrzebuje optymalnego nawilżenia. Jednak nie powiedziałabym, że krem długotrwale nawilża - nawilżenie utrzymuję się przez 2-3 godzinki, później odczuwam ściągnięcie. A blask, o którym mowa? To chyba jakiś żart! W momencie aplikacji skóra rzeczywiście ma "glow", ale już pół godziny później strefa T po prostu chamsko się świeci, mimo podkładu i pudru. Mam swój egzemplarz już pół roku, ponieważ krem jest wydajny, ale przez to świecenie się nie mogę się doczekać, kiedy go zużyję.

Krem ma dziwną konsystencję - jest jak rozmoczone masło. Zapach mi nie przeszkadza. Produkt nadaje się pod makijaż oraz zapewnia nam lekką ochronę przeciwsłoneczną - ma SPF 10. Lepiej sprawuje się w okresie wiosenno-letnim, na zimę jest za słaby. Nie zapycha, ale moim zdaniem nie ma szczególnych właściwości pielęgnacyjnych. Z tej samej serri jest jeszcze krem na noc, ale go nie kupiłam - mam inny nawilżacz, który bardzo lubię. Skład też nie jest imponujący. Więcej na ten krem Lirene się nie skuszę.

What my combination skin needs is moisturising. This cream, despite promises, doesn't moisturise for long.2-3 hours following application my skin feels dry again.Is my skin radiant? Well,just after application I can see a nice glow which quickly starts looking oily in the T-zone, even though I use a good foundation and a face powder. I can't wait to finish the cream and forget about it.

The formula of the cream is very strange - it feels like a watery butter. I'm not bothered with the smell. You can use the cream before applying foundation. Additionally, it has SPF 10, always a good thing! In my opinion this product is better for spring and summer as it's just not rich enough for harsh Polish winters. It doesn't block the pores. The list of ingredients is not very impressive. This series has also a night cream but I don't have  it as I like other cream. All in all, I certainly won't buy this product again. 




Dla zainteresowanych:
Ingredients: Aqua, Ethylhexyl Methoxycinnamate, Glycerin, C12-15 Alkyl Benzoate, Glyceryl Stearate, PEG-20 Methyl Glucose Sesquistearate, Propylene Glycol, Cyclomethicone, Orbignya Oleifera (Babassu) Seed Oil, Butyl Methoxydibenzoylmethane, Cetyl Alcohol, Methyl Glucose Sesquistearate, Dimethicone, Acrylates/C10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymer, Sodium Lactate, Sodium PCA, Sodium Carbonate, Chondrus Crispus (Carrageenan), Sodium Hyaluronate, Silybum Marianum (Lady`s Thistle) Extract, Lactic Acid, Fructose, Niacinamide, Inositol, Urea, Glycine, Methylparaben, Sodium Benzoate, Methylchloroisothiazolinone, Parfum, Benzyl Alcohol, Hydroxyisohexyl 3-Cyclohexene Carboxaldehyde, Linalool, Butylphenyl Methylpropional, Hexyl Cinnamal, Alpha-Isomethyl Lonone, Limonene

kod kolorystyczny (moja własna inicjatywa):
  • niebieski: składniki o działaniu nawilżającym
  • fiolet: składniki bazowe, konsystencjotwórcze, kontrolujące lepkość, itp.
  • zieleń: substancje i wyciągi pochodzenia naturalnego
  • czerwień: konserwanty
  • róż: substancje zapachowe
  • podkreśliłam składniki, których obecnością w kremie producent się chwali
Ethylhexyl Methoxycinnamate: Pochodzenia chemicznego. UV-absorbent, substancja przeciwsłoneczna, filtrująca promieniowanie UVB, chroniąca skórę przed przedwczesnym starzeniem, a także poparzeniem słonecznym.
Glycerin: humektanty, środki rozpuszczające, środki skażające. Pochodzenia różnego. Używana w kosmetyce głównie jako środek utrzymujący wilgoć. Jest substancją wchodzącą w skład naturalnego czynnika nawilżającego, sprawia, że skóra jest miękka, elastyczna i gładka. W wysokich stężeniach działa antyseptycznie, może jednak przy takiej ilości podrażniać błony śluzowe. Gliceryna jest mocno higroskopijna, w preparatach do pielęgnacji skóry (w zależności od stężenia) może mieć również niekorzystne działanie. Przy niedostatecznej wilgotności powietrza szybko pozbywa/odciąga wodę ze skóry co doprowadza często do wysuszenia naskórka.
C12-15 Alkyl Benzoate: emolienty, konserwanty. Pochodzenia chemicznego. Ten bardzo rzadki olej nie działa natłuszczającego, stosowany w kosmetyce zamiast naturalnych lipidów, ponieważ dobrze rozpowadza się na skórze i "pochłania" lepkość tłustych olejów. Substancja o właściwościach konserwujących, nawilżających i wygładzających. Nadaje skórze miękkość, elastyczność i gładkość.
Glyceryl Stearate: Emolient tzw. tłusty. Jeśli jest stosowany na skórę w stanie czystym, może być komedogenny, czyli sprzyjać powstawaniu zaskórników. Zastosowany w preparatach do pielęgnacji skóry i włosów tworzy na powierzchni warstwę okluzyjną (film), która zapobiega nadmiernemu odparowywaniu wody z powierzchni (jest to pośrednie działanie nawilżające), przez co kondycjonuje, czyli zmiękcza i wygładza skórę i włosy. Emulgator W/O, składnik umożliwiający powstanie emulsji, czyli połączenie fazy wodnej z fazą olejową. Substancja konsystencjotwórcza, wpływa na lepkość gotowego produktu i poprawia właściwości użytkowe.
PEG-20 Methyl Glucose Sesquistearate: emolient, emulgator; nie może być używany na uszkodzonej skórze (http://www.cosmeticsdatabase.com/ingredient.php?ingred06=704559)
Propylene Glycol: środki rozpuszczające, humektanty. Pochodzenia chemicznego. W wyższych stężeniach działa konserwująco, obniżając aktywność wodną. Jest dobrym rozpuszczalnikiem dla estru etylowego kwasu p-hydroksybenzoesowego (PHB-ester) w emulsjach (tzn. wzmacnia siłę rozpuszczania fazy wodnej i zapobiega "wywędrowaniu" parabenów z fazy tłuszczowej, gdzie są nieskuteczne). Utrzymuje wilgotność. Może powodować podrażnienia.
Cyclomethicone: środki rozpuszczające, regulatory lepkości, emolienty, substancje antystatyczne. Pochodzenia chemicznego. Substancja o wielostronnym zastosowaniu/działaniu:
  • ma za zadanie regulować lepkość w końcowym produkcie (zmniejszać lub podwyższać)
  • zapewnia prawidłową ochronę, nawilżanie i natłuszczanie
  • jako środek rozpuszczający wykorzystywany do rozpuszczenia określonej substancji
  • w produktach do pielęgnacji włosów ma za zadanie ułatwić rozczesywanie i zapobiegać elektryzowaniu się włosów. Bazuje na silikonie.
Orbignya Oleifera (Babassu) Seed Oil: olej Babassu. Właściwości:
  • mocno zmiękczające
  • nawadniające
  • przeciwzmarszczkowe
  • przeciwdziała rozstępom (http://www.bliskonatury.pl/Olej_Babassu_Orbignya_oleifera-81.html)
Butyl Methoxydibenzoylmethane: Pochodzenia chemicznego. UV-absorbent, substancja przeciwsłoneczna, filtrująca promieniowanie UVA, chroniąca skórę przed przedwczesnym starzeniem, a także poparzeniem słonecznym. Mimo iż jest to środek promienioochronny może wywołać reakcje fotouczulające pod wpływem światła słonecznego.
Cetyl Alcohol: emulgatory, woski, emolienty, regulatory lepkości. Pochodzenia różnego. Składnik, który:
  • posiada lekko emulgujące właściwości (wspomaga działanie emulgatora)
  • daje konsystencję
  • ma za zadanie regulować lepkość w końcowym produkcie (zmniejsza lub podwyższa)
  • używany jest jako dodatek do przezroczystych składników kosmetycznych w celu zmętnienia, aby utrudnić przenikanie światła
  • podwyższa stabilność emulsji.
Stosowany przy tłustej, zanieczyszczonej skórze. Używany w kremach do rąk, płynach do mycia twarzy, peelingach, odżywkach i maskach dla każdego typu włosów. Dzięki niemu emulsje dobrze się rozprowadzają i wchłaniają, nie pozostawiając tłustego filmu. Składnik o właściwościach wygładzających.
Methyl Glucose Sesquistearate: emulgator (związek chemiczny umożliwiający powstanie emulsji oraz zapewniający jej trwałość)
Dimethicone: Emolient tzw. suchy, niekomedogenny (nie powoduje powstawania zaskórników), czyli tworzy na powierzchni skóry film, który ogranicza ucieczkę wody z naskórka. Poprawia właściwości sensoryczne preparatu. Ułatwia rozprowadzanie, daje efekt wygładzenia. Polidimetylosiloksan jest substanjcą transparentną, która nie wykazuje działania toksycznego. Ponadto z powodu dużych cząsteczek nie penetruje w głąb skóry.
Acrylates/C10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymer: substancje ochronne, zmiękczacze. Pochodzenia chemicznego. Polimer na bazie sztucznej żywicy. Składnik żelujący dla fazy wodnej do stabilizacji emulsji. Substancja zmiękczająca, tworząca ochronny, stabilny film na skórze, włosach, paznokciach.
Sodium Lactate: Hydrofilowa substancja nawilżająca, mająca zdolność przenikania przez warstwę rogową naskórka. Działa keratoplastycznie (zmiękcza warstwę rogową), a w wyższych stężeniach działa keratolitycznie (złuszcza zrogowaciały naskórek). Sodium Lactate stosowany jest głównie w balsamach do pielęgnacji skóry suchej, przesuszonej, a w wyższysz stężeniach np. do zrogowaciałej skóry stóp.
Sodium PCA: Substancja filmotwórcza, hydrofilowa, rozpuszczalna w wodzie. Jest odpowiedzialna za utrzymywanie wody w naskórku (ogranicza transepidermalną utratę wody TEWL), dzięki czemu go nawilża, a także zmiękcza i wygładza skórę. Humektant - zapobiega wysychaniu kosmetyku. W przypadku kosmetyków w formie płynnej zapobiega krystalizacji przy ujściu z butelki.
Sodium Carbonate: reguluje pH. Może podrażniać. (http://www.cosmeticsdatabase.com/ingredient.php?ingred06=706010)
Chondrus Crispus (Carrageenan): Modyfikator reologii (poprawia konsystencję) - zagęstnik, zwiększa lepkość preparatu dzięki czemu wpływa także na stabilność piany.
Sodium Hyaluronate: Składnik tkanki skórnej. Zawartość tego kwasu (kwas hialuronowy) w skórze zmniejsza się wraz z wiekiem. W kosmetykach z najwyższej półki kwas hialuronowy jest ważną substancją czynną, regulującą naturalne gromadzenie wilgoci. (http://www.patandrub.pl/pl/surowce/Kwas+hialuronowy.html)
Silybum Marianum (Lady`s Thistle) Extract: wyciąg z ostropestu plamistego. Ochrania błony komórkowe przed wolnymi rodnikami, czyli min. starzeniem. Kosmetyki zawierające w swoim składzie olej z ostropestu pomagają min. w zmniejszaniu zaczerwienień skóry, rozjaśniają cerę i co najważniejsze poprawiają zdolności regeneracyjne skóry.
Lactic Acid: Substancja nawilżająca, mająca zdolność przenikania przez warstwę rogową naskórka. Działa keratoplastycznie (zmiękcza warstwę rogową), a w wyższych stężeniach działa keratolitycznie (złuszcza zrogowaciały naskórek). Kwas mlekowy stosowany jest głównie w balsamach do pielęgnacji skóry suchej, przesuszonej, a w wyższysz stężeniach np. do zrogowaciałej skóry stópModyfikator pH. Humektant - substancja zapobiegająca wysychaniu kosmetyku oraz krystalizacji przy ujściu butelki.
Fructose: działanie nawilżające (http://www.doz.pl/czytelnia/a1164-Chlorella_-_skarbem_glebin_slodkich_wod)
Niacinamide: Witamina stosowana głównie w produktach do osłabionych włosów. Powoduje poprawę ukrwienia skóry głowy, wzmacnia cebulki włosów, przez co zapobiega ich wypadaniu. Stosowana również w kosmetykach do cery tłustej, trądzkiowej, gdyż może działać regulująco na aktywność gruczołów łojowych.
Inositol: Naturalna substancja roślinna, zwana również witaminą B8. Zbudowana jest podobnie, jak węglowodany. W środkach do pielęgnacji włosów łagodzi stany zapalne skóry głowy, w środkach do pielęgnacji skóry zapobiega zmianom skórnym. (http://www.helifarm.pl/leksykon/10)
Urea: Hydrofilowa substancja nawilżająca, mająca zdolność przenikania przez warstwę rogową naskórka. Działa keratoplastycznie (zmiękcza warstwę rogową), a w wyższych stężeniach działa keratolitycznie (złuszcza zrogowaciały naskórek). Mocznik stosowany jest głównie w balsamach do pielęgnacji skóry suchej, przesuszonej, a w wyższysz stężeniach np. do zrogowaciałej skóry stóp. Humektant - substancja zapobiegająca wysychaniu kosmetyku oraz krystalizacji przy ujściu butelki
Glycine: nie znalazłam informacji na temat tego składnika
Methylparaben: konserwanty. Pochodzenia chemicznego. Środek konserwujący najczęściej używany z innymi parabenami i/lub fenoksyetanolem do produktów kosmetycznych. Działanie jego jest w lekko kwaśnym zakresie (pH) przeciw drożdżom i pleśni, mniej skuteczny przeciwko bakteriom. Należy do najczęściej używanych konserwantów. Środek wywołujący alergie.
Sodium Benzoate: Substancja konserwująca, która uniemożliwia rozwój i przetrwanie mikroorganizmów w czasie przechowywania produktu. Chroni również kosmetyk przed nadkażeniem bakteryjnym, które możemy wprowadzić przy codziennym użytkowaniu produktu (np.nabierając krem palcem). Składnik dozwolony do stosowania w kosmetykach w ograniczonym stężeniu.
Methylchloroisothiazolinone: konserwanty. Pochodzenia chemicznego. Środek konserwujący, który w emulsji już w niewielkiej ilości hamuje rozwój bakterii i grzybów. Używana w ilościach 7,5ppm, gdzie przy tej dawce nie powinna wywoływać alergii. Związek halogenoorganiczny. Ogólnie substancja mocno alergizująca.
Parfum: kompozycja zapachowa
Benzyl Alcohol: konserwanty, środki rozpuszczające, substancje zapachowe. Pochodzenia chemicznego. Substancja o lekko słodkawym, delikatnym, migdałowym zapachu. Składnik stosowany najczęściej jako rozpuszczalnik lub zmywacz do farb i lakierów, jego estry używane są w perfumerii do kompozycji zapachowych. Środek o działaniu lekko znieczulającym, w wysokich dawkach może podrażniać skórę.
Hydroxyisohexyl 3-Cyclohexene Carboxaldehyde: delikatny środek zapachowy, kwiatowy (Anna Nazar, Jadwiga Gut-Hakobyan, Sylwia Kozak)
Linalool: Nienasycony alkohol alifatyczny z grupy terpenów. Imituje zapach konwalii. Znajduje się na liście potencjalnych alergenów.
Butylphenyl Methylpropional: Aldehyd aromatyczny. Znajduje się na liście potencjalnych alergenów.
Hexyl Cinnamal: Nienasycony aldehyd aromatyczny. Imituje zapach jaśminu. Znajduje się na liście potencjalnych alergenów.
Alpha-Isomethyl Lonone: Nienasycony keton cykloalifatyczny z grupy terpenów. Znajduje się na liście potencjalnych alergenów. Składnik kompozycji zapachowych.
Limonene: Jednopierścieniowy weglowodór terpenowy. Imituje zapach skórki cytrynowej. Znajduje się na liście potencjalnych alergenów.

Źródła: wizaz.pl, kosmopedia.org

10 komentarzy:

  1. Z lirene miałam jedynie podkład. Sprawował się całkiem nieźle.

    Nawiasem: zapraszam do mojego rozdania.
    http://lady-flower123.blogspot.com/2011/02/113-100-rozdanie.html

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja też stosowałam Lirenne będąc nastolatką, mam jednak wrażenie, że marka poprostu przestała się starac

    OdpowiedzUsuń
  3. Sprawdzanko, nie wiem, czy to kwestia starania się - każda firma ma swoje hity i kity. Mam wrażenie, że w tym przypadku skład nie jest do końca przemyślany. Co nie zmienia faktu, że kremy dla nastolatek, tonik, czy peeling są dobre:) ale już pianka do mycia twarzy dla nastolatek strasznie mnie wysuszała - jak mówiłam, hity i kity;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Olu, nie dziwię się, jeśli Ci służą:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Kiedyś miałam świetną opinię o Lirene. Teraz uważam, że jedne produkty są dobre, jedne złe. Co nie zmienia faktu, że kocham ich żel do kąpieli o zapachu cytrusów:))

    OdpowiedzUsuń
  6. nigdy nie miałam przyjemności - trzeba będzie kiedyś nadrobić:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jakoś nigdy nie miałam nic z Lirene.

    OdpowiedzUsuń
  8. Cóż zamierzałam go kupić, ale Twoja recenzja trochę mnie zniechęciła.

    OdpowiedzUsuń
  9. Mo, dla cery mieszanej nie jest on dobry - wiele dziewczyn na wizażu miało problem ze świeceniem się w strefie T. Jeśli natomiast masz cerę normalną, to myślę, że może Cię zadowolić, ale głowy nie dam sobie za to uciąć.

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi miło, jeśli podzielisz się swoją opinią :)

Bardzo proszę o niepozostawiane komentarzy typu: "Fajny blog. Obserwuję i liczę na to samo". Nie reaguję na agresywną autopromocję, więc nie spamuj, a ja nie będę musiała cenzurować :)

UWAGA: komentarze w postach starszych niż 7 dni są moderowane. Zmusił mnie do tego zalew automatycznie generowanych komentarzy, mających na celu reklamowanie różnych stron internetowych.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...