Swego czasu lubiłam balsamy brązujące. Teraz trochę mi przechodzi, ale wciąż mam do wykończenia jedną butelkę Garniera. A ponieważ używałam również tego typu produkty z Nivei i Lirene, mam małe porównanie i muszę stwierdzić, że z tej trójki Garnier jest najlepszy. Dlaczego? Nivea strasznie śmierdzi - do tego stopnia, że przez ten zapach nie mogłam jej używać, bo robiło mi się niedobrze. Lirene zaczyna śmierdzieć po jakimś czasie. Zapach Garniera mi nie przeszkadza.
Producent obiecuje dwie rzeczy: 12-godzinne nawilżenie oraz stopniowe tworzenie naturalnie wyglądającej opalenizny. Mamy dwie wersje: dla cery jasnej i ciemniej. Ja, mimo posiadania tej pierwszej, kupiłam produkt dla cery ciemniej, bo moim zdaniem daje lepszy kolor. Butelkę o pojemności 400 ml kupiłam za jakieś 7 funtów. Balsam jest dość wodnisty, ale ja lubię taką konsystencję. Dość szybko się wchłania. Zapach jest dość przyjemny. Kolor: białawy. Jeśli rozprowadzimy balsam równomierną i CIENKĄ warstwą, uzyskamy ładny efekt bez smug. Nie polecam wylewania na siebie nie wiadomo jakich ilości. Opaleniznę widać już po 2-3 dniach i jest naturalna, nie pomarańczowa. Nie zauważyłam brudzenia ubrań, ale ja nie noszę jasnych rzeczy. Dla optymlnego efektu należy pamiętać o regularnym peelingu ciała.
Co do nawilżenia - balsam nawilża, ale nie przez 12 godzin. Smaruję się nim na noc, rano skóra jest już suchawa. Trzeba jednak przyznać, że w składzie jest dość dużo składników nawilżających (zaznaczone na niebiesko). Za zapach, jak podejrzewam, odpowiada wiele substancji zapachowych (zaznaczone na brązowo). Produkt, mimo że po otwarciu ma być zużyty w 6 miesięcy, zawiera parabeny i inne konserwanty (zaznaczone na czerwono), choć nie jest ich zatrważająco wiele.
Ogólnie polecam:)
I used to like bronzing lotions and therefore tested some of them. The brands I'm talking about are the following: Nivea, Lirene, and Garnier. Out of the three, in my opinion Garnier is the best. Why? I can't stand Nivea's fragrance, it makes me sick. Lirene starts to smell bad some time after the application. Garnier's fragrance is OK.
The manufacturer promises two things: effective 12 hours moisturisation and a gradually-built natural-looking tan. There are two versions of this product: for light and dark complexions. I'm fair-skinned but I bought the version for dark complexion as I believe that you can achieve a better tan with it. It's not expensive, I paid something like 7 pounds for 400 ml. The formula is rather thin. It absorbs quickly. Colour: whitish. If spread evenly, it doesn't smudge. Just remeber that the layer you apply should be thin. The tan is visible after 2 or 3 days and it looks natural. I didn't notice any stains on my clothes. Remember to use a body scrub regularly.
As far as moisturisation is concerned, the product moisturises but not for 12 hours. You can find quite a lot moisturising ingredients in it (I marked them blue).
All in all, I recommend this lotion.
Dla zainteresowanych:
Ingredients:
Aqua/Water, Cyclopentasiloxane, C12-15 Alkyl Benzoate, Glycerin, Stearyl Alcohol, Alcohol Denat, Sorbitol, Glyceryl Stearate, Ceteareth-15, Dihydroxyacetone, PEG-100 Stearate, Dimethicone, Tocopheryl Acetate, Sodium Polyacryloyldimethyl Taurate, Phenoxyethanol, Ethylparaben, Polysorbate 80, Dimethiconol, Limonene, Linalool, Sorbitan Oleate, Geraniol, Methylparaben, Citronellol, Citral, Prunus Armeniaca Kernel Oil/Aprocot Kernel Oil, Parfum/Fragrance
Cyclopentasiloxane: Emolient. Zastosowany w preparatach do pielęgnacji skóry i włosów tworzy na ich powierzchni warstwę okluzyjną (film), która zapobiega nadmiernemu odparowywaniu wody (jest to pośrednie działanie nawilżające), przez co kondycjonuje skórę i włosy, czyli zmiękcza i wygładza.Wpływa na właściwości aplikacyjne kosmetyków - zapewnia łatwiejszą aplikację i rozprowadzanie preparatu na skórze i włosach
C12-15 Alkyl Benzoate: emolient, konserwant. Pochodzenia chemicznego. Ten bardzo rzadki olej nie działa natłuszczającego, stosowany w kosmetyce zamiast naturalnych lipidów, ponieważ dobrze rozpowadza się na skórze i "pochłania" lepkość tłustych olejów. Substancja o właściwościach konserwujących, nawilżających i wygładzających. Nadaje skórze miękkość, elastyczność i gładkość.
Glycerin: humektanty, środki rozpuszczające, środki skażające. ochodzenia różnego. Gliceryna może mieć pochodzenie zwierzęce (łój), roślinne (oleje - kwasy tłuszczowe) a także petrochemiczne (ropa naftowa). Używana w kosmetyce głównie jako środek utrzymujący wilgoć. Jest substancją wchodzącą w skład naturalnego czynnika nawilżającego, sprawia, że skóra jest miękka, elastyczna i gładka. W wysokich stężeniach działa antyseptycznie, może jednak przy takiej ilości podrażniać błony śluzowe. Gliceryna jest mocno higroskopijna, w preparatach do pielęgnacji skóry (w zależności od stężenia) może mieć również niekorzystne działanie. Przy niedostatecznej wilgotności powietrza szybko pozbywa/odciąga wodę ze skóry co doprowadza często do wysuszenia naskórka.
Stearyl Alcohol: emolienty, stabilizatory, regulatory lepkości, środki zmętniające. Pochodzenia różnego. Alkohol tłuszczowy, który w naturze występuje w związanej formie w olejach, tłuszczach i woskach. Dla potrzeb przemysłowych jest on tworzony syntetycznie z naturalnych (łój wołowy, olej roślinny) lub wstępnych produktów petrochemicznych (ropopochodnych), poprzez chemiczną redukcję kwasu stearynowego. Składnik o szerokim działaniu:
- ma za zadanie regulować lepkość w końcowym produkcie (zmniejszać lub podwyższać)
- używany jest jako dodatek do przezroczystych składników kosmetycznych w celu zmętnienia, aby utrudnić przenikanie światła
- stosowany jako środek dający konsystencję w emulsjach
- jest substancją natłuszczającą, nawilżającą, wygładzającą, zapewniającą ochronę przed wysuszeniem, sprawia, że skóra jest miękka, elastyczna i gładka
- środek podwyższający stabilność emulsji.
Alcohol Denat: środki rozpuszczające. Pochodzenia różnego. Alkohol denaturowany jest cieczą o charakterystycznym zapachu. Miesza się z wodą w dowolnych stosunkach. Jest bardzo dobrym środkiem rozpuszczający dla licznych substancji. Skoncentrowany alkohol denat jest trujący. Często stosowany w kosmetykach zamiast czystego alkoholu (etanolu), aby uczynić je nie do spożycia. Składnik o działaniu tonizującym, oczyszczającym, odtłuszczającym, odświeżającym.
Sorbitol: Substancja hydrofilowa, nawilżająca. Wiąże wodę na powierzchni naskórka, dzięki czemu odpowiednio nawilża. Zmiękcza i wygładza skórę i włosy. Humektant - zapobiega wysychaniu kosmetyku. W przypadku kosmetyków ciekłych zapoboega krystalizacji przy ujściu z butelki. Wpływa na właściwości aplikacyjne kosmetyku - zwiększa kleistość preparatów. Ponadto pełni rolę rozpuszczalnika dla innych substancji hydrofilowych zawartych w kosmetyku
Glyceryl Stearate: Emolient tzw. tłusty. Jeśli jest stosowany na skórę w stanie czystym, może być komedogenny. Zastosowany w preparatach do pielęgnacji skóry i włosów tworzy na powierzchni warstwę okluzyjną, czyli zmiękcza i wygładza skórę i włosy. Emulgator W/O, składnik umożliwiający powstanie emulsji. Substancja konsystencjotwórcza, wpływa na lepkość gotowego produktu i poprawia właściwości użytkowe.
Ceteareth-15: emulgatory, tensydy, lipidy. Pochodzenia różnego. Półsyntetyczny składnik uzyskiwany z kwasów tłuszczowych i tlenku etylenu, bazujący na PEG (glikol polietylenowy).
Substancja aktywnie myjąca, odpowiedzialna za gruntowne oczyszczanie skóry i włosów.
Dihydroxyacetone: Substancja stosowana głównie w samoopalaczach, kosmetykach solaryjnych i kosmetykach do opalania. Substancja barwiąca skórę. Powoduje zabarwienie skóry na skutek reakcji z aminokwasami zawartymi w naskórku. W jej wyniku tworzą się barwne nierozpuszczalne w wodzie pigmenty. Reakcja przebiega z wydzieleniem charakterystycznego zapachu. Intensywność koloru zależy m.in. od zawartości DHA w kosmetykach oraz od grubości warstwy rogowej. Powrót skóry do jej własnego koloru zależy od szybkości złuszczania komórek górnej warstwy naskórka.
PEG-100 Stearate: emulgatory, tensydy, lipidy. Pochodzenia różnego. Syntetyczny polimer otrzymywany z tlenku etylenu i kwasów tłuszczowych. Składnik ten jest środkiem aktywnie myjącym, odpowiedzialnym za gruntowne oczyszczanie skóry i włosów. Bazuje na PEG (glikol polietylenowy).
Dimethicone: Emolient tzw. suchy, niekomedogenny (nie powoduje powstawania zaskórników), czyli tworzy na powierzchni skóry film, który ogranicza ucieczkę wody z naskórka. Poprawia właściwości sensoryczne preparatu. Ułatwia rozprowadzanie, daje efekt wygładzenia. Polidimetylosiloksan jest substanjcą transparentną, która nie wykazuje działania toksycznego. Ponadto z powodu dużych cząsteczek nie penetruje w głąb skóry.
Tocopheryl Acetate: substancje aktywne, antyoksydanty. Pochodzenia różnego. Vitamina E otrzymywana najczęściej syntetycznie, związana z estrem kwasu octowego (dla lepszej stabilności). Ceniony za swoje właściwości wolnorodnikowe (zwalcza wolne rodniki), które powstają np. poprzez promieniowanie UV, zatem zapobiega niszczeniu cząsteczek komórek tłuszczowych. Wygładza zmarszczki (zapobiega ich pogłębianiu), sprawia, że skóra jest elastyczna i dobrze nawilżona. Tokoferol acetat jest bardzo często stosowany w produktach kosmetycznych (właściwie powinien zawierać go każdy kosmetyk). Przeznaczony jest dla każdego typu skóry i włosów, ale szczególnie polecany przy bardzo suchej, uszkodzonej przez słońce, dojrzałej skórze. Działa hamująco na zapalenia, leczniczo, posiada lekki, naturalny faktor ochronny (1,5-2), zapobiega oksydacji emulsji i olejów przez co przedłuża ich ważność. Działanie lecznicze, ochronne w porównaniu z czystą witaminą E jest jednak słabsze.
Sodium Polyacryloyldimethyl Taurate: stabilizuje emulsje, reguluje lepkość produktu.
Phenoxyethanol: konserwanty. Pochodzenia chemicznego. Ciecz o mocno kwiatowym zapachu, lekko rozpuszczalna w wodzie, dodawana do kosmetyków jako środek konserwujący. Najczęściej używana jako substancja rozpuszczająca dla innych konserwantów (parabeny) lub wspomagająca ich działanie (methyldibromo glutaronitrile). Maksymalne dopuszczalne stężenie to 1%. Działa w środowisku kwaśnym (pH).
Ethylparaben: konserwanty. Pochodzenia chemicznego. Ethylparaben należy do najczęstszych środków konserwujących. Środek konserwujący, który przeważnie stosowany/kombinowany jest z innymi parabenami i/lub fenoksyetanolem (phenoxyethanol) do produktów kosmetycznych. Działa w słabym kwaśnym zakresie (wartości pH) przeciw drożdżom i pleśni, mniej skuteczny przeciw bakteriom. Może wywoływać alergie.
Polysorbate 80: stabilizuje emulsje
Dimethiconol: Alkohol, należący do grupy polisiloksanów. Bardzo stabilny chemicznie oraz odporny na temperaturę. Główne zastosowanie w kosmetykach do opalania oraz kosmetyce kolorowej. Emolient tzw. suchy. Zastosowany w preparatach do pielęgnacji skóry i włosów tworzy na powierzchni warstwę okluzyjną (film), która zapobiega nadmiernemu odparowywaniu wody z powierzchni (jest to pośrednie działanie nawilżające), przez co kondycjonuje, czyli zmiękcza i wygładza skórę i włosy. Nadaje połysk. Wykazuje działanie regenerujące. Substancja stosowana jako renatłuszczająca w preparatach myjących. Proces mycia powoduje usunięcie m.in. substancji tłuszczowych, dlatego stosuje się substancje renatłuszczające, które odbudowują barierę lipidową. Modyfikator reologii - wpływa na konsystencję, powoduje spadek lepkości kosmetyku. Ponadto poprawia właściwości aplikacyjne - ułatwia rozprowadzanie kosmetyków na skórze i włosach.
Limonene: Jednopierścieniowy weglowodór terpenowy. Imituje zapach skórki cytrynowej. Znajduje się na liście potencjalnych alergenów.
Linalool: Nienasycony alkohol alifatyczny z grupy terpenów. Imituje zapach konwalii. Znajduje się na liście potencjalnych alergenów.
Sorbitan Oleate: Emulgator W/O, składnik umożliwiający powstanie emulsji. Zapobiega przed rozwarstwianiem produktu w trakcie jego przechowywania.
Geraniol: Nienasycony alkohol alifatyczny z grupy terpenów. Imituje zapach pelargonii. Znajduje się na liście potencjalnych alergenów.
Methylparaben: konserwanty. Pochodzenia chemicznego. Środek konserwujący najczęściej używany z innymi parabenami i/lub fenoksyetanolem do produktów kosmetycznych. Działanie jego jest w lekko kwaśnym zakresie (pH) przeciw drożdżom i pleśni, mniej skuteczny przeciwko bakteriom. Należy do najczęściej używanych konserwantów. Środek wywołujący alergie.
Citronellol: Alifatyczny alkohol terpenowy. Imituje zapach róży i geranium. Znajduje się na liście potencjalnych alergenów.
Citral: Alifatyczny aldehyd terpenowy. Imituje zapach cytryny. Znajduje się na liście potencjalnych alergenów.
Prunus Armeniaca Kernel Oil/Aprocot Kernel Oil: olejek z pestek moreli. Olej otrzymywany poprzez tłoczenie na zimno nasion owoców moreli zwyczajnej. Bogaty w kwas oleinowy, kwas linolowy, kwas palmitynowy, witaminy A, B, E, oraz składniki mineralne. Przy ogrzaniu powyżej 70°C traci swoje cenne właściwości. Emolient tzw. tłusty. Jeśli jest stosowany na skórę w stanie czystym, może być komedogenny, czyli sprzyjać powstawaniu zaskórników. Zastosowany w preparatach do pielęgnacji skóry i włosów tworzy na powierzchni warstwę okluzyjną (film), która zapobiega nadmiernemu odparowywaniu wody z powierzchni (jest to pośrednie działanie nawilżające), przez co kondycjonuje, czyli zmiękcza i wygładza skórę i włosy. Nadaje połysk. Wykazuje działanie regenerujące
Źródła: wizaz.pl, kosmopedia.org
ha! też mam taki :) Używałam go przed wakacjami by nie wskoczyć w mini z bladymi nogami. tak się teraz zastanawiam czy do niego nie wrócić mam jeszcze pół butelki i blady tyłek :D Tylko że od otwarcia spokojnie już dawno mineło 6 miesięcy. Orientujesz się czy będzie kolorować w nierówny sposób teraz jeśli znowu go zacznę używać? albo może nie będzie w ogóle kolorować?
OdpowiedzUsuńnaprawdę nie wiem:(
OdpowiedzUsuńKiedy ten oto balsam brązujący wszedł na rynek, więc jakieś 4-5 lat temu, kupiłam sobie opakowanie. Po tygodniu stosowania pojawiły mi się plamy na skórze, które przypominały zapalenie skóry, albo zmiany grzybicze, takie czerwone placki. Miałam je na rękach.
OdpowiedzUsuńRównież mój kolega, który niezależnie ode mnie kupił sobie ten balsam, dostał tych paskudnych plam. Jego dziewczyna, która posmarowała się zaledwie kilka razy - też ich dostała.
Pewnie była to kwestia partii kosmetyku. To było dawno. Jednak nigdy już nie kupiłam tego kosmetyku.
uuu, nieprzyjemna sprawa...Może od tego czasu zmienili skład? Albo jakiś składnik Cię uczula? Heh, co osoba, to opinia;)
OdpowiedzUsuńzawsze kusi mnie żeby po taki sięgnąć przy wizycie w drogerii, ale mam bardzo duże zdolności w kierunku robienia sobie takimi kosmetykami krzywdy :) może lepiej skupię się na nawilżeniu bez efektów brązujących...
OdpowiedzUsuńpo prostu trzeba równomiernie posmarować i nie zrobisz sobie krzywdy :)
OdpowiedzUsuń