sobota, 10 grudnia 2011

Essence, metallic eye pencil, 04 lilectric & 05 heavy metal

Lubię kredki. Są dużo łatwiejsze w obsłudze niż płynne eyelinery. Poza tym, kredki są dość wielofunkcyjne. W związku z tym jakiś czas temu skusiłam się na trzy kredki Essence. Niebieską kredką z serii sun club jestem, jak wiecie, zachwycona (KLIK). Niestety kredki metaliczne to zupełnie inna bajka...

I like eye pencils. They're easier to work with than liquid eyeliners. What's more, they're kind of multifunctional. This is why some time ago I bought three Essence eye pencils. As you already know, I really like my blue pencil from the sun club series (CLICK).Unfortunately, as for the metallic eye pencils - that's a whole different story... 

 
Posiadam dwie / I have two of those:
KWC

  • Dostępność: na pewno drogerie Natura
  • Cena: ok. 6 zł
  • Gramatura: 1,13 g
  • Obudowa: kredki są drewniane, łatwo się je temperuje
  • Grafit: bardzo miękki (= kredki są niewydajne, ale za tą cenę nie ma co narzekać), nie drapie w powieki. Być może przez tą miękkość przy rysowaniu kreski tworzą się grudki. Kreskę  łatwo się rozciera, ale skutkuje to blaknięciem koloru.
  • Podrażnienia: mnie kredki nie podrażniają
  • Demakijaż: przebiega bez żadnych problemów
  • Kolory: 04 to fiolet, 05 - niebieski. Moim zdaniem kredki nie są metaliczne; nie są nawet perłowe - są satynowe.
  
    • Availability: Natura, Poland.
    • Price: circa PLN 6.
    • Volume: 1.13 g.
    • The pencil is wooden; easy to sharpen.
    • Formula: very soft (and therefore the pencils aren't going to last long as you have to sharpen them after every use). The pencils leave lumps alongside your lashline. Also, the lines are easy to blend but when you do so, the colours fade.
    • Irritations: none in my case.
    • Removing: no problems.
    • Shades: 04 is purple, 05 - blue. I cannot see any metallic finish. In my opinion they're not even pearl - they're satin. 


    A teraz najważniejsze - trwałość:

    Jako samodzielny makijaż oka kreski wyglądają jako tako przez 4 godziny. Po pierwsze, przy aplikacji tworzą się brzydkie grudki. Po drugie, kredki zaczynają się kserować po 2-3 godzinach. Po trzecie, brzydko schodzą: osypują się małymi kawałkami pozostawiając nieestetyczne prześwity.

    And now - the most important issue: durability.

    As a sole eye make-up the lines look so-so for about 4 hours. Firstly, there are those lumps. Secondly, the lines simply fall out in small pieces, which looks horrible.



    Kiedy użyjemy kredki jako uzupełnienie pełnego makijażu oka na górnej powiece i lekko ją rozetrzemy, kreska z czasem wyraźnie blednie. Próbowałam kreski utrwalić cieniami, ale wtedy mocno się kserowały. 

    As a part of eye make-up the lines tend to fade after a while.



    Na dolnej powiece kreskę trzeba koniecznie utrwalić cieniem, ale po tych 6 godzinach i tak wszystko blednie; poza tym kreski na dolnej powiece mają tendencję do rozmazywania się.

     If you want to apply the pencils on your lower lashline, remember to set them with some eyeshadows. Still, after about 6 hours they tend to start smudging.


    Jako kolorowa baza pod cienie nałożona na bazę Artdeco kredki zaczynają się rolować po 5-6 godzinach.

    As a colour base under some eyeshadows (and applied on the Artdeco primer) the pencils start to crease after 5-6 hours.


    Subiektywny rozrachunek w plusach i minusach.

    Plusy:
    • cena
    • łatwość temperowania
    • miękki grafit, który nie drapie powieki
    • łatwo się je rozciera
    • ładne kolory
    Minusy:
    • kredki pozostawiają na powiece grudki
    • rozcieranie skutkuje znacznym blaknięciem koloru
    • brak metalicznego wykończenia
    • brak satysfakcjonującej trwałości

    Jakość kredek zupełnie mnie nie zadowala, więc tej serii kredek Wam nie polecam.




    Let me sum the pencils up in subjective pros and cons.

    Pros:
    • price
    • easy to sharpen
    • soft
    • blendable
    • nice shades

    Cons:
    • the pencils leave lumps
    • when you try to blend them, the colours fade
    • no metallic finish
    • highly unsatisfactory quality

    Well, I'm totally disappointed with this series so I don't recommend these products.

    24 komentarze:

    1. Zgadzam sie, tez uznaje kredki ponad wszystko ;) Szkoda, ze te okazaly sie bublaste... ja jestem wierna UD 24/7, choc ostatnio tez jakos dziwnie sie na mnie zaczynaja mazac... tak w kacikach :/ Bu.

      OdpowiedzUsuń
    2. nie podobają mi się przez prześwity, bo kolorki całkiem całkiem

      OdpowiedzUsuń
    3. dobrze,że przeczytałam,bo dzisiaj wybieram się do natury i chciałam jakąś kolorową kredkę :)

      OdpowiedzUsuń
    4. Mam jedną taką zieloną. Nie wiem co o niej powiedzieć, bo ja jej w zasadzie zbyt często nie używam, ale faktycznie nie trzyma się na oku cały dzień. Ale ta z serii longlasting to już chyba dłużej..

      OdpowiedzUsuń
    5. Ładne kolory :) szkoda , że tak krótko się trzymają :(

      OdpowiedzUsuń
    6. Płynny liner to zuo! A fioletowa kredka bardzo ładna :)

      OdpowiedzUsuń
    7. szkoda, bo ten fiolet jest bardzo ładny. ja nie wyobrażam sobie makijażu bez kredki, zawsze stosuję w linii rzęs pod cienie ;)

      OdpowiedzUsuń
    8. Nie miałam ich, ale ogólnie wolę eyelinery, są bardziej precyzyjne, kredką nie potrafię narysować ładnej kreski :)

      OdpowiedzUsuń
    9. stanowczo dużo, dużo lepsze są kredki essence z serii Long Lasting :)

      OdpowiedzUsuń
    10. no niestety.. brzydko to wygląda po tych 6 godzinach..a szkoda, bo niebieska mi się podoba.

      OdpowiedzUsuń
    11. Essence ma lepsze kredki :)

      OdpowiedzUsuń
    12. a szkoda bo fiolet do mnie bardzo przemawia ;)

      OdpowiedzUsuń
    13. Średnio wyglądają na oku, a szkoda bo kolory ładne

      OdpowiedzUsuń
    14. Urbi, kredki UD jeszcze przede mną :)

      Lidzia, no właśnie, kolorki są fajne, ale to przecież nie wszystko...

      Tishak, serdecznie polecam Ci serię sun club, te kredki są świetne :)

      Stri, nie miałam jeszcze do czynienia z serią long lasting :)

      Paulus6c, również żałuję :(

      Zoila, jeśli ktoś opanuje obsługę płynnego eyelinera, takie kreski wyglądają super :)

      Smoky, ja nie potrafię zrobić makijażu bez kredki lub żelowego eyelinera :)

      Lissa, zgadzam się, że eyelinery są bardziej precyzyjne, ale kredki są bardziej wielofunkcyjne :)

      Merczens, ta seria jeszcze przede mną :)

      Maggie, nawet tuż po nałożeniu kreski nie wyglądają jakoś super...

      Bella, wiem :) bardzo lubię kredki z serii sun club :)

      Abscysynko, tego akurat nie kupuj, zawiedziesz się...

      Lady, no właśnie :(

      OdpowiedzUsuń
    15. Ja w zasadzie nie używam kredek. Do kresem mam eyelinery, a wszystkie inne (z wyjątkiem Make Up For Ever i Make Up Store, które zastygają na powiece i nie kserują się) to dla mnie albo kolorowa baza albo produkt z przeznaczeniem na linię wodną. Miałam dwie sztuki z Essence (z regularnej linii), ale nigdy nie używałam ich do samej kreski. Szkoda wielka że te się nie sprawdziły :(

      OdpowiedzUsuń
    16. A ja bardzo lubię płynne linery. :) Używam codziennie i jestem mega zadowolona.
      Kredki mają śliczne kolory, ale ze względu na trwałość raczej się nie skuszę.

      OdpowiedzUsuń
    17. Miałam białą kredkę z essence, ale nie zachwyciła mnie zbytnio niestety :/

      OdpowiedzUsuń
    18. Wreszcie sie doczekałam recenzji tych kredek:D Zawsze gdzies na blogach trafialam na recenzje, ze w sumie nie wiedzialam co myslec, a teraz juz wiem ze dam sobie z nimi spokoj;)

      OdpowiedzUsuń
    19. nie wyglądają za ciekawie :)

      OdpowiedzUsuń
    20. kolorki ładne, szkoda tylko, że po kilku godzinach się ścierają. Pozdrawiam :)

      Ps. jeśli chcesz, zapraszam Cię serdecznie na moje rozdanie, do wygrania są 3 olejki do ciała Stara Mydlarnia:)

      OdpowiedzUsuń
    21. z czystym sercem można sobie odpuścić :)

      OdpowiedzUsuń
    22. ja mam tą niebieską kredkę z essence i moja jest metaliczna co prawda robi małe grudki ale nie zawsze ;) czytam różne recenzje na temat tych kredek i wydaje mi się że każda jest inna nie wiem jak to możliwe ;) jedne są twardsze inne miększe ;) pozdrawiam

      OdpowiedzUsuń
    23. Kredki to chyba moje odkrycie roku!
      Z nieba mi spadłaś z tą recenzją, bo zastanawiałam się nad kredkami z tej serii ze względu na fajne kolory. Ale skoro jest jak jest (słabo), to ja podziękuję.

      OdpowiedzUsuń
    24. Katalino, czyli używasz kredek, ale nie do kresek :)

      Sonnaille, jakbym umiała obsługiwać płynne linery, to też na pewno bym je uwielbiała :)

      Mallene, szkoda :(

      Kleo, cieszę się, że recenzja okazała się pomocna :)

      Paula, no nie są za ciekawe

      MoodHomme, :)

      Ada, właśnie tak :)

      Maniaxsprzedawania, moje dwie są tak samo niefajne...

      Słomciu, nie warto w nie inwestować :)

      OdpowiedzUsuń

    Będzie mi miło, jeśli podzielisz się swoją opinią :)

    Bardzo proszę o niepozostawiane komentarzy typu: "Fajny blog. Obserwuję i liczę na to samo". Nie reaguję na agresywną autopromocję, więc nie spamuj, a ja nie będę musiała cenzurować :)

    UWAGA: komentarze w postach starszych niż 7 dni są moderowane. Zmusił mnie do tego zalew automatycznie generowanych komentarzy, mających na celu reklamowanie różnych stron internetowych.

    Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...