Cień Iniki był dodatkiem do któregoś brytyjskiego magazynu. Użyłam go dwa razy dla sprawdzenia jego właściwości, i jakkolwiek jest to naprawdę dobry produkt, kolor zupełnie do mnie nie pasuje :( Dlatego cień nie zostaje ze mną...
- Dostępność: online.
- Cena: 11,75 funtów (wow, drogo).
- Waga: 1,2 g.
- Opakowanie: typowy dla cieni mineralnych słoiczek z sitkiem w środku; ładne, ale raczej nie nadaje się do zabierania w podróż.
- Kolor: gun metal to metaliczne srebro; cień może być stosowany na sucho i mokro.
- Pigmentacja: bardzo dobra, wystarczy naprawdę niewielka ilość cienia, żeby uzyskać wyrazisty kolor.
- Konsystencja: cień sypki; nieco osypuje się przy aplikacji; na sucho świetnie się rozciera (na mokro nie stosowałam).
- Demakijaż: zero problemów.
- Trwałość: na bazie Artdeco utrzymuje się bez zmian do demakijażu.
This mineral eyeshadow was added to one of the British magazines some time ago. I only used it twice to check out its quality. It's a very good product but it doesn't suit me :( Therefore, I'm going to find a new home for it...
- Availability: online.
- Price: £11.75 (wow, expensive).
- Volume: 1,2 g.
- Packaging: a jar; nice but not travel-friendly.
- Shade: silver; metalic finish; can be used wet and dry.
- Pigmentation: excellent.
- Consistency: loose eyeshadow; there's some fall-out during application; blendable when applied dry (I didn't use it wet).
- Removing: no problems.
- Durability: when applied to a primer it stayed put on my lid till I removed it.
Podoba mi się subtelny dymek :)
OdpowiedzUsuńLubię ten kolor Gun Metal. 2 mam w Sleeku i jeden w Naked UD :). Piękny kolor!
OdpowiedzUsuńMi niestety się nie podoba.
OdpowiedzUsuńciekawy kolor :)
OdpowiedzUsuńPiękny kolor. Ale 12 funciaków za cień? Chybabym się przekręciła
OdpowiedzUsuńCena kosmiczna :D a efekt jak zwykłym, najtańszym, drogeryjnym cieniem :(
OdpowiedzUsuńAle śliczny!
OdpowiedzUsuńPrzepiękny szaraczek, rewelacyjnie wygląda w zestawieniu z brzoskwinią :)
OdpowiedzUsuńna oku wygląda ładnie, szkoda że się cała nie pokazałaś ;)
OdpowiedzUsuńdlaczego Ci się nie podoba ? ja uwielbiam takie szaraczki, ogólnie uwiebiam kolor biały i czarny (nie tylko kosmetycznie), i bardzo często też maluję się takimi kolorami. ;))))
OdpowiedzUsuńPaula C, :)
OdpowiedzUsuńNatalio, w takim razie masz zapas :)
Goskaaa, co kto lubi ;)
Stri, :)
Zoila, no właśnie, ja też bym tyle nie zapłaciła, ale był w cenie gazety, więc...
Wizażownia, może nałożony na mokro zyskuje, nie wiem
Ania, :)
Idalio, tylko w takim zastawieniu nie wyglądałam na chorą...
Abscysynko, chciałam się pokazać, ale jakoś mi zdjęcia nie wychodziły ;)
Maggie, cóż, nie pasuje do mojego typu urody i koloru tęczówki; taki szarak bardzo tłumi niebieskość moich oczu i ogólnie wyglądam na chorą :(
podoba mi sie ten kolor, dobrze się czuje w takich :)
OdpowiedzUsuńCiekawy kolor i dalabym mu jeszcze szanse w innym zestawieniu lub moze warto podbic go kredka/linerem?
OdpowiedzUsuńciekawy kolorek :)
OdpowiedzUsuńŁadny odcien ale w sumie rozumiem - ja tez sie średnio lubi z szarymi i srebrnymi kolorkami, mam wrazenie ze do mnie nie pasuja.
OdpowiedzUsuńniezłe rzeczy dodają tam do gazet, nie to co w Polsce >< Szkoda gadać.
OdpowiedzUsuńTeż nie polubiłam się z tym eyelinerem, a szkoda :<
Beauty Wizaz, a ja nie :)
OdpowiedzUsuńHexx, nie wydaje mi się, żeby to coś zmieniło; w moim przypadku jeśli szarości, to przełamane (fioletem, błękitem, beżem), w takim odcieniu wyglądam jak truposz :(
Sia, :)
Kleo, moim zdaniem szarość to trudny kolor...
Tishak, :)
Badzynko, to prawda, tu magazyny mają bardzo przyjemne dodatki :)
A ja lubię wszelkie szaraczki :D
OdpowiedzUsuńCiekawy ale też nie mój kolor, taki zbyt smutny jak dla mnie
OdpowiedzUsuńTo tego pana mam od Ciebie, nieprawdaż?
OdpowiedzUsuńMuszę Ci ja wreszcie coś zmalować.
Obsession, widocznie Ci pasują :)
OdpowiedzUsuńLady, ja w szarakach wyglądam na chorą...
Słomciu, tak, właśnie odsypkę tego pana Ci podarowałam :) a druga połowa też już (prawie) w nowym domku :)