Przypominam o głosowaniu na najlepszy makijaż femme fatale. Szczegóły TUTAJ :)
*************************************************************************
Czytając recenzję pamiętajcie, że każda z nas ma inną skórę i inne potrzeby. Jeśli coś się sprawdza/nie sprawdza u mnie, nie znaczy to, że tak samo będzie u Was. I odwrotnie.Maseczkę dostałam od Ani :* Bardzo Ci dziękuję za możliwość wypróbowania ciekawego produktu. Przyznam, że nawet nie wiedziałam o istnieniu tej serii :)
- Dostępność: w drogeriach jej nie widziałam, myślę więc, że będzie można dostać ją w aptece; online.
- Cena: nie znam, ale ponieważ to Ziaja, myślę, że nie jest to duży wydatek.
- Pojemność: 7 ml
- Przeznaczenie: maseczka wzmacniająca; dla cery naczynkowej.
- Kolor: produkt bezbarwny.
- Zapach: słodki, nienachalny, przyjemny.
- Konsystencja: lekki żel, który się nie wchłania - należy go zmyć po 15 minutach. Zmywanie nie jest szczególnie uciążliwe.
- Wydajność: ja sobie podzieliłam saszetkę na dwie aplikacje (wydajność zależy od tego, jak grubą warstwę lubicie nakładać).
- Podrażnienia: chwilę po nałożeniu szczypały i łzawiły mnie oczy; skóry maseczka w żaden sposób nie podrażniła.
- Skład: maseczka to taka bomba składników wzmacniających naczynka i działających regenerująco na skórę - produkt zawiera nawilżającą glicerynę, wyciąg z lipy (pobudza krążenie, przywraca równowagę, wygładza skórę), wyciąg z cyprysa (zwiększa elastyczność i wytrzymałość naczyń krwionośnych), wyciąg z kasztanowca (uszczelnia ściany naczyń włosowatych, zmniejsza ich kruchość, przywraca elastyczność), nawilżającą lecytynę, łagodzący pantenol, kolagen (wpływa na jędrność skóry) oraz witaminę E.
- Działanie: oceniam je po dwóch zastosowaniach w odstępie 3 dni. Opisując działanie odniosę się do obietnic producenta:
"Wzmacnia ścianki naczynek krwionośnych i zmniejsza ich skłonność do pękania." - nie da się tego ocenić po dwóch użyciach, jednakże jestem skłonna wierzyć w tą obietnicę, ponieważ maseczka za każdym razem doraźnie ukoiła mój rumień (pojawia się zawsze, kiedy jest mi za ciepło/za zimno, kiedy intensywnie pracuję umysłowo, czy też kiedy pozwolę sobie na kieliszek ukochanego różowego wina).
"Regeneruje naskórek oraz wygładza zmarszczki." - zmarszczek jeszcze nie mam, ale powiem Wam, że po zmyciu maseczki skóra była przyjemnie gładka w dotyku.
"Skutecznie łagodzi podrażnienia." - i tu się nie wypowiem, ponieważ podrażnień nie miałam.
Podsumujmy maseczkę w (subiektywnych) plusach i minusach :)
Plusy:
- cena (tak myślę :P)
- nienachalny, przyjemny zapach
- nieproblematyczne zmywanie
- bardzo dobry skład
- maseczka ukoiła mój rumień i sprawiła, że skóra była gładka w dotyku.
- chwilę po nałożeniu szczypały i łzawiły mi oczy
Maseczka okazała się bardzo ciekawym produktem dla cery naczynkowej. Dzięki niej na pewno w przyszłości zainteresuję się bliżej serią phytoaktiv.
When reading my reviews, please remember that every person has different skin and different needs. Even if something doesn't work for me, it still might be great for you. And the other way round.
I got this face mask from Ania :* Thank you for giving me an opportunity to try such an interesting product. I didn't even know that Ziaja offers the phytoaktiv series :)
- Availability: probably Polish pharmacies; online.
- Price: I don't know the price but Ziaja's products usually aren't expensive.
- Volume: 7 ml.
- What: relaxing face mask.
- For: delicate skin.
- Hue: none.
- Fragrance: sweet, subtle, nice.
- Consistency: of a gel. You have to wash it off after 15 minutes. The process isn't problematic.
- Depending on your preferences regarding the thickness of a coat, one sachet contains enough product for 1-2 applications.
- Irritations: right after application my eyes would sting; none skin irritation.
- List of ingredients: really good; the mask contains glycerin, Tilia Cordata Wood Extract, Cupressus Sempervirens Seed Extract, Horse Chestnut Seed Extract, lecithin, panthenol, collagen, and vitamin E.
- Effects: my thoughts are based on two applications every three days. Let me comment on the manufacturer's promises:
It "revitalizes the epidermis and smoothes minor wrinkles." - as I haven't got any wrinkles, I wouldn't know. What I know is that the mask left my face smooth to touch.
It "effectively soothes skin irritation." - my skin wasn't irritated so I don't know.
Let's sum the product up in (subjective pros and cons).
Pros:
- price (I think :P)
- subtle, nice fragrance
- no problems with washing the product off
- very good formula (ingredients)
- the mask reduced my "blush" and left my skin smooth to touch
- right after application my eyes would sting
Moja mama używa często tej maseczki i jest bardzo zadowolona ja nie mam problemu z naczynkami więc nie testowałam:)
OdpowiedzUsuńjako wielka fanka Ziaji szczerze powiedziawszy dziwie się, że tego jeszcze nie widziałam, co dopiero by ją mieć.
OdpowiedzUsuńNie dla mnie akurat ta, ale fajna recenzja :)
OdpowiedzUsuńJakoś nigdy nie rzuciły mi się w oczy tego typu maseczki z Ziaji. Świetnie, że się u Ciebie sprawdziła :) Kupie ją mamie, bo ona tez ma naczynkową cere, choć problemu z rumieniem raczej nie ma
OdpowiedzUsuńja nie polubiłam się z tą maseczka:(
OdpowiedzUsuńPolecę ją znajomemu naczynkowcowi :)
OdpowiedzUsuńFajnie, ze ci się spodobała :) Próbuję sobie przypomnieć jak zadziałała na mnie (bo na pewno jej używałam) ale nie mogę :/ wiec pewnie efekty nie były tak dobre jak u ciebie
OdpowiedzUsuńKobiecewariacje, :)
OdpowiedzUsuńMaggie, ja też nie wiedziałam o tej serii :)
Darioszka, dzięki :)
Lady, ach ten rumień to moja zmora :(
Atino, no niestety, każdemu służy co innego...
Zoila, :)
Ania, wiesz, mój rumień nie jest permanentny, pojawia się pod wpływem różnych czynników, ale nie mam go na buzi cały czas, może dlatego odnotowałam efekty :)
ooo ja się zainteresuję!
OdpowiedzUsuńużywam kremu i toniku z tej serii i bardzo mi pomaga :) muszę coś o tym naskrobać :D z tą maseczką się jeszcze nie spotkałam
OdpowiedzUsuńStri, super :) mam nadzieję, że będziesz zadowolona :)
OdpowiedzUsuńBeauty Wizaz, w takim razie czekam na posta :)
Ziaja jest dobrą, polską firmą :)
OdpowiedzUsuńO fajna, moze wyproboje:)
OdpowiedzUsuńNatalia, to prawda, choć ma kilka butelków :)
OdpowiedzUsuńKleo, :)