Przechadzając się jakiś czas temu po Superdrugu odkryłam nieznaną mi wcześniej markę Beauty Parlour. Zaintrygowana ślicznymi opakowaniami postanowiłam kupić coś na spróbowanie ;) Padło na peeling do ciała - całkiem przyjemny peeling.
- Dostępność: Superdrug.
- Cena: ok. 2,50 funtów.
- Pojemność: 200 ml
- Opakowanie: miękka tuba z korkiem na zatrzask; nie widać, ile w środku zostało produktu; opakowanie jest ciekawe i przyciąga wzrok :)
- Kolor: biały.
- Zapach: słodki, bardzo przyjemny.
- Konsystencja: peeling jest dość rzadki, zawiera dużo drobinek.
- Wydajność: tuba wystarczyła mi na jakieś 7 użyć na całe ciało.
- Skład: tu chcę tylko napisać, że działanie ścierające produktu opiera się na zmielonych drobinkach pumeksu, które się nie rozpuszczają, jak np. cukier.
- Działanie: peeling jest przyzwoity. Nie jest to nie wiadomo jaki zdzierak, ale działa - po kąpieli skóra jest przyjemnie gładka. Produkt nie wysusza skóry, za co kolejny plus.
Podsumujmy produkt w (subiektywnych) plusach i minusach :)
Plusy:
- cena
- ładne i wygodne opakowanie
- przyjemny zapach
- drobinki ścierające nie rozpuszczają się pod wpływem wody
- skutecznie usuwa martwy naskórek
- nie wysusza skóry
Minusy:
- w zasadzie nie ma
Chętnie jeszcze do tego peelingu wrócę :)
Some time ago while walking around my local Superdrug I noticed some stuff by The Beauty Parlour, a brand I hadn't heard about before. I decided to check something out and chose this body scrub - a good body scrub as it turned out :)
- Availability: Superdrug.
- Price: circa £2.50.
- Volume: 200 ml.
- Packaging: soft tube; functional; nice and noticeable :)
- Hue: white.
- Fragrance: sweet, very nice.
- Consistency: thin base with a lot of particles.
- The tube contains enough product for about 7 applications.
- Ingredients: the product contains pumice which doesn't dissolve in water (as opposed to sugar).
- Effects: a decent scrub. It leaves your skin smooth but not dry.
Let's sum the product up in (subjective) pros and cons :)
Pros:
- price
- nice and functional tube
- nice fragrance
- pumice doesn't dissolve in water
- it works
- it doesn't dry your skin
Cons:
- none
I will happily repurchase this scrub :)
Dawno nie używałam sklepowego peelingu
OdpowiedzUsuńNie dziwię się, że skusilo Cię opakowanie, bo mi też zapewne wpadło by w oko:D
OdpowiedzUsuńhm... interesująca recenzja :) Dodalam sie do obs , liczę na rewanż:D
OdpowiedzUsuńuwielbiam tego typu opakowania :) ciekawe, czy kosmetyki BP są dostępne np w Marrionnaud - tam są czasem superdrugowe cuda przecież :)
OdpowiedzUsuńMuszę poprosić siostrę o zakup :) wydaje się być fajnym peelingiem!
OdpowiedzUsuńCiekawy peeling) Warto kupic nawet dla samego opakowania:)
OdpowiedzUsuńhttp://kobiece-wariacje.blogspot.com/
Opakowanie jest urocze :)
OdpowiedzUsuńo jak słodko wygląda. lubię takie ładne rzeczy
OdpowiedzUsuńJak kiedyś sobie zrobimy znowu wymiankę to możesz spokojnie mi coś wybrać z tej firmy bo opakowanie jest przeurocze, jeśli w ogóle tak można zwykłą tubke określić :D
OdpowiedzUsuńTeż mi wpadły w oko ostatnio, ale nic nie kupiłam, moze następnym razem peeling wpadnie mi do koszyka :)
OdpowiedzUsuńoo bardzo ciekawie :)
OdpowiedzUsuńnie mam dostępu do tych kosmetyków, więc nie kusi mnie wizja posiadania :) dla mnie najlepszym peelingiem jak dotąd są algi z bielendy :)
OdpowiedzUsuńYasminello, czyli u Ciebie króluje samorobny?
OdpowiedzUsuńKleo, Kobiecewariacje, Zoila, jesteśmy sroczkami :)
A., nie mam pojęcia, czy Marionnaud sprzedaje kosmetyki tej marki...
Natalio, jest fajny :)
Stri, ja też lubię :D
Lady, ok, będę pamiętać :)
Aniu, :)
Complicated3, :)
Ada, na algi Bielendy mam ogromną ochotę :)
szkoda, że nie mam do niego dostępu ;C
OdpowiedzUsuńAaa już rozumiem, czemu nagietek jest kiczowaty. Przy tym wdzianku rzeczywiście ziaja blednie. Fajnie, że jednak masz tam na miejscu jakieś dobre rzeczy i nie musisz wszystkiego przylatywać z Polski.
OdpowiedzUsuńTishak, ale masz dostęp do fantastycznych polskich kosmetyków!
OdpowiedzUsuńSłomka, tą markę wprowadzono do superdruga niedawno, wcześniej miałam do wyboru aż jeden peeling...
Polecam Ci balsam z tej serii :) teraz jest do zakupienia w savers. W superdrug ich nie ma (online) :)
OdpowiedzUsuńdzięki za cynk :)
Usuńzapomniałam dopisać, że za 2 funty :) i masło do ciała też jest
OdpowiedzUsuńbędę pamiętać, dzięki :)
Usuń