piątek, 19 maja 2017

Artdeco, All In One Panoramic Mascara

Jeśli ktomuś (jak mi) nie po drodze do Hebe czy Douglasa, niełatwo znajdzie stacjonarnie kosmetyki Artdeco. Zatem z dużym zaskoczeniem dojrzałam kilka miesięcy temu gromadkę maskar tej marki przy kasie w Rossmannie. Z ciekawości skusiłam się na jedną sztukę - za kilkanaście złotych - i żałuję, że nie capnęłam ich ze trzy. Jestem z tuszu ogromnie zadowolona.


Kosmetyk zamknięto w czarnej tubce. Używam go od około 3 miesięcy i już mi niestety podsycha, ale po opakowaniu nie widać większych śladów użytkowania; srebrne napisy nie zaczęły się nieestetycznie ścierać.

Jak widać, aplikatorem jest tu klasyczna szczoteczka, aczkolwiek włosie jest dość długie.


Jeśli miałabym doszukiwać się w niej wad, wskazałabym na fakt, że czasem maskara zostawia grudki, które trzeba wyczesać. Niektórym może też się nie spodobać brak precyzyjnego rozdzielenia rzęs, ale u siebie lubię taki efekt (bo rzęsy wyglądają na grubsze), więc dla mne to nie wada.

zignorujcie makijaż twarzy; mam na skórze azjatycki krem BB, z którym nie mogę się dogadać


Poza tym jest świetnie. Czerń jest czarna, nic się nie osypuje ani nie rozmazuje, a ja mogę cieszyć się efektem wyrazistych, pogrubionych rzęs, o który na moich rzadkich i krótkich włoskach niełatwo.

Znacie?

36 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. noe przypominam sobie żebym miała kiedyś tusz tej marki. Jak sie trafi okazja to sie na ten Twoj skusze :)

      Usuń
    2. co nie?
      ja też się przy okazji jeszcze skuszę :)

      Usuń
  2. Piękny efekt, chociaż ta szczoteczka nie do końca mi odpowiada, grudki też nie bardzo, wszystko mi lubi wpadać do oka :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. grudki można wyczesać, ale do zdjęć tego nie zrobiłam, żeby pokazać rzeczywisty efekt ;)

      Usuń
  3. Zaciekawiła mnie ta maskara i chętnie bym ją wypróbowała

    OdpowiedzUsuń
  4. Już po tytule chciałam skrytykować cenę (no bo Artdeco!), ale hej - kilkanaście złotych? Toż to biznes życia :) Faktycznie wygląda bardzo ładnie, rzęsy mają fajną objętość, zwracają na siebie uwagę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ano biznes życia. moim zdaniem ten produkt JEST wart 3-4 razy więcej... ;)

      Usuń
  5. Odpowiedzi
    1. ja nie miałam zbyt wielu kosmetyków od nich. znam jeszcze bazy pod cienie w słoiczku i tubce :)

      Usuń
  6. Mam jego miniaturkę, ale cały czas czeka na swoją kolej :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam ją i lubię efekt jaki daje

    OdpowiedzUsuń
  8. Taką właśnie czerń w tuszach lubię najbardziej :)

    OdpowiedzUsuń
  9. 3 miesiące to wynik ok. bardzo lubię Artdeco ale o dziwo nie miałam żadnego ich tuszu, muszę to zmienić, najczęściej wybieram loreal

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. i może jeszcze miesiąc z niego wycisnę? byłoby super!

      Usuń
  10. Mi też nie przeszkadza jeśli tusz nie rozdziela idealnie każdej rzęsy, bo wtedy zwykle też widać pogrubienie, a na tym mi własnie zależy :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie próbowałam, ale może w przyszłości to zmienię :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. powiem Ci, że jestem z niej tak samo zadowolona jak z Lash Sensational :)

      Usuń
  12. U mnie za bardzo chybaby sklejała niestety ...
    Pozdrawiam:)!

    OdpowiedzUsuń
  13. Fajnie, że pokazałaś maskarę jak faktycznie wygląda na rzęsach zamiast wyczesywać ewentualne grudki i sklejenia. Efekt ostateczny jest całkiem dobry, chociaż mi delikatne sklejenia osobiście nie przeszkadzają to grudki już tak. Tu grudki nie są jakieś szczególnie widoczne.. w zasadzie ciężko się ich doszukać ale wierzę na słowo ;-) bardzo cenię za szczerość :-*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zawsze pokazuję jak jest tuż po aplikacji. przecież w innym wypadku recenzja byłaby w pewnym stopniu oszukana :)

      czasem zostają grudki na czubkach rzęs, ale łatwo to wyczesać, a dla efektu i trwałości jestem w stanie to przeboleć ;)

      Usuń
  14. W dzisiejszych czasach o autentycznie czarną maskarę co raz trudniej...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie zgodzię się z Tobą. nie wpadam nagminnie na wyblakłe maskary. czylko czasem :]

      Usuń
  15. Ja bardzo lubię Borjous z lustereczkiem - jest niesamowicie wytrzymały, wydajny i wygodny w użytkowaniu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mam zamiar przetestować. dzięki za rekomendację :)

      Usuń
  16. Dla mnie kosmetyki ArtDeco to okres lat nastu oraz 20+ :) potem po latach zaliczyłam powrót i od czasu do czasu coś kupowałam, achhh te ich słynne lakiery do ust <3 i cudne róże *_*

    Doskonale Cię rozumiem skąd zachwyt nad tą maskarą, bardzo ładnie układa się na rzęsach jednocześnie podkreślając je w sposób należyty.

    Muszę ją kiedyś kupić :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja z kolei nie mam z nimi zbyt wielu doświadczeń. znam bazę pod cienie ;)

      maskarę warto wypróbować :) ciekawa jestem, jak by się u Ciebie sprawdziła :)

      Usuń

Będzie mi miło, jeśli podzielisz się swoją opinią :)

Bardzo proszę o niepozostawiane komentarzy typu: "Fajny blog. Obserwuję i liczę na to samo". Nie reaguję na agresywną autopromocję, więc nie spamuj, a ja nie będę musiała cenzurować :)

UWAGA: komentarze w postach starszych niż 7 dni są moderowane. Zmusił mnie do tego zalew automatycznie generowanych komentarzy, mających na celu reklamowanie różnych stron internetowych.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...