Jako osoba z błyskawicznie rogowaciejącą skórą stóp (zwłaszcza na piętach i dużych palcach) rzadko kiedy zachwycam się kremem do tej części ciała. Dzięki niezastąpionej Hexxanie poznałam jednak faantastycznego przedstawiciela w swojej kategorii: krem z lipidami naszej polskiej marki Podopharm.
Krem jest dostępny w trzech pojemnościach: 10 ml, 75 ml oraz 500 ml. Ja mam tę środkową opcję. Wiem, że największa wersja występuje w buteleczce z pompką, ale wariant 75-cio mililitrowy zamknięto w funkcjonalnej tubce z klapką, którą pod koniec łatwo przeciąć.
Produkt ma postać białego, gęstego kremu i przyjemnie owocowo pachnie. W moje stopy nie wchłania się błyskawicznie, ale nie przeszkadza mi to, bo stosuję go wyłącznie grubszą warstwą na noc, jak maskę.
Krem bardzo mi odpowiada pod względem działania. Nie tylko ładnie nawilża i wygładza nieproblematyczne partie stóp, ale też zauważalnie spowalnia proces rogowacenia naskórka na piętach i paluchach, dzięki czemu po tarkę sięgam co drugi-trzeci dzień, a nie codziennie jak przy niektórych kremach. Super!
fajnie, że są trzy opcję z pojemnościami :) każdy znajdzie coś dla siebie ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ❤ ❤
otóż to: można wypróbować, a jeśli się spodoba, kupić największą pojemność ;)
UsuńTo musi być fajna firma, skoro takie perełki wypuszcza (nawiązuję jeszcze do kremo-maski do rąk) :) Niestety stopy traktuję trochę po macoszemu ;)
OdpowiedzUsuńja je dłuuugo traktowałam po macoszemu, a teraz się odpłacają :(((
Usuńmam w zapasach dwa kolejne produkty Podopharm. jeśli i one się tak dobrze sprawdzą, będę pod dużym wrażeniem
Ja także bardzo cenię sobie profesjonalizm marki i życzę jej wiele dobrego, bo te kosmetyki zasługują na najwyższe laury. MOże opakowania apteczne nie przyciągają sroczek ale jakoś kosmetyków skutecznie się broni.
OdpowiedzUsuńjakość najważniejsza! i zgadzam się z Twoim zdaniem :*
Usuńcoś dla mnie, zapominam o stopach a gdy sobie o nich przypominam jedynym wyjściem są skarpetki złuszczające
OdpowiedzUsuńja od ponad dwóch lat dbam o stopy bardzo, a i tak bez złuszczających skarpetek nie jestem w stanie sie obyć :(
UsuńTeż mam jak Ty w temacie zarówno rogowacenia jak i generalnego braku zachwytu ;) Fajnie że krem się sprawdził :)
OdpowiedzUsuńech :(
UsuńGdybym to ja tylko dbała systematycznie o stopy...
OdpowiedzUsuńgdybyś miała stopy słonia jak ja, musiałabyś :/
UsuńHexx pisała mi kiedyś o tej marce na Insta, muszę koniecznie wypróbować ich produkty!
OdpowiedzUsuńwarto :)
Usuńwstyd sie przyznac ale balsamuje stopy zwyklym balsamem do stóp :) ale u mnie to wystarcza! Twoje wpisy kremów do stop podsyłam jednak mamie :)
OdpowiedzUsuńżaden wstyd.mogę Tobie pozazdrościć :)
UsuńOoo zdecydowanie pięty to moja pięta Achillesowa pielęgnacji :D Coś dla mnie <3
OdpowiedzUsuńha ha :D
UsuńPierwszy raz o nim słyszę, ale chętnie wypróbuje :)
OdpowiedzUsuńwarto :)
UsuńNie znam marki
OdpowiedzUsuńto nasza polska produkcja :)
UsuńMiałam okazję posłuchać, z jaką pasją właścicielka marki, Aneta, opowiada o swoich produktach i pomysłach. To niesamowicie zaangażowana osoba, która, wie, czego chce i wierzy w swoje kosmetyki. Dlatego wcale się nie dziwię, że tak nam się podobają :).
OdpowiedzUsuńa ja Anety nie znam, ale cieszę się, że podąża za swoją pasją. to widać w jakości kosmetyków :)
UsuńBardzo ciekawy krem, na pewno warto wypróbować :)
OdpowiedzUsuńzdecydowanie!
UsuńCieszę się, że pokazał się z dobrej strony :))) i polubiłaś mojego faworyta.
OdpowiedzUsuńJestem pod nieustającym wrażeniem działania tego kremu, zwłaszcza że poznałam jeszcze dwa inne produkty z tego przedziału i krem z lipidami to bezapelacyjny nr 1 :D Kupiłam teraz piankę ze spiruliną, ciekawa jestem efektów ale opakowanie tego kremu i tak czeka w zapasach :)))
ja mam sporo różnych kremów do stóp w zapasach, ale już zacieram rączki na kolejne podophrmowe testy zasponsorowane przez Ciebie :*
Usuń