Dystrybutorem kredek Classics jest szeroko znana i popularna w Polsce marka Golden Rose. Z tego, co widzę na ich stronie, za sztukę należy zapłacić zawrotną kwotę 4,90 zł, a wybierać możemy spośród 24 odcieni.
Nie wiem, czy jesteście tego samego zdania, ale jak dla mnie nie ma to jak perełki za grosze. Swoją perełkę dostałam od Magdaleny - Magdo, chwała Ci za to, bo pewnie sama bym kredki Classics nie kupiła, a tymczasem podarowałaś mi nie tylko dobry produkt, ale o naprawdę ciekawym, nietuzinkowym kolorze, po który ostatnio bardzo często sięgam.
Wspomniany kolor to 205 - brązowa śliwka albo śliwkowy brąz o satynowym wykończeniu. Świetny! Sama kredka jest dość miękka, dobrze napigmentowana, nie sprawia problemów podczas aplikacji, a na dobrej bazie trzyma się na miejscu przez kilkanaście godzin beż jakiejkolwiek formy transferu. Nałożona na gorszej jakości bazę (na taką ostatnio trafiłam) potrafi się po kilku godzinach rozmazać w zewnętrznym kąciku (wina opadającej powieki) oraz trochę skserować. Jak wspomniałam jednak, z dobrą bazą problemy te nie występują.
Jedyny minus, na który chcę zwrócić Waszą uwagę to fakt, że już po krótkim czasie opakowanie zaczyna wyglądać mało estetycznie, gdyż napisy szybko zaczynają się ścierać. Ale za niecałego piątaka produktowi o tak dobrej jakości zdecydowanie można to wybaczyć.
Macie kredki Classics? Podzielacie moją opinię, że można wrzucić je do kategorii "tanie a dobre"?
fantastycznie, że jesteś tak bardzo zadowolona, nie mam tej kredki . w tej chwili trudno mi powiedzieć, który tani kosmetyk jest moim ulubionym, na pewno jest tego sporo.
OdpowiedzUsuńBo tanie nie zawsze znaczy zle ;)
UsuńMiło jest odkryć dobry produkt za niewielką cenę. Ja tej kredki nie znam ale cieszę się, że jesteś z niej zadowolona ;) Kolor wydaje się być bardzo ładny.
OdpowiedzUsuńKolor jest swietny! Nie mam niczego podobnego w swojej kolekcji :)
UsuńNie wiedziałam o ich istnieniu ;) Ale masz rację, perełki za grosze to świetna sprawa!
OdpowiedzUsuńMam nadzieje ze inne kolory sa rownie dobre :)
UsuńNigdy nie słyszałam o tej firmie alee lubię takie perełki...ostatnio takim odkryciem jest eyeliner Eveline (mam już drugi) chyba czas o nim napisać :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie napisz :)
Usuńpodoba mi isę odcień :)
OdpowiedzUsuńjest nietuzinkowy :)
UsuńBaardzo się cieszę, że Ci się podoba i że jej używasz :) stwierdziłam, że nie straszne Ci odważne kolory i chyba trafiłam w dziesiątkę :) !
OdpowiedzUsuńtrafiłaś idealnie. dziękuję :)
Usuńja tez lubie roznego rodzaju perełki za grosze:)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńJaki śliczny kolor! 😍
OdpowiedzUsuńtak, jest cudny!
UsuńGolden Rose ostatnio zachwyca swoimi kosmetykami!
OdpowiedzUsuńfajnie sie rozwijają :)
UsuńNawet nie wiedziałam, że one są AŻ TAK tanie. Coś mi kiedyś mignęło na stronie GR, ale nie zgłębiałam tematu. Teraz widzę, że niesłusznie! Próbowałam tylko Emily, też bardzo przyzwoita jakość.
OdpowiedzUsuńdobrze wiedzieć :)
UsuńNie miałam tych kredek do oczu, ale już z tej samej serii uwielbiam konturówki do ust :). Tak samo tanie, miękkie, trwałe i wiele ciekawych kolorów :). Szczególnie lubię odcień 326.
OdpowiedzUsuńdobrze wiedzieć :)
UsuńLubię Golden Rose, mam od nich konturówki do ust i szminki :)
OdpowiedzUsuńja również bardzo lubię ich produkty do ust :)
UsuńLubię tę markę. Ostatnio używam głównie linerów, a ten, który kupiłam z Golden Rose jest bardzo słaby, więc zużywam inne :)
OdpowiedzUsuńojej, szkoda, że słaby :/
UsuńKiedy byłam młodszym dziewczęciem, to bywało że kupowałam te kredki. Wtedy też nie miałam aż tak wymagającej skóry na powiekach. Potem, po długim czasie kupiłam z ciekawości kredki Emily, ale to była porażka na całej linii. Nie przepadam za ofertą GR.
OdpowiedzUsuńja bardzo lubię ich kolorówkę do ust :)
Usuń