Dziś gratka dla tych z Was, którzy uwielbiają olejki w pielęgnacji ciała, a przy tym lubią intensywne, owocowe, słodkie zapachy. Tadam! Perełka od Wellness & Beauty, dostępna w Rossmannie za 10,99/150 ml.
Kupiłam, bo spodobał mi się skład oparty o naturalne oleje, nie parafinę (olej słonecznikowy, olej rycynowy, ekstrakt z owocu papai, olej z pestek mango, olej ze słodkich migdałów, olej arganowy, witamina E, trójglicerydy, witamina C, kompozycja zapachowa), a przy tym olejki - dostępne są trzy warianty - są tańsze a większe pojemnościowo od olejów Alterry.
Produkt zapakowano do plastikowej buteleczki z pompką. Opakowanie jest lekkie, bezpieczne (nie zbije się nawet jeśli wyśliźnie się z dłoni) i funkcjonalne, pompka działa jak marzenie.
Z racji tego, że w składzie mamy dużo oleju rycynowego, który jest tłusty i ciężki, sama gotowa mieszanka do bardzo lekkiej nie należy. Na suchą skórę nie radzę nakładać. Po aplikacji na mokry naskórek też czuć na nim wyraźny film. Mi on absolutnie nie przeszkadza, ale uczulam, jeśli ktoś nie lubi. Obietnice producenta o szybkim wchłanianiu należy traktować z przymrużeniem oka...
Ta wersja pachnie mango i papają.W moim odczuciu zapach owoców jest wiernie oddany, ale bardzo intensywny. Dla mojego nosa przyjemny, ale co bardziej wrażliwe osoby ta intensywność może przytłaczać.
Z działania olejku byłam bardzo zadowolona; skórę miałam nawilżoną, natłuszczoną i elastyczną, czyli taką, jaka miała być. Produkt wystarczył mi na ponad miesiąc codziennego stosowania, a mógłby trwać i dłużej, tylko że nie nakładałam go szczególnie oszczędnie.
Polecam!
Kupiłam, bo spodobał mi się skład oparty o naturalne oleje, nie parafinę (olej słonecznikowy, olej rycynowy, ekstrakt z owocu papai, olej z pestek mango, olej ze słodkich migdałów, olej arganowy, witamina E, trójglicerydy, witamina C, kompozycja zapachowa), a przy tym olejki - dostępne są trzy warianty - są tańsze a większe pojemnościowo od olejów Alterry.
Produkt zapakowano do plastikowej buteleczki z pompką. Opakowanie jest lekkie, bezpieczne (nie zbije się nawet jeśli wyśliźnie się z dłoni) i funkcjonalne, pompka działa jak marzenie.
Z racji tego, że w składzie mamy dużo oleju rycynowego, który jest tłusty i ciężki, sama gotowa mieszanka do bardzo lekkiej nie należy. Na suchą skórę nie radzę nakładać. Po aplikacji na mokry naskórek też czuć na nim wyraźny film. Mi on absolutnie nie przeszkadza, ale uczulam, jeśli ktoś nie lubi. Obietnice producenta o szybkim wchłanianiu należy traktować z przymrużeniem oka...
Ta wersja pachnie mango i papają.W moim odczuciu zapach owoców jest wiernie oddany, ale bardzo intensywny. Dla mojego nosa przyjemny, ale co bardziej wrażliwe osoby ta intensywność może przytłaczać.
Z działania olejku byłam bardzo zadowolona; skórę miałam nawilżoną, natłuszczoną i elastyczną, czyli taką, jaka miała być. Produkt wystarczył mi na ponad miesiąc codziennego stosowania, a mógłby trwać i dłużej, tylko że nie nakładałam go szczególnie oszczędnie.
Polecam!
Kilka razy zastanawialam się nad nim, teraz pewnie wrzucę do koszyka
OdpowiedzUsuńmam nadzieję, że również będziesz zadowolona :)
UsuńMuszę przy okazji zwrócić uwagę na te olejki. Jakoś z przyzwyczajenia zawsze kupuję olejki z alterry (ktoś mi powie, co się stało z oliwką hipp, że od jakiegoś czasu nigdzie nie mogę jej dostać?), nawet mi przez myśl nie przejdzie, żeby rozejrzeć się za czymś innym, ale najwyraźniej to błąd.
OdpowiedzUsuńoliwka Hipp zniknęła? nie wiedziałam...
Usuńja staram się mieć oczy szeroko otwarte ;) aczkolwiek uprzedzam, że olejek jest cięższy i tłustszy od olejów Alterry
Taki olejek jest mi potrzebny :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńJa też uwielbiam naturalne olejki do ciała, takie bez parafiny i tłusty film mi nie przeszkadza.
OdpowiedzUsuńnie miałam jeszcze żadnego kosmetyku tej marki
moim zdaniem ta marka jest niesłusznie niedoceniana... ich mandarynkowo-jogurtowe masło do ciała należy do moich ulubieńców :)
UsuńJestem go ciekawa :)
OdpowiedzUsuńza taką cenę można się skusić ;)
UsuńUżywam teraz różanego, ale nie wzbudził mojego zachwytu. Chyba wolę te z Alterry.
OdpowiedzUsuńolejki Alterry na pewno są trochę lżejsze i szybciej się wchłaniają
UsuńMuszę się im bliżej przyjrzeć ;) Tej wersji pewnie nie spróbuję, ale może inną ;)
OdpowiedzUsuńPoza masażem nie używam olejków w mojej pielęgnacji, więc i na ten raczej się nie skuszę. Ale dobrze, że się sprawdza u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńrozumiem :)
Usuńja z kolei wolę olejki od maseł i balsamów, choć tych ostatnich oczywiście nie unikam
Zapach mnie przekonuje i mimo że z olejkami nie mam jeszcze zbyt dużego doświadczenia, to z chęcią spróbuję.
OdpowiedzUsuńZdrowotnieiradosnie
jeśli lubisz intensywne owocowe zapachy, polecam :)
UsuńUżywam teraz wersji jojoba&masło shea. Bardzo lubię ten olejek, wtarty w mokrą skórę bardzo dobrze nawilża.
OdpowiedzUsuńzapewne w przyszłości wybiorę właśnie go, bo na różany raczej się nie skuszę (zapach róży czasem lubię, a czasem przyprawia mnie o ból głowy)
UsuńTego olejku akurat nie miałam, za to używałam ichniego balsamu waniliowego, z którego byłam zadowolona. Fajnie się wchłaniał, nie tłuścił skóry ani ubrań, dobrze nawilżał.
OdpowiedzUsuńw&b to naprawdę godna uwagi marka :)
UsuńNie znam ale z chęcią kiedyś wypróbuje ;)
OdpowiedzUsuńpolecam, jeśli lubisz olejki :)
UsuńChyba jednak te z Alterry przypadły mi do gustu bardziej, ale fajnie, że jesteś z niego zadowolona!
OdpowiedzUsuńrozumiem :) ja lubię i te, i te :)
UsuńTen z opisu wygląda przyjemniej niż wersja waniliowa do kąpieli... To będzie mój następny wybór (:
OdpowiedzUsuńmam nadzieje, że będziesz zadowolona :)
UsuńAkurat z tej firmy olejku jeszcze nie miałam, najczęściej sięgam po Evree, które szczerze uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńrozumiem :)
UsuńAle nie jest powiedziane, że się nie skuszę choć chyba na inną wersję zapachową :)
Usuńja niestety nie mam porównania z evree; być może jakościowo w&b im nie dorówna, nie wiem
UsuńRobię często zakupy w Rossmannie i pewnie się na niego skuszę, to tylko kwestia czasu :)
OdpowiedzUsuńmam nadzieję, że też będziesz zadowolona :)
Usuń