Od kilku tygodni topię niemałe kwoty w wyprawce dla Maleństwa. Z niebelkowych rzeczy mam już prawie wszystko, czego nam trzeba: ubranka, kocyki, owijaczki, ręczniki, kosmetyki i akcesoria do higieny maluszka, leki, pieluszki... Lista jest długa ;) No ale przyszła mama przecież też ma czasem ochotę sprawić sobie coś nowego, ot na poprawę humoru. Napiwki, bezcelowe spacery po drogeriach, gorszy nastrój i promocja w Bootsie (buy one, get one half price) sprawiły, że trochę sobie pofolgowałam. A co tam, należy mi się za dźwiganie brzuszka ;)
Żadnej z tych rzeczy oprócz korektora pod oczy nie potrzebowałam, ale niektóre od dawna wisiały na mojej wish-liście. Nadarzyła się okazja kupić je taniej, więc same rozumiecie ;)
Do kosmetyczki trafiły:
Zdjęcia promocyjne tej sleekowej paletki w ogóle mnie nie ruszały, ale kiedy zobaczyłam słocze w sieci, przepadłam. Zamówiłam Vintage Romance online, żeby mieć pewność, że paletka mnie nie ominie, gdyż wzbudza ona naprawdę duże zainteresowanie. Wcale się nie dziwię - kolory i wykończenia są cudne.
Te dwie paletki Rimmela skusiły mnie idealnymi na jesień zestawami kolorystycznymi. Pigmentacja jednak nie powala, zapewne będę musiała sięgać po jakąś kolorową bazę. Zobaczymy.
Tutaj też przyciągnęły mnie kolory. Ciekawe, czy takie fiolety będą do mnie pasować, czy też skończę z efektem podbitego oka...
Na Permament Taupe miałam ochotę odkąd kusiła nim Słomka :*
Kilka produktów do ust, które również wisiały na wish-liście:
permanent taupe (u mnie tough as taupe) uwielbiam <3
OdpowiedzUsuńsleekowea paletka ma piekne kolory :3
rozpieszczaj sie kochana ile mozesz :*
permanent taupe prezentuje się ślicznie, ale jeszcze nie miałam okazji go nosić. zobaczymy, jak się sprawdzi :)
Usuńczasem trzeba się porozpieszczać ;)
cudowności, zwłaszcza zabiło mi mocniej serce jak zobaczyłam produkty do ust, moje ukochane;D
OdpowiedzUsuńbardzo daaaawno nic do ust nie kupowałam, a wish-lista się rozszerzała ;)
Usuńrevlonki piękne i paleta romance tez super.
OdpowiedzUsuńdo palety cały czas się ślinię :)
Usuńjasne, ze Ci sie nalezy!!:)))) czy paletke Sleeka kupowalas na stronie Superdruga czy w innym miejscu?
OdpowiedzUsuńpaletę kupiłam bezpośrednio na stronie Sleeka :)
Usuńtak wlasnie myslalam, dziekuje:)))
Usuńno problem :)
UsuńI bardzo dobrze! Trzeba sobie zrobic dobrze! Daj znac jak sie sprawdzają kredki burżujki:)
OdpowiedzUsuńprędzej czy później (zapewne jednak później niż prędzej :P) wszystkie te kosmetyki pojawią się na blogu ;)
UsuńSame cudowności :). Trzeba się czasem porozpieszczać :)
OdpowiedzUsuńoj trzeba. normalnie pewnie kupiłabym jakieś ubrania zamiast tylu kosmetyków, ale nie mogę teraz przymierzać, żeby sprawdzić, czy będą dobrze leżeć, więc zrobiłam sobie dobrze troszkę inaczej ;)
UsuńColor Tattoo, uwielbiam! Sama mam ochotę na jakieś Revlonowe masełko :D
OdpowiedzUsuńrevlonowe masełka kusiły mnie od bardzo dawna. rozważam też zakup revlon kissable balm w odcieniu Honey, ale to może kiedyś :]
UsuńAle świetne zakupy! Pomadki i korektor znam i lubię, za cieniami Revlon nie przepadam, Rimmel raczej nada się do makijazu dziennego, za to paletkę Sleeka bym chciała... Fajnie, że jako przyszla mama masz nadal siłę i ochotę o siebie dbać, trzeba to pielęgnować, bo zadbana mama to szczęśliwa mama ;)
OdpowiedzUsuńskusiły mnie te fiolety, ale jakościowo cienie Revlonu chyba nie podbiją mojego serca :/
Usuńchciałabym być zadbaną mamą, ale zobaczymy, ile czasu mi Maleństwo na to zostawi ;) póki jeszcze nie absorbuje całej mojej uwagi, mogę troszkę o sobie pomyśleć ;)
Miłego testowania. Wszystkiego dobrego! :)
OdpowiedzUsuńPermanent Taupe kupiłam niedawno i od tamtej pory używam w każdym makijażu :)
OdpowiedzUsuńPaletka Sleeka jest bardzo ładna, czekam na prezentację :)
Ciekawią mnie też kredki burżujskie.
Mam nadzieję, że zakupy skutecznie Ci poprawiły humor :)
co do paletki, może pojawi się jakiś makijaż, ale nie sądzę, abym miała napisać osobnego posta na jej temat. tyle tego w sieci...
Usuńowszem, poprawiły. póki się dziś nie zepsuł, bo obudziłam się przeziębiona :(((
Tak tak, o makijaż mi chodziło właśnie :)
UsuńOjejku, nie ma to jak przeziębić się pierwszego dnia jesieni... :( Trzymam zatem kciuki za szybkie wyzdrowienie :)
dzięki :) gdyby tylko o mnie chodziło, bym się nie przejmowała. ale nie chcę żeby delikatna gorączka odbiła się na Dziecku :/
UsuńDoskonale Cię rozumiem, musisz dbać nie tylko o siebie :) Na pewno wszystko będzie w porządku, nie ma innej opcji :)
Usuńdzięki kochana :*
UsuńTakich zakupów to Ci zazdroszczę <3
OdpowiedzUsuńNowa paletka Sleeka tak bardzo mi się podoba, że poważnie rozważam zakup :)
OdpowiedzUsuńjest piękna <3
UsuńKredki Bourjois kuszą mnie od dawna, ale staram się powstrzymać przed tym zakupem, za dużo u mnie produktów do ust ;) Masełka z Revlona ubóstwiam!
OdpowiedzUsuńheh, ja też na niedobór kolorówki do ust nie narzekam...
UsuńPaletka Vintage<3 marzę o niej...
OdpowiedzUsuńna szczęście w Polsce nie ma problemu z jej zdobyciem ;)
Usuńświetne zakupy!
OdpowiedzUsuńPadłam po prostu, wspaniałe kolory są w tej paletce, takie mooooje :) Zrób makijaż, proszę :)
OdpowiedzUsuńBędzie mi się śniła w nocy, nawet nie spodziewałam się że te kolory wypadną tak ładnie, iście jesienna, dzienna, a nawet widzę już zestawienia do wieczorowych... Niesamowicie mnie nakręciłaś
zrobię makijaż, jak będę mieć natchnienie ;) na razie mogę powiedzieć, że pigmentacja cieni jest rewelacyjna :) paletka w Polsce kosztuje 37-38 zł, z tego co się orientuję, więc nie taki majątek ;)
UsuńJuż sprawdzałam, bez problemu można kupić w wielu sklepach internetowych. Sleek to fajne cienie tylko nie zawsze podchodzi mi zestawienie kolorów, w tej wszystkie mi się podobają :)
Usuńmi też! no ok, z niebieskości pewnie nie będę często korzystać, ale i tak są ładne ;)
UsuńPamiętam jak ja kompletowałam wyprawkę dla maluszka, a teraz biega mi po domu 3 latek ;)
OdpowiedzUsuńA zakupy jak najbardziej udane :) Cień z Maybelline i mi od długiego czasu chodzi po głowie :)
awww <3 mi też pewnie czas szybko zleci...
UsuńNo pewnie, że Ci się należy - powiedziałabym nawet że podwójnie;)
OdpowiedzUsuńZanosi się na całe ust pąkowie - śliczne kolory wybrałaś :)
Nie lubię Sleeka ale nie można zaprzeczać, że ta paletka ma śliczne kolory:)
cieszę się, że mi tu nikt nie napisał, że oszalałam :P
Usuńdzięki :) od około roku nie kupowałam nic nowego do ust (oprócz jednego błyszczyka) i miałam ochotę na coś nowego ;)
ja z kolei bardzo lubię te paletki. mam 5. bardzo odpowiada mi ich pigmentacja :)
Simply, po pierwsze zdrowia Wam życzę!
OdpowiedzUsuńPo drugie, świetne zakupy zrobiłaś :)
Też mnie kusi ta paleta sleeka, bo fiolety to moja największa kolorystyczna miłość :)
Mam jedno masełko revlonu i jest super, choć ostatnio poszło w odstawkę, ponieważ Łucja ma fazę na matowe usta i żadne tam połyski nie są pożądane ;)
Niech Ci się te wszystkie kosmetyki dobrze noszą :D
dziękuję kochana :*
Usuńja też miewam różne fazy. ostatnio przed 2 tygodnie nosiłam na ustach wyłącznie czerwień :D
wiesz, że masz takie samo imię, jak moja mama? :)
mam nadzieję, że tak będzie, choć ta wrzosowa paletka Rimmela naprawdę ma kiepską pigmentację. wielka szkoda, bo mam ochotę na wrzosiki a jakoś nic nie mogę znaleźć...
O, widzisz, Twoja Mama ma bardzo ładnie na imię ;)
UsuńJa się do czystych czerwieni wciąż nie mogę przekonać, wydaje mi się, że nie pasuje do reszty mojej twarzy. Pewnie przyjdzie mój czas :)
Prześlij mi próbkę, o jaki dokładnie kolor Ci chodzi, to się przy okazji rozejrzę w Inglocie, ok?
Buziaki :*
wiem. chociaż ona swojego imienia akurat nie lubi :/ a jest takie ładne i dość rzadkie...
Usuńja nie noszę często czerwieni. no ale miałam fazę ;)
co do kolorów, to chodzi mi dokładnie o dwa środkowe odcienie, takie jak w tej wrzosowej paletce Rimmela (tylko lepiej napigmentowane), których słocze są powyżej. jeden wrzosowy wpadający w róż, drugi wrzosowy, ale bardziej wpadający w fioletowo-szare tony.
buźka :*
Taupe ma przepiękny kolor, też się na niego skusiłam! I ile masełek Revlonu! Są świetne, sama mam apetyt na więcej.
OdpowiedzUsuńej no, trzy masełka to nie znowu tak dużo... :P tym bardziej, że wybór jest ogromny *_*
Usuńpermanent taupe mam i od 2 tyg, używam namiętnie
OdpowiedzUsuńsuper kolor na jesień ;)
Usuńswietne zakupy. uwielbiam kredki z bourjois. color tattoo mam jeden ale nie do konca mi pasuje. wole prasowane cienei
OdpowiedzUsuńja zwykle i tak używam kremowych cieni jako kolorowej bazy pod prasowańce - dla podbicia koloru :)
UsuńWidzę, że zastosowałaś to samo lekarstwo na chorowanie na VR co ja - kupno! :D
OdpowiedzUsuńPrzyszłej mamie się należy rozpieszczanie *:
gdybym jej nie kupiła, siedziałaby mi przez długi czas w głowie i tak czy siak by się zakupem skończyło... albo rozpaczą, gdyby nie udało mi się jej zdobyć ;)
Usuńdzięki kochana :*
Super :) Zostaw sobie trochę funduszy na rozpieszczanie siebie po porodzie. Przyda się ;) No chyba, że nie będziesz miała baby bluesa (czego Ci życzę z całego serca) - ale i tak się przyda :P Rozpieszczania nigdy za dużo. A z wyprawką maluszka nie przesadzaj. Sklepy będą nadal otwarte ;) A sporo rzeczy może się nie przydać. U mnie tak było. Za to spory zapas pieluszek konieczny. Nadal nie mogę wyjść z podziwu, że takie maleństwo potrafi mieć taki przerób. Były takie momenty, że przez godzinę go non-stop przewijaliśmy, bo co go zawinęliśmy to trzeba było rozwijać ;) Powodzenia!
OdpowiedzUsuńheh, moje fundusze niebezpiecznie się kurczą, więc może nie być za co się rozpieszczać :/ pocieszam się, że w mojej rodzinie nie ma tendencji do baby blues. jeśli by mnie miało to spotkać, byłabym pierwsza.
Usuńpo przeprowadzce dokupię pieluszek, choć nie do końca wiem, w jaki rozmiar celować :/
Hm. Ja najpierw kupowałam Newborny. Kupiłam dużą pakę Pampersów i małą Dada z Biedronki. Położna do szpitala kazała nam wziąć 10 pieluch na dzień. I to jest dobra ilość. A najlepsze na początek są właśnie Pampersy Premium Care. Chociaż nie wiem jaką masz tam ofertę u siebie. Są mięciutkie i rzadko uczulają. I na początek warto mieć ubranka, których nie trzeba przez głowę zakładać :) ja nie umiałam, a maluchy z reguły nie lubią przebierania.
Usuńtutaj jest troszkę inaczej. są pieluszki dla maluszków do 3,5 kg, potem do 4,5 kg, potem do 6 kg... i tak się zastanawiam, bo przecież nie wiem, ile Malutka będzie ważyć ostatecznie
UsuńOj ta paletka niebezpiecznie mnie kusi....
OdpowiedzUsuńnie dziwię się, jest piękna :)
UsuńAstor też ma szminki w takiej samej formie co Bourjoits, ale z tego co słyszałam szybko schodzi z ust. Ciakawa jestem jak te się spiszą ;)
OdpowiedzUsuńkredki Astora też mnie ciekawią. i Catrice też ;)
UsuńPiękne zakupy! Każda jedna rzecz powoduje u mnie ślinotok, zwłaszcza Sleek i produkty do ust :) Należy Ci się, więc niech się miło używa! :)
OdpowiedzUsuńJa też skusiłam się dzisiaj na Permanent Taupe :)
dzięki kochana :) też mam nadzieję, że będzie się je miło używać :)
UsuńUdane rozpieszczanie jest zawsze mile widziane :) także niech wszystko dobrze służy :*
OdpowiedzUsuńLiczę, że pokażesz z bliska produkty do ust niebawem? :)
Ciekawa jestem ile wyciśniesz z palet Rimmela, ja się poddałam i nie dałam się przekonać. Wystarczyła mi ta jedna, którą dostałam ;)
nie wiem, czy tak niebawem. potrzebuję trochę czasu na testy ;)
Usuńja też nie lubię palet rimmela. w tym przypadku skusiły mnie kolory, bo szukam pasujących do mnie szarości (w większości szarych cieni wyglądam na chorą) i ładnych wrzosów. niestety, jak widać, pigmentacja jest jeszcze gorsza niż w brązowej palecie, ech :/
Testy testami, ale możesz zrobić pełną prezentację kolorów plus pokaz na ustach :)
Usuńpomyślę o tym. zobaczymy jak teraz będzie z czasem, przed przeprowadzką i narodzinami córeczki mam trochę roboty ;)
UsuńMogę sobie wyobrazić ;)
UsuńTrzymam kciuki :*
oj powiem ci, że z fioletami to też zawsze wyglądam jakbym miała podbite oczy. Chociaż czasami tak pięknie wyglądają na zdjęciach.
OdpowiedzUsuńu mnie zależy od odcienia. w niektórych fioletach mi do twarzy (raczej w takich cieplejszych), w innych wyglądam jak ofiara przemocy domowej...
UsuńPomadki i kredki - świetne :)
OdpowiedzUsuńI bardzo prawidłowo, że się choć trochę rozpieszczasz (marzą mi się te burżujowe kredki do ust). Buziak! :)
OdpowiedzUsuńdzięki kochana :*
UsuńO prawidłowo :-) Zazdroszczę Ci palety ze Sleeka :-))
OdpowiedzUsuńjest cudna ;)
Usuń