środa, 10 czerwca 2015

Maybelline, Color Sensational, 103 Iridescent Rose Diamonds

Wyznaję zasadę, że jeśli nosić nudziaki, to takie z kapką różu. Niestety nawet one (tzn. teoretycznie nie w odcieniu skóry, sprawiające, że usta całkowicie znikają z twarzy) czasem potrafią wyprać nas z koloru i w moim przypadku tak jest z pomadką Maybelline, którą dziś pokażę. Dostałam ją kawałek czasu temu od Hexxany.


Pomadkę zamknięto w ładnym dla oka opakowaniu, co zresztą jest charakterystyczne dla Maybelline. Mechanizm wysuwania działa bez zarzutu. Sztyft nie jest ani za twardy, ani za miękki; kolor rozkłada się na ustach równomiernie. Nie zauważyłam tendencji do wysuszania ust, ale nawilżającego działania też nie ma co oczekiwać. Kosmetyk jest bezzapachowy.

Szminka jest półtransparentna; zostawia ślad koloru. Dodatkowo zawiera dość spore srebrne drobinki, które wyraźnie czuć na ustach, jeśli potrzemy o siebie wargi. Jak się pewnie spodziewacie, trwałość nie jest powalająca - dwie, dwie i pół godziny bez jedzenia i picia to maksimum, które da się z niej wyciągnąć. Po tym czasie na ustach zostają same drobinki.

Ponieważ moje usta z natury są bardzo blade, mało napigmentowane, a szminka daje im tylko ślad koloru, całość sprawia, że z daleka prawie moich ust nie widać, a całej twarzy w ogóle brakuje koloru. Jednym słowem - nie wyglądam najatrakcyjniej.


Poza tym nie lubię drobinek w produktach do ust; przeszkadzają mi.

Tym razem, mimo całej sympatii do pomadek i innych kosmetyków marki, jestem na nie - ze względu na kolor i wykończenie.

30 komentarzy:

  1. Ja też nie lubię dużych drobinek, a kolor faktycznie średni.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. kiedyś mi drobinki nie przeszkadzały, ale teraz - nieeeee

      Usuń
  2. Faktycznie :wypierają" Ci usta z koloru. Podejrzewam, że to zasługa srebrnych drobin, przy złotym kolorze mogłaby wyglądać całkiem nieźle.

    OdpowiedzUsuń
  3. Oj mi też nie przypadła do gustu.

    OdpowiedzUsuń
  4. mnie też się nie podoba. A poza tym lepiej Ci w mocniejszych kolorach :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też dochodzę do tego wniosku :) ale nie zawsze mam ochotę na mocny kolor...

      Usuń
  5. Wydaje mi się, że w tym przypadku największym problemem są drobinki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak. ale baza też mogłaby być trochę ciemniejsza...

      Usuń
  6. Ten kolor nie za fajny, ale samą serię bardzo lubię, mam dwa odcienie i jestem bardzo zadowolona ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też lubię tę serię. generalnie Maybelline ma dobre szminki :)

      Usuń
  7. Oj, faktycznie, jak moim zdaniem praktycznie w każdym kolorze pomadki Tobie rewelacyjnie, tak tu chyba te drobinki zabiły urok:(

    OdpowiedzUsuń
  8. Hmmm no tak, ten kolor sprawia, że wyglądasz dość blado. Również nie przepadam za drobinkami.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pewnie będę raczej używać jako róż do policzków, nie na usta :]

      Usuń
  9. Mam wrażenie, że właśnie przez te drobinki wypada blado.

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja również kiepsko czuję się w takich pomadkach, moja twarz traci cały swój wyraz. Bliżej mi do czekoladowych brązów, to naturalne odcienie, które nie rzucają się w oczy, ale sprawiają, że prezentuję się korzystnie:)

    OdpowiedzUsuń
  11. wiesz, nie sądziłam, że kiedyś to powiem, ale w tej rzeczywiście nie jest Ci ładnie, co oznacza, że musi być bardzo, bardzo kiepska, bo już dawno ustaliłyśmy, że nawet najbardziej gówniane szminki dobrze się na Twoich ślicznych ustach prezentują :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję bardzo :* muszę jeszcze raz podziękować tacie, że dał mi takie ładne usta w spadku ;)

      Usuń
  12. jest trochę dla Ciebie za jasna, w bardziej nasyconym kolorze wyglądałabyś lepiej :)

    OdpowiedzUsuń
  13. No ja nie wyglądałabym dobrze w tym kolorze, przy swojej bladosinozielonej karnacji, ale gdybym miała cerę bardziej śniadą - kto wie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no nie wiem, mi się takie kolory przy śniadej cerze też nie podobają..

      Usuń
  14. Jakoś tak tandetnie mi się kojarzy… Szkoda.

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi miło, jeśli podzielisz się swoją opinią :)

Bardzo proszę o niepozostawiane komentarzy typu: "Fajny blog. Obserwuję i liczę na to samo". Nie reaguję na agresywną autopromocję, więc nie spamuj, a ja nie będę musiała cenzurować :)

UWAGA: komentarze w postach starszych niż 7 dni są moderowane. Zmusił mnie do tego zalew automatycznie generowanych komentarzy, mających na celu reklamowanie różnych stron internetowych.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...