Dziś opowiem o dwóch kosmetykach, których jakości niewiele mogę zarzucić, ale które niestety nie pasują mi kolorystycznie... Szkoda, wielka szkoda.
Korektor Healthy Mix kupiłam we wrześniu z myślą o skórze pod oczami. Chciałam coś lekko kryjącego i o nawilżającej formule.
HM właśnie taki jest: ma lekkie krycie (dużych cieni nie schowa), nie wysusza skóry pod oczami, a dobrze wklepany nie zbiera się w załamaniach. Moim zdaniem na wypryski się nie nadaje - trzeba by nałożyć dużo warstw aby przykryć niespodziankę. Nawet nie chciało mi się próbować. I wszystko byłoby super, gdyby nie fakt, że korektor mocno wpada w żółć. Tylko spójrzcie, jak wygląda w porównaniu z innymi korektorami, które posiadam:
A ponieważ ja mam chłodny odcień cery, korektor jest dla mnie zdecydowanie za żółty. Nie wiem, czy poniższe zdjęcie to oddaje. Na żywo widzę, że 51 Light Radiance zupełnie do mnie nie pasuje:
Drugi produkt, o którym chcę napomknąć, to paletka cieni wypiekanych, którą dostałam w grudniu w prezencie do zakupów.
Cienie są dobrze napigmentowane, nie osypują się nadmiernie, ładnie przenoszą się z pędzla na powiekę, dobrze się rozcierają, a na bazie trzymają się na miejscu przez długie godziny... Do ich jakości nie mam zastrzeżeń. Mój jedyny problem to znowu kolor(y). Ja w szarościach wyglądam po prostu brzydko. Przytłaczają moją tęczówkę i sprawiają, że wyglądam na chorą.
ta mina mówi wszystko...
W związku z powyższym chętnie oddam te dobre jakościowo kosmetyki, żeby się u mnie nie kurzyły niekochane. Zapraszam publiczne obserwatorki bloga, którym nie przeszkadza, że kosmetyki są kilkakrotnie użyte, do zgłaszania w komentarzu chęci przejęcia ode mnie tej dwójki. Jeśli chętnych będzie więcej niż jedna osoba, w ruch pójdzie maszyna losująca. Zgłoszenia przyjmuję do piątku 9 maja, do godziny 20.00.
Bardzo chętnie przetestuję te kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńTo również nie moje kolory :(
OdpowiedzUsuńZostałaś u mnie oTAGowana :)
dzięki, zaraz zerknę :)
UsuńJa uwielbiam szarości na powiekach :), a na korektor czaiłam sie już od dawna, więc chętnie przetestuje.
OdpowiedzUsuńRównież chętnie przygarnę te kosmetyki. :)
OdpowiedzUsuńKorektor chętnie bym przygarnęła bo jest na mojej liście zakupowej, której nie zdążyłam zrealizować na rossmannowskiej promocji, ale szarości to również nie moja bajka. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńcóż, wysyłam jedną paczkę ;)
UsuńPodkład też oddaj, bo kolor nie ten.
OdpowiedzUsuńoddaję dobre jakościowo kosmetyki, które nie pasują mi kolorystycznie. podkład, który oksyduje, czyli pomarańczowieje na twarzy, nie jest moim zdaniem kosmetykiem dobrym jakościowo i co najwyżej może trafić do kosza
Usuńtez jestem chetna na korektor :)
OdpowiedzUsuńa cienie? chcę oddać oba kosmetyki bez rozdrabniania się ;)
UsuńNo to i ja się zgłaszam bo właśnie miałam kupić ten korektor a u mnie nie ma szafy Bourjois:(
OdpowiedzUsuńZgłaszam się, mi żółte odcienie korektorów/podkładów bardzo pasują :)
OdpowiedzUsuńKorektor faktycznie jest za żółty, zdjęcie wyłapało ten efekt. Ja się nie zgłoszę, bo przypuszczam że dla mnie też odcień byłby nie trafiony :)
OdpowiedzUsuńkorektor powinien być dobry dla cer o ciepłej tonacji ;)
UsuńDla mnie ten korektor byłby ok, więc się zgłaszam :)
OdpowiedzUsuńA ja chętnie je przygarnę ♥ bardzo podpasował mi ten korektor a z cieniami styczności nie miałam ;))
OdpowiedzUsuńPrzygarnęłabym z chęcią :)
OdpowiedzUsuńNiestety nie moje kolory :(
OdpowiedzUsuńJA również jestem chętna :)
OdpowiedzUsuńChetnie przygarne te cudeńka:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam kochana i licze na szczescie:)
maria.mlynarczyk@op.pl
Hej, z chęcią przygarnę kosmetyki, ten korektor to zdecydowanie mój kolor! Mogę pokryć koszt przesyłki do Polski :)
OdpowiedzUsuńakurat jestem do wtorku w Polsce :]
UsuńChętnie przyjmę :) Ale jak z wysyłką ?
OdpowiedzUsuńjestem w Polsce, z wysyłką nie będzie problemów :)
UsuńUwielbiam ten korektor :D
OdpowiedzUsuńteż bym go lubiła, gdyby kolor do mnie pasował ;)
Usuńja z wielką chęcią je przygarnę :)))
OdpowiedzUsuń