Najlepszy zakup ostatnich tygodni. Jakość snu od razu wzrosła, choć przez częste wypady do toalety (co godzinę-dwie) i tak nie do końca się wysypiam...
Po lewej tydzień 26. Po prawej - tydzień 29. Przybywa mnie w szybkim tempie. Brzuszek coraz większy i coraz cięższy. A ponieważ przybieram raczej tylko tam, wyglądam jak balonik i toczę się zamiast chodzić. Ludzie się mnie pytają, czy to ciąża bliźniacza...
"Żelazny Tron
jednoczył Zachodnie Królestwa aż do śmierci króla Roberta. Wdowa jednak
zdradziła królewskie ideały, bracia wszczęli wojnę, a Sansa została
narzeczoną mordercy ojca, który teraz okrzyknął sie królem.
Zresztą w każdym z królestw, od Smoczej Wyspy po Koniec Burzy, dawni wasale Żelaznego Tronu ogłaszają się królami.
Pewnego dnia z Cytadeli przylatuje biały kruk, przynosząc zapowiedź końca lata, jakie pamiętali żyjący ludzie. Najgroźniejszym wrogiem dla wszystkich bez wyjątku może okazać się nadciągająca zima...
Wspaniała epopeja George'a R.R. Martina jest opowieścią pełną intryg, zdrad i politycznych rozgrywek o niezwykłej sile oddziaływania." (klik)
Zresztą w każdym z królestw, od Smoczej Wyspy po Koniec Burzy, dawni wasale Żelaznego Tronu ogłaszają się królami.
Pewnego dnia z Cytadeli przylatuje biały kruk, przynosząc zapowiedź końca lata, jakie pamiętali żyjący ludzie. Najgroźniejszym wrogiem dla wszystkich bez wyjątku może okazać się nadciągająca zima...
Wspaniała epopeja George'a R.R. Martina jest opowieścią pełną intryg, zdrad i politycznych rozgrywek o niezwykłej sile oddziaływania." (klik)
"Siedem królestw
rozdarła krwawa wojna, a zima zbliża się niczym rozwścieczona bestia.
Ludzie z Nocnej Straży przygotowują się na spotkanie z wielkim chłodem i
żywymi trupami, które mu towarzyszą. Do inwazji na północ, której
świeżo wykutą koronę nosi Robb Stark, szykuje się jednak horda głodnych,
dzikich ludzi władających magią nawiedzanego pustkowia. Siostry Robba
zaginęły, nie żyją albo w każdej chwili mogą zginąć na rozkaz króla
Joffreya z rodu Lannisterów. A za morzem ostatnia z Targaryenów
wychowuje smoki, które wykluły się na pogrzebowym stosie jej męża,
gotowa pomścić śmierć ojca, ostatniego ze smoczych królów zasiadających
na Żelaznym Tronie." (klik)
"Prawdziwie
epicka fantasy rozgrywająca się w świecie o udokumentowanych ośmiu
tysiącach lat historii, znajdującym się w obliczu nadciągającej groźnej
zimy - która może trwać dziesięć lat - mamionym przez miecze i czary
władne wywołać niszczycielskie skutki." (klik)
Ostatnie tygodnie upływają mi na lekturze Pieśni Lodu i Ognia. Seria jest bardzo wciągająca. Porwała mnie wyobraźnia autora, bogactwo ciekawych postaci, świetny język. Trudno się oderwać, a to w książkach kocham :)
Śliczny brzuszek :)
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
UsuńAleż pięknie Ci z tym brzuszkiem :)
OdpowiedzUsuńdziękuję bardzo :)
UsuńTo samo chciałam napisać:) promieniejesz!
Usuńdzięki :*
Usuńfajny brzuszek :) gratuluję :)
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
UsuńFajowa ta poducha :)
OdpowiedzUsuńPS: ciąża Ci służy, pięknie wyglądasz :)
ktokolwiek poduchę zaprojektował,ma u mnie dużego plusa ;)
Usuńdziękuję :*
Ślicznie wyglądasz :* A taką poduszkę również zamierzam kupić, nawet niekoniecznie dopiero kiedy będę w ciąży :)
OdpowiedzUsuńdziękuję kochana :*
Usuńostrzegam tylko, że poduszka zabiera na tyle miejsca, że jest jak trzecia osoba w łóżku :P
Serio? Myślałam, że jest mniejsza :) Ale to fajnie, na samotne noce będzie jak znalazł, zwłaszcza kiedy wzorem Cammie, nadam jej imię typu Roman :D
Usuńna samotne noce rzeczywiście jest niezastąpiona :)
UsuńMnie sierpień też upływa pod znakiem Pieśni lodu i ognia :) Właśnie zaczynam czwarty tom.
OdpowiedzUsuńPoduchę uważam za jeden ze swoich lepszych zakupów związanych z ciążą, pamiętam, jaką ulgę poczułam pierwszej nocy. Dostała nawet swoje imię, nie wiedzieć czemu nazwałam ją Romanem :D
świetna lektura prawda? :)
Usuńo tak, ta pierwsza noc z poduchą była niesamowita. bardzo zaskoczyła mnie zmiana na lepsze w jakości snu :) Roman - ciekawe :D mój J. nazywa poduchę "snake" :D
cudownie kochana wyglądasz:)
OdpowiedzUsuńŚliczny brzuszek! <3
OdpowiedzUsuńWidzę, że zasiadłaś do serii Martina :) Cieszę się że i Tobie się spodobała, bo niestety większość ludzi, z którymi rozmawiam o serii "PLiO" zadowalają się tylko serialem, a ten z książkami aż tak wiele wspólnego nie ma ;)
pierwszy sezon był dość wierny z książkami. potem zaczęli odchodzić od pierwowzoru...
Usuńczytam na zmianę kolejne części "Pieśni..." i cykl o Mordimerze Madderdinie :) jeśli chodzi o twórczość Martina, jestem pod ogromnym wrażeniem. serial jest dobry, ale po książki zdecydowanie warto sięgnąć. powaliła mnie wyobraźnia pisarza. i to, że stworzył tyle wyjątkowych, a przy tym nie płaskich postaci :)
pięknie wyglądasz! jak Ty to robisz, że tylko brzuchol Ci rośnie? :)
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
Usuńnie wiem, jak to robię. tak chyba mam w tej ciąży. plus staram się za bardzo się nie objadać, choć właściwie niczego sobie też nie odmawiam (oczywiście z artykułów niezakazanych) :]
rośniesz pięknie :)
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
UsuńTaka poducha i mnie by się przydała choć w ciąży nie jestem:) Pięknie Ci z brzuszkiem:)
OdpowiedzUsuńdziękuję bardzo :)
UsuńPiękny brzuszek w życiu bym nie pytała czy bliźniaki, bo wcale nie jest taki ogromny:P
OdpowiedzUsuńto głównie faceci zadają takie głupie pytania. oni nie kumają, że każda kobieta inaczej w ciąży wygląda ;)
UsuńŚlicznie wyglądasz! Nie przyszłoby mi do głowy zapytać, czy to bliźniaki. Buziak! :)
OdpowiedzUsuńdziękuję bardzo :*
Usuńto głównie faceci wyskakują z takim pytaniem :/ denerwują mnie tego typu komentarze ;)
Ciąża naprawdę bardzo Ci służy:)
OdpowiedzUsuńmiło mi to słyszeć :)
UsuńWidzę, że ciąża Ci służy! Oby ten brzuszek rósł zdrowo:)
OdpowiedzUsuńoby, to najważniejsze :)
UsuńMój brzuszek też był pokaźnych rozmiarów ;)
OdpowiedzUsuńŚliczny, taki okrąglutki :)
zastanawiam się tylko, co będzie potem, co się stanie z rozciągniętą skórą...
Usuńpięknie wyglądasz :D a co do tych książek to serial oglądałam! :D
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
Usuńja też oglądam. i jakkolwiek serial jest dobry, książek nie przebije :)
Baloniku mój malutki rośnij, rośnij okrąglutki :* Brzuszek piękny a Ty wyglądasz kwniątco:) Zgadzam się z Tobą, że Pieśni Lodu i Ognia to fascynująca lektura:)
OdpowiedzUsuńdziękuję kochana :*
Usuńiście fascynująca. zazdroszczę ludziom pióra mającym tak bogatą wyobraźnię :)
Z taką poduchą to i bez brzucha pewnie spałoby się bardzo wygodnie!
OdpowiedzUsuńKobitki, które wyglądają, jakby brzuszek im "doczepiono" do szczupłej sylwetki wyglądają prześlicznie ^^ A więc prześlicznie wyglądasz!
Rośnie kolejna fanka Martina. Teraz możesz nowym okiem spojrzeć na moje makijaże z serii GoT project (;
a tak, miło się do poduchy przytulić :P
Usuńdziękuję :*
racja, będę musiała wrócić do tych wpisów Twojego autorstwa :)
ślicznie wyglądasz:]
OdpowiedzUsuńpięknie wyglądasz, życzę zdrowia i spokoju :)
Usuńdziękuję Dziewczyny :*
UsuńZaokrąglony brzuszek w połączeniu ze szczupłą sylwetką wygląda rewelacyjnie:)
OdpowiedzUsuńdziękuję kochana :)
Usuńwprawdzie widzę, że mojemu ciału brakuje jędrności, ale to zadanie na po porodzie i połogu. teraz nie mogę sięgać po żadne inwazyjne środki :)
uwielbiam Twoją figurkę i zazdroszczę takiego brzuszka :)
OdpowiedzUsuńmasz szczupłe nóżki i tylko dzięki kuleczce widać, że będziesz niedługo Mamusią
kwitniesz i promieniejesz :)
:*
ściskam
mam wrażenie, że ostatnio nogi mi trochę wyszczuplały nawet, z czego się cieszę ;) staram się nie objadać, tylko jeść normalnie i zdrowo. i to chyba przynosi efekt :)
Usuńdziękuję kochana :*
Jaki cudny brzuszek :-) pięknie wyglądasz, wcale nie masz duzego brzucha, moim zdaniem idealny :-* a poducha super! Siostra ją kupiła, gdy była w ciąży, bardzo zachwalała, więc i ja się z nią przespałam, mimo, że nie byłam w ciąży.
OdpowiedzUsuńJa zaczęłam czytać "Grę o tron" i pluję sobie w brodę, że tak późno!
Ściskam mocno :-*
dziękuję kochana :* faceci się nie znają i gadają bzdury ;)
Usuńściskam :*
Kwitniesz kochana:)
OdpowiedzUsuńPS. Sandra dziękuje i również przesyła buziaczka:*
dzięki Aluś :*
Usuńaww, słodzinka moja :)
I już Cię lubię, ponieważ, kochasz ,Grę o tron" i stosujesz uwielbianego przeze mnie rogala.
OdpowiedzUsuńPoduszka przyda Ci się też po porodzie. Łatwiej nakarmić maluszka, gdy owiniesz rogala wokół siebie, sadzając pupę w na jego obrzeżach, czym zapewniasz bolącemu miejscu dopływ powietrza i szybsze gojenie rany, a dziecko będzie wygodnie leżało, podparte na drugim końcu poduszki. Sprawdzi się potem jako kojec, ograniczający sturlanie się maluszka z Twojego łóżka i jako ,,zagródka" na podłodze, gdy maluszek zacznie raczkować. Generalnie rogal ma tyle zastosowań, że należy do najlepszych ciążowych inwestycji.
Pozdrawiam Cię serdecznie i życzę jak najmniej bolesnego rozwiązania.
miłośnicy GoT łączmy się ;)
Usuńprzyznam, że kupując poduszkę myślałam o tych wszystkich zastosowaniach. no bo jednak 40 funtów kosztowała, musi się trochę zwrócić ta inwestycja ;)
dziękuję bardzo. strasznie się rozwiązania boję...
Mam nadzieję, że dobrze się czujesz i wszystko w porządku :) Najważniejszy jest odpoczynek :) Do twarzy Ci z brzuszkiem :)))) Pozdrowienia :)
OdpowiedzUsuńdziękuję bardzo. brzuszek robi się powoli ciężki, ale jest dobrze :)
Usuń