poniedziałek, 25 czerwca 2012

Mavala, the Elle Red

Lakier ten był zeszłorocznym dodatkiem do brytyjskiego "Elle" :) Miałam z nim niezłe przejścia - wyobraźcie sobie, że buteleczki nijak nie dało się odkręcić. W końcu mój facet jakoś odkręcił zakrętkę siłując się z nią KOMBINERKAMI. Po otwarciu nie dokręciłam cudaka, żeby takich problemów więcej nie mieć. Jak się okazało kilka dni później, butelki znowu się nie dało odkręcić. Po kolejnej interwencji z kombinerkami przelałam lakier do buteleczki po lakierze Golden Rose i słabo go zakręciłam. Dwa dni później siłowałam się z otwarciem nowej butelki... Ktoś może mi wyjaśnić, co ten lakier wyprawia? Bo jak żyję, nie spotkałam się z czymś takim.

Pozostaje pytanie, dlaczego po prostu nie wyrzuciłam gagatka. Ano dlatego, że to jeden z najładniejszych odcieni czerwieni, z jakimi miałam do czynienia :)
  • Dostępność: w UK: niektóre Bootsy, Debbenhams, John Lewis; w Polsce są one dostępne w perfumeriach Marionnaud
  • Cena: nie znam
  • Pojemność: 5 ml
  • Kolor: klasyczna czerwień; wykończenie kremowe
  • Konsystencja: w sam raz
  • Pędzelek: nie wypowiem się, ponieważ korzystam z zastępczego opakowania :]
  • Krycie: na upartego jedna warstwa wystarcza, ale dwie wyglądają lepiej
  • Wysychanie: w normie
  • Zmywanie: lakier przy zmywaniu farbuje skórki i opuszki palców
  • Trwałość: drugiego dnia miałam wyraźnie starte końcówki; trzeciego dnia zaczął odpryskiwać (przy bazie i topie z Nail Teka)
Gałgan jeden :]





This Mavala nail varnish was added to Elle magazine in the UK some time last year. I had a lot of problems opening the bottle so I ended up asking my partner and his pliers for help. Then I simply poured the varnish into an empty bottle I happened to have.

Why didn't I bin the rascal? Well, I love this shade...
  • Availability: Boots, Debbenhams, John Lewis
  • Price: no idea
  • Volume: 5 ml
  • Colour: classic red; cream finish
  • Consistency: just right
  • Brush: no comment as I switched the bottle
  • Coverage: one coat looks acceptable, two coats look better
  • Drying time: standard
  • Removing: it dies your cuticles and fingertips red
  • Durability: it wore off on the tips on the second day and it started chipping on the third day after application

51 komentarzy:

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  3. Naprawdę powalająca ta czerwień! Aż mi się zachciało tego koloru. Dobrze, żemasz inne lakier y. Raz na jakiś czas można sięgnąćpo kombinerki ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. owszem, można :)

      to jedna z najładniejszych czerwieni w mojej kolekcji :)

      Usuń
    2. Wybacz spam. Z telefonu pisałam. Ja swoje, a on swoje. ;P

      Usuń
  4. To się nazywa złosliwość rzeczy martwych ;]
    A czerwień jest genialna :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja za czerwienią nie szaleję, ale ten odcień szalenie mi się podoba :P

      Usuń
  5. ładny kolor :D taki intensywny :O

    OdpowiedzUsuń
  6. Miałam to samo z lakierami Mavala, za diabła nie można ich odkręcic. Kolor piękny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hm, dziwne to strasznie.

      cieszę się, że Ci się podoba :)

      Usuń
  7. Klasyka :) ale numer z tym lakierem, faktycznie... czarna magia ;D

    OdpowiedzUsuń
  8. Oj nienawidzę takich kanciastych zakrętek przy lakierach! Często ich nie mogę odkręcić. Ale z takim "cudakiem" to się jeszcze nie spotkałam. :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja nie wiem, czy to wina nakręstki, czy sam lakier jakoś ją zasysa :)

      Usuń
  9. Widziałam w debenhamsie całe zestawy Mavali

    A z zakręcaniem to faktycznie żart

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie wiem, czy przez moją przygodę będzie mi się chciało w nie inwestować... może w jakiś unikatowy kolor, ale tak, to raczej nie :)

      Usuń
  10. Przepiękny odcień! Swoją drogą ja tą firmę znam tylko z odżywki do rzęs i nawet nie wiedziałam, że maja lakiery ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a ja nie słyszałam o odżywce do rzęs :P

      Usuń
    2. Podobno to jedna z najlepszych na rynku, a przy tym cenowo nie jest tak źle :)

      Usuń
    3. dzięki za ciekawe informacje :*

      Usuń
  11. Kolor śliczny, ale nie wiem czemu on tak ''korkuje'' butelkę ;) Dobre!

    OdpowiedzUsuń
  12. faktycznie przepiękna czerwień!! nie dziwię się, że nie wywaliłaś.. też bym nikomu nie dała :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja w ogóle jestem niezdrowo przywiązana do swoich 170 buteleczek :P

      Usuń
  13. Może to jakiś klej a nie lakier:D? Ale bardzo ładny za to:). Mi też się zdarzyło odkręcać lakier kombinerkami..mam tendencję do zakręcania na maxa;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też mi to przez myśl przeszło :P tym bardziej, że Krzykla donosi, że jej buteleczki też się nie chcą dać otworzyć

      Usuń
  14. Moja ukochana czerwien ;-) Ja nie zauwazylam jakis problemow z dokrecaniem tych lakierow (mam kilka). A co do mozliwosci zakupu to mozna je znalesc w Bootsie oraz Debenham (nie wiem czy we wszyskich ale ja widzialam je w kilku. Kocham ich male buteleczki - przynajmniej jest realna szansa zuzycia ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to może ta moja buteleczka felerna była? dzięki za cynk :)

      Usuń
  15. Ale przeboje z tym lakierem! Bylas cierpliwa.
    A u mnie dziś bardzo podobna soczysta czerwień! Może Ci podpasuje? Zapraszam! http://napieknosc.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  16. Ty wiesz ile LAT nie słyszałam, żeby ktoś używał słowa "gałgan"??? Az mi się dzieciństwo przypomniało :D A kolor piękny, nic nie nabujałaś. Szkoda że tak kaprysił.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. służę uprzejmie :D

      ma już nowy domek, powinno być dobrze :) to chyba jedna z najładniejszych czerwieni w moim zbiorku :)

      Usuń
  17. przyznam się, że w moim mieście nigdy nie spotkałam się z tymi lakierami ale kolor jest olśniewający!;)

    pozdrawiam,
    http://msabhati.blogspot.com/

    ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. to Ci psiukusy robi:p ja mam ostatnio taki problem z klejami do tipsów - chińskie rączki robią te opakowania i każdy nie ważne w jakiej cenie klej wycieka i zakleja mi się na amen:/ i potem się muszę siłować zębami i kombinerkami... agrr

    OdpowiedzUsuń
  19. mam chyba z 10 mavalovych lakierow, wlasnie sprawdzilam piec ktore byly pod reka, zaden nie mial takiej upierdliwej nakretki.
    a co do dostepnosci, niektore bootsy, w debenhamsie zestawy a na sztuki w john lewis.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ok, to widocznie moja buteleczka tak miała :)

      Usuń
    2. aha, dzięki za cynk, już zedytowałam tekst :)

      Usuń
  20. Też miałam kiedyś taki lakier, raz już tak zdesperowana i zniechęcona próbowałam odkręcić zębami i prawie pozbyłam się jednego z nich :). Piękny kolor!

    OdpowiedzUsuń
  21. Kolor suuuper! Uwielbiam czerwienie. I jeszcze na dodatek to krem.
    Kręciłam się wokól tych lakierów i przyznam się, że byłam skłonna kupić chocby dlatego, że firma ma świetną odżywkę do rzęs.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. trwałością mnie ten mój lakier nie powalił, ale kolor ma piękny - myślę, że warto spróbować :)

      Usuń
  22. lubię czerwoności na paznokciach
    a mniam mniam mniam ^^

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi miło, jeśli podzielisz się swoją opinią :)

Bardzo proszę o niepozostawiane komentarzy typu: "Fajny blog. Obserwuję i liczę na to samo". Nie reaguję na agresywną autopromocję, więc nie spamuj, a ja nie będę musiała cenzurować :)

UWAGA: komentarze w postach starszych niż 7 dni są moderowane. Zmusił mnie do tego zalew automatycznie generowanych komentarzy, mających na celu reklamowanie różnych stron internetowych.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...