poniedziałek, 1 sierpnia 2011

Oral-B Professional Care Triumph 5000

Dokładnie miesiąc temu w TYM poście poinformowałam Was o współpracy z producentem Oral-B, który zaprosił mnie do testów szczoteczki Oral-B Professional Care Triumph 5000. Nadszedł czas na recenzję :)

Na począku muszę zaznaczyć, że jest to mój pierwszy kontakt ze szczoteczką elektryczną - mogę ją co najwyżej porównać do szczoteczki manualnej, którą w moim przypadku szczoteczka elektryczna zdeklasowała...

Z informacji ogółnych:
  • cena: oscyluje w okolicach 400 zł (taniej na amazon.com)
  • dostępność: sklepy internetowe; niestety nie wiem, czy szczoteczki są dostępne stacjonarnie
  • w skład zestawu wchodzi: instrukcja obsługi w 17 językach; zasilacz SmartPlug pełniący również rolę stojaka na rączkę; podstawka z pokrywką ochronną; rączka - macierz; cztery końcówki: 2x Oral-B Floss Action, Oral-B Sensitive i Oral-B 3D White; ekran Smart Guide; futerał na rączkę i 2 końcówki
  • miganie symbolu baterii (na rączce) oznacza konieczność jej podładowania; ja (jedyny użytownik szczoteczki) muszę ładować baterię co 8-10 dni; proces ładowania trwa 10 godzin
  • możliwość personalizacji mechanizmu sterowania zegarowego
  • pięć trybów szczotkowania: podstawowy, wrażliwy, masujący (do dziąseł), polerujący, głęboko czyszczący
  • szczotkowanie trwa łącznie 2 minuty (po 30 sekund na każdą ćwiartkę uzębienia); w trybie głębokie czyszczenie czas szczotkowania zostaje wydłużony do 45 sekund na każdą ćwiartkę - łącznie 3 minuty
  • końcówki mają różną budowę i zastosowanie: końcówka Oral-B FlossAction została wyposażona we włókna MicroPulse, które docierają w trudno dostępne miejsca (np. przestrzenie międzyzębowe), delikatnie usuwając kamień nazębny; końcówka Oral-B Sensitive jest wyposażona w bardzo miękkie włókna - dla wrażliwych zębów i dziąseł; końcówka Oral-B 3D White posiada specjalną nakładkę, która usuwa przebarwienia powstałe na skutek picia kawy, herbaty, czy palenia papierosów - tym samym pomaga wybielić zęby; pomyślano również o osobach noszących aparat korekcyjny - dla nich powstała specjalna końcówka Oral-B Ortho do czyszczenia przestrzeni wokół elementów aparatu
Opis swoich wrażeń i doświadczeń zacznę od komentarza na temat instrukcji obsługi - została napisana czytelnie i przejrzyście, co niestety nie jest normą jeśli chodzi o sprzęt elektroniczny. Za to ogromny plus. Sama szczoteczka jest prosta w obsłudze: nakładamy daną końcówkę, włączamy, wybieramy tryb, szczotkujemy. Myjąc zęby nie musimy robić zbędnych ruchów ręką - po prostu prowadzimy końcówkę szczoteczki od jednego zęba do drugiego (oczywiście po trzech powierzchniach: zewnętrznej, wewnętrznej i żującej). Ekran SmartGuide pokazuje nam, ile jeszcze czasu zostało na daną ćwiartkę uzębienia. Proste :)

Producent twierdzi, że szczoteczka jest łagodna dla zębów i dziąseł. Prawda! Kiedy stosowałam szczoteczkę manualną, myślałam, że mam wrażliwe zęby - często miałam uczucie, że podrażniam sobie jakiś nerw, często również krwawiły mi dziąsła. Używając szczoteczki Oral-B nie miałam żadnego z tych problemów. Wszystkie końcówki są przystosowane zarówno do zębów jak i dziąseł i języka - nie podrażniają. Zatem jeśli macie ekstra wrażliwe zęby i dziąsła, końcówka Sensitive używana w trybie wrażliwym na pewno nie zrobi wam krzywdy.

Osobiście wypracowałam sobie pewien system: rano szczotkowałam zęby końcówką Oral-B FlossAction lub Sensitive (tryb podstawowy lub wrażliwy), wieczorem zaś wybierałam końcówkę 3D White, dwa razy w tygodniu wybierając tryb polerujący i raz w tygodniu - głęboko czyszczący. Od czasu do czasu masowałam dziąsła :) Nie wiem, jak Wy, ale ja ignorowałam dziąsła myjąc zęby szczoteczką manualną. Szczoeczka Oral-B uświadomiła mi, że był to błąd. Tryb masujący jest świetny - dziąsła są po nim lepiej ukrwione. Niestety nie wiem, czy szczoteczka pomaga zmniejszyć i cofać zapalenie dziąseł, jak obiecuje nam producent - ja nie miałam tego schorzenia.

Ogólne wrażenia po miesiącu stosowania szczoteczki? Szczoteczka elektryczna zdecydowanie lepiej czyści zęby niż szczoteczka manualna. Cóż, działanie szczoteczki manulanej opiera się na ruchach naszych rąk i wywieranej sile nacisku. Działanie szczoteczki Oral-B Triumph 5000 - na ruchach pulsująco-oscylacyjnych szczoteczki. Końcówka wykonuje 40 000 drgań na minutę, co osłabia płytkę nazębną, oraz 8 800 ruchów oscylacyjnych na minutę, dzięki czemu wspomniana płytka nazębna jest skutecznie usuwana, również spod dziąseł. W rezultacie ząbki są czyste jak nigdy.

Chciałabym jeszcze wspomnieć o jednej ważnej rzeczy. Producent obiecuje bielsze zęby w trzy tygodnie, jeśli regularnie stosujemy końcówkę 3D White. Do obietnicy podeszłam baaardzo sceptycznie. Jestem kawoszem, więc od lar profilaktycznie stosuję pastę Colgate Advanced Whitening lub wybielającą Blend-A-Med. Myślałam, że moje zęby bielsze być nie mogą. Jak już wspominałam, codziennie wieczorem używałam końcówki 3D White i pasty Colgate Advanced Whitening. I co? Spójrzcie na ostatnie zdjęcie porównawcze - zęby wyraźnie mi zbielały! Dodam, że różnicę zauważyłam już po 2 tygodniach.

Uwielbiam tą szczoteczkę i każdemu ją gorąco polecam. Nie chciałabym jednak, żeby moja recenzja została odebrana jako reklama. Wiem, że dostałam szczoteczkę od producenta, ale zapewniam, że starałam się zachować maksymalny obiektywizm. To po prostu rewelacyjny produkt. Nie znalazłam w nim żadnych minusów - nie przeszkadza mi czas ładowania szczoteczki skoro potem mogę ją spokojnie używać przez ponad tydzień. Co do ceny - rzecz względna; jedni uznają ją za wysoką, inni będą zdania, że za jakość się płaci. Poza tym - przecież można podzielić się kosztami, kupując szczoteczkę na spółkę z domownikiem/domownikami.

Bardzo dziękuję zespołowi Oral-B za zaproszenie mnie do testów.




Exactly a month ago I started testing Oral-B Professional Care Triumph 5000 out. As I wrote HERE, I didn't buy it - I got it from the manufacturer in exchange for an honest review.


I have to confess that this is my first electric toothbrush ever, and I can only compare it to a manual toothbrush, with the latter losing the battle miserably...

General information:
  • price: £63 - £179.99 (depending on the seller)
  • availability: online; Boots (expensive!)
  • a set comprises the following: a manual in 17 language versions; SmartPlug charger; base plate with a protective cover; handle; four brush heads: 2x Oral-B Floss Action, Oral-B Sensitive, and Oral-B 3D White; SmartGuide display unit; a travel case
  • when the battery is low, the battery symbol starts flashing; as I am the only user of the brush, I charge the battery every 8-10 days; a full charge takes circa 10 hours to complete
  • you can personalise the timer
  • five brushing modes: daily clean, sensitive, massage (for your gums), whitening, deep clean
  • normally brushing lasts 2 minutes (30 seconds per a quadrant); however the deep clean mode entails extending the time to 45 seconds per quadrant (total brushing time: 3 minutes)
  • different brush heads play different roles: Oral-B FlossAction brush head features micropulse bristles that reach the normally hard-to-reach areas (eg. between your teeth), gently removing hidden plaque; Oral-B Sensitive brush head has extra soft bristles - for sensitive teeth and gums; Oral-B 3D White brush head features a polishing cup to remove surface stains left by coffee, tea, or tobacco - for effective whitening; Oral-B has also thought about people who wear braces - they can buy an Oral-B Ortho brush head which is specifically designed to clean around braces and wires
Time for my thoughts :) First of all, I feel obliged to mention that the manual is clear and easy to understand, and this is not always the case with manuals. As for the brush itself - it's very easy to use: you just choose a brush head, switch the brush on, select a mode, and wash your teeth by guiding the brush head slowly from one tooth to another (not forgetting all the three surfaces: outsides, insides, and chewing surfaces). The SmartGuide lets you know how much time you have left for each quadrant. As I said, easy :)

The manufacturer says that the brush is gentle on teeth and gums. Guess what, it's true! Back when I used a manual brush, I thought that I had sensitive teeth. I used to irritate some nerves quite often with it, not to mention that my gums would bleed a lot. Since I have started using my Oral-B brush I haven't experienced any of those problems. All the brush heads are effective yet gentle. Even if you have extra sensitive teeth and gums, the Oral-B Sensitive brush head and sensitive mode should work for you.

Since I started using the brush, I worked out a certain system: in the morning I use the Oral-B FlossAction or Sensitive brush head (daily clean or sensitive mode), in the evening - 3D White brush head and whitening (twice a week) or deep clean (once a week) mode. Every couple of days I also select the massage mode. Before receiving the Oral-B toothbrush I didn't even realise the importance of massaging your gums. Now I know that they're in much better state when they're taken good care of.

My general impressions after a month with the Oral-B brush? Well, it's much more effective than a manual brush. When using a manual toothbrush you have to rely solely on your hands, applied pressure, and, perhaps, technique. The effectiveness of an electric toothbrush consists in pulsating and rotating of a brush head. Oral-B Professional Care Triumph 5000 brush pulsates 40,000 and rotates 8,800 times per minute, which results in very effective plaque removal.

Last but not least, the manufacturer promises us whiter teeth in 3 weeks as long as we use the Oral-B 3D white brush head regularly. To be honest, I didn't think it was possible. I have to mention that I'm a coffee lover so I always use whitening toothpastes (my favourite one being Colgate Advanced Whitening) as coffee can stain your teeth. Therefore, I thought that my teeth couldn't get any whiter. Nevertheless, I have been using the 3D White brush head every evening for a month and... Take a look at the third picture - my teeth got noticeably whiter! Let me add that I noticed the difference after just two weeks.

To conclude, I can only say that I love this Oral-B electric toothbrush and I would recommend it to anyone. Yes, I know that I didn't actually buy mine but, let me assure you, I tried to be as objective as possible. Honestly, I can't find any faults in this product. Some people may complain that it takes a long time to charge; I don't mind because then I can use the toothbrush for over a week. Others might think that the toothbrush is too expensive - in my opinion you have to pay for quality. Besides, who said that a toothbrush can be used by just one person? Buy it together with a member of family/partner and it gets cheaper!
I'd like to thank the manufacturer for including me in this test.

    29 komentarzy:

    1. ojej, ale masz bielutkie ząbki! kuurcze, po takiej recenzji i takiego efektu! aż chce się ją mieć, aczkolwiek ja należe do tej grupy że jednak 400zł to jest duużo! ehh, szkoda.

      OdpowiedzUsuń
    2. 400 zł to jednak za dużo jak dla mnie... i swoją drogą, nie potrafię się przekonać do szczoteczek elektrycznych:P

      OdpowiedzUsuń
    3. różnicę widać :) ja już nie zamienię mojej szczoteczki elektrycznej na manualną :) ja używam Oral-B Vitality, ale w przyszłości może skuszę się na ten produkt :)

      OdpowiedzUsuń
    4. Zamierzam kupić szczoteczkę elektryczną, ale z pewnością nie aż tak drogą :) Myślę, że kupię fajny sprzęt już za połowę tej ceny.

      Dzięki za wyczerpującą temat recenzję :)

      OdpowiedzUsuń
    5. Szczoteczki elektryczne są świetne. :) Moja co prawda nie jest aż tak dobrej jakości jak ta, którą Ty testowałaś, ale i tak jestem z niej bardzo zadowolona. Mam bzika na punkcie białych ząbków- różnica jest bardzo widoczna. :)

      Zapraszam do wzięcia udziału w moim rozdaniu- do wygrania paletka cieni NYX! :)

      OdpowiedzUsuń
    6. Maggie, na amazon.com szczoteczka kosztuje 63 funty, to już nieco taniej...

      Grzee, dlaczego? czy jakaś szczoteczka Cię podrażniła?

      Kamilkamilka, również nie wrócę już do manualnej...

      Viollet, cieszę się, że recenzja była wyczerpująca :)

      Sonnaille, taka szczoteczka bardzo pomaga w utrzymaniu białych ząbków :)

      OdpowiedzUsuń
    7. Niestety dla mnie to drogo, gdyby nie była tak droga kupiłabym po twojej recenzji:)

      OdpowiedzUsuń
    8. Wow, efekt wybielenia jest niesamowity! Recenzja bardzo zachęcająca. Niestety aktualnie koszt urządzenia jest dla mnie zaporowy, ale na pewno się nad nim kiedyś zastanowię - w końcu to kwestia zdrowotna :)

      OdpowiedzUsuń
    9. Kleo, Opos, 400 zł to jednorazowo dość spory wydatek, ale sprzęt posłuży nam przez dobrych kilka lat...

      OdpowiedzUsuń
    10. Szkoda że tak drogo.. Wiem że na pewno służy przez lata ale jednak. Też chciałabym dostać za darmo :D
      Pozdrawiam! Bardzo przyjemnie się tą notkę czytało, mimo że była dłuuuga :D

      OdpowiedzUsuń
    11. A mnie w tej szczoteczce dwie rzeczy nie przypadły do gustu cena i to, że trzeba ja ładować co 7dni:)

      Ząbki masz ładniutkie:)

      OdpowiedzUsuń
    12. Hmmm 400 zl no nie iwem- a ja to sie boje elektryznych szczoteczek bo mam wrazliwe dziasla i boje sie ze te wibracje itp by mi przeszkadzaly.

      OdpowiedzUsuń
    13. przydałaby mi się taka szczotka - zwykła zawsze zjeżdża mi na dziąsła w ten nieprzyjemny sposób, który kończy się rozlewem krwi, ranami i parodniowym bólem ;) ale różnicę widać gołym okiem! jestem pod wrażeniem.

      OdpowiedzUsuń
    14. Widać różnice ;) I właśnie od dawna bierze mnie na taką szczoteczkę i muszę ją zakupić ;)

      OdpowiedzUsuń
    15. Colortend, notka wyszła długa, ale chciałam w niej zamieścić, wszystko, co istotne...

      Kobiecewariacje, dziękuję; hm, szczoteczka ładuje się 10 godzin, potem można ją używać przez ponad tydzień - czyli bateria wytrzymuje dużo dłużej niż np. bateria tel komórkowego, a wiadomo, że kiedyś musi się wyczerpać...

      Mika, tryb wrażliwy tej szczoteczki to delikatniejsze wibracje i wolniejsze obroty, do tego końcówka jest ektramiękka - myślę, że nie masz się czego bać...

      a., ja też często podrażniałam sobie dziąsła zwykłą szczpteczką... szczoteczka elektryczna to zupełnie inna klasa, a po tym jak zęby mi zbielały, choć od lat wyglądały tak samo mimo używania tej samej pasty, pokochałam ten sprzęt :)

      Sunny, na pewno nie będziesz zawiedziona :)

      OdpowiedzUsuń
    16. wow! efekt piorunujący ! super wybieliła ząbki :) szkoda, że aż tyle kosztuje

      OdpowiedzUsuń
    17. Dziękuję za przemiły komentarz. :*

      OdpowiedzUsuń
    18. Ja jakoś mam mieszane uczucia do takich szczoteczek :D

      OdpowiedzUsuń
    19. A ile kosztują te wymienne kończówki?
      Efekt jest niezły.

      OdpowiedzUsuń
    20. Zmiana naprawdę widoczna! Więc nadal zazdroszczę:D

      OdpowiedzUsuń
    21. Silloe, z tego, co pokazuje mi wujek google, kosztują między 30-50 zł - zależy od sklepu, ilości, rodzaju, itp.

      Kokosowa-panno, :)

      OdpowiedzUsuń
    22. Chyba warto w nią zainwestować:)

      OdpowiedzUsuń
    23. No tak, tylko na porównaniu zdjęć wyraźnie widać mniejszy poziom czerwieni aparatu/photoshopu stąd i zęby bielsze.

      OdpowiedzUsuń
      Odpowiedzi
      1. nie korzystam z photoshopa. zdjęcia były robione w odstępie 30 dni i siłą rzeczy światło było nieco inne. niemniej różnica na żywo była bardzo widoczna. mój partner też zauważył, że zęby zrobiły mi się bielsze

        Usuń
    24. Dzięki bardzo Twój post bardzo mi pomógł. Właśnie rozważam zakup tej szczoteczki.
      Pozdrawiam :)

      OdpowiedzUsuń
    25. Bardzo fajnie napisane. Pozdrawiam serdecznie !

      OdpowiedzUsuń

    Będzie mi miło, jeśli podzielisz się swoją opinią :)

    Bardzo proszę o niepozostawiane komentarzy typu: "Fajny blog. Obserwuję i liczę na to samo". Nie reaguję na agresywną autopromocję, więc nie spamuj, a ja nie będę musiała cenzurować :)

    UWAGA: komentarze w postach starszych niż 7 dni są moderowane. Zmusił mnie do tego zalew automatycznie generowanych komentarzy, mających na celu reklamowanie różnych stron internetowych.

    Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...