Jak już się tu w czerwcu chwaliłam, tonik dostałam w prezencie urodzinowym od przyjaciółki. Wrażenia? Świetny produkt!
KWC - produkt ma bardzo dobrą (zasłużoną!) reputację
- Dostępność: sklep internetowy
- Cena: 5,99 zł
- Pojemność: 100 ml
- Opakowanie: pomarańczowa, plastikowa, odkręcana buteleczka (widać zużycie produktu) z wygodnym dozownikiem - nic nam się niepotrzebnie nie wylewa
- Kolor: pomarańczowy
- Zapach: czuć i rozpuszczalnik, i olejek pomarańczowy - po zmyciu lakieru przyjemny pomarańczowy zapach utrzymuje się przez pewien czas na paznokciach
- Konsystencja: płynna, tłustawa.
- Skład: w składzie nie ma wysuszającego acetonu, a sam rozpuszczalnik złagodzony został trzema pielęgnacyjnymi olejami: rycynowym, jojoba oraz ze słodkiej pomarańczy.
- Działanie: lakiery tonik zmywa nieco wolniej niż "zwykły" zmywacz - wynika to właśnie z obecności olejków, które osłabiają działanie rozpuszczalnika. Niemniej, zwykłe, kremowe lakiery tonik zmywa skutecznie. Przy flejksach trzeba się nieco bardziej natrudzić. Z brokatami jest w ogóle ciężko, ale do zmywania brokatów używam zwykłego zmywacza. Czemu zatem uważam, że jest to świetny produkt? Otóż tonik nie wysusza paznokci, a mam do tego ogromną skłonność, np. zmywacze Isany i Sally Hansen powodowały u mnie łuszczenie się białej części paznokcia. Do tego mam ogromne problemy z zadziorami - tu kiedy zmywam lakier, nic mnie nie piecze! To dowodzi łagodności tego produktu. Tonik, a raczej olejki, zostawiają tłustą, ochronną warstewkę na paznokciach i skórkach, zatem do odtłuszczania i stemplowania produkt się nie nadaje - przed ponownym pomalowaniem paznokci należy wręcz umyć ręce wodą z mydłem.
Czy polecam? Jak najbardziej! Pierwszy produkt do zmywania lakieru do paznokci, który nie wysusza mi samej płytki i skórek - jestem na tak :) Szkoda, że buteleczka ma tylko 100 ml pojemności...
This toner nail polish remover was my b-day gift. Impressions? It's simply awesome!
- Availability: online
- Price: PLN 5.99
- Volume: 100 ml
- Packaging: orange, plastic, see-through bottle
- Hue: orange
- Fragrance: you can smell a "classic" nail polish remover scent + orange; the product actually leaves your nails smelling of orange
- Consistency: liquid; oily.
- List of ingredients: no acetone, three oils that care for the nails and cuticles (castor oil, jojoba oil, sweet orange oil).
- Effects: because of the oils the toner works a little slower than an "ordinary" nail polish remover; however, it's still effective with cream nail varnishes. Flakes are a little harder to remove while the toner is rubbish with glitter polishes. I don't mind though - I don't wear glitters too often and if I do, I remove them with an ordinary remover. Why do I think that the toner is awesome? It doesn't dry my weak nails and dry cuticles. On the contrary - it cares for them. In fact, it's so gentle that even if I have some broken skin, it doesn't sting when I remove the old varnish. Note: the toner leaves an oily film on your nails and cutcles so you have to wash your hands in soapy water before painting the nails again.
Do I recommend it? Certainly! It doesn't dry my nails and cuticles - on the contrary, it cares for them. Pity that the bottle contains only 100 ml of this wonderful product...
Też mam ten tonik i go uwielbiam. Często po drogeryjnych zmywaczach miałam niesamowicie przesuszone paznokcie, a po nim nie. I w dodatku ślicznie pachnie :)
OdpowiedzUsuńteraz żałuję, że go nie kupiłam przy okazji robienia kiedyś tam zamówienia z barbry :) też mam taki problem z przesuszaniem się paznokci po zmywaczach...
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt. Jak znajde w jakiejs drogerii to moze sie skusze, dosc czesto zmieniam lakiery wiec przydloby sie cos delikatnego:)
OdpowiedzUsuńpewnie! jestem na tak :)) możesz sobie też coś zamówić z douglasa na mój adres i wyślę Ci za jednym zamachem. teraz jest promocja i można produkt/y za 40 zł kupić za koszt przesyłki 13.5 zł. ilość kont ograniczona jest tylko adresami mailowymi :) czyli można zamówić na rodzinę, przyjaciół i znajomych ;)
OdpowiedzUsuńBardzo fajna recenzja, przy spotkaniu pierwszego stopnia z tym tonikiem zapewne się skuszę ;)
OdpowiedzUsuńJak kiedy będę robiła zamówienie z Barbry to się skuszę na niego, bo nawet myślałam nad nim ostatnio, a teraz mnie zachęciłaś :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie jestem dostępny w drogeriach:(
OdpowiedzUsuńhttp://kobiece-wariacje.blogspot.com/
Używałam go u koleżanki - rewelacja!
OdpowiedzUsuńooo, a to coś nowego, i dobrego widzę !
OdpowiedzUsuńZoila, zgadzam się z każdym słowem :)
OdpowiedzUsuńa., co się odwlecze... ;)
Kleo, Darioszka, polecam :)
Lady, koniecznie :)
Kobiecewariacje, ich sklep internetowy sprawnie działa...
Ninde, :)
Maggie, to moje zmywaczowe KWC :)
Ja też się skuszę na ten tonik :)
OdpowiedzUsuńOK, zróbmy tak, za 3-4 tygodnie w sam raz :) kobo i golden rose nie powinno być problemem, mam natur pod dostatkiem :)
OdpowiedzUsuńTadam! zostałaś otagowana :) zapraszam do przeczytania całej notki bo chodzi mi o tag nr 2. http://mazidla-abscysynki.blogspot.com/2011/08/ta-ta-ta-tagi-2-jeden-stary-drugi-nowy.html będzie mi miło jak znajdziejsz chwilę i odpowiesz :)
OdpowiedzUsuńMnie on za bardzo nie przypadl do gustu, pisalam swojego czasu;) ale zaczelam teraz na nowo szukac zmywacza, ktory zastapi mi Biedronkowy;)
OdpowiedzUsuńNatalio, warto :)
OdpowiedzUsuńHexx, :) ciekawe, czy znajdziesz swój ideał w UK...
widze ze cena w miare przystepna
OdpowiedzUsuńmam nadzieję, że niedługo pojawi się jakaś jesienna kolekcja lakierów i wtedy zapoluję na ten tonik. albo najlepiej na 2 butelki skoro tak zachwalasz :)
OdpowiedzUsuńciekawa jestem jaka będzie cena lakierów.
Simply;-) poki co zostalam przy zapasie Isany:DDD i po raz pierwszy czuje sie wyzwolona od kosmetycznego szalu;-)
OdpowiedzUsuńJedynie skusilam sie na zakupy z Lusha i...tyle;)
No chyba ze pozniej sie rozkrece:P
szkoda jedynie, że zakup wyłącznie przez internet:/
OdpowiedzUsuńalbo w Łodzi stacjonarnie :P
Usuń