piątek, 10 lutego 2017

ORLY, Scandal

Lakier pochodzi z zestawu czterech miniaturek (5,3 ml każda) ORLY z kolekcji Infamous, który dorwałam w Tk Maxx za 7,99 funtów.
Kolor: malinowa czerwień
Wykończenie: kremowe
Konsystencja: w sam raz
Pędzelek: klasyczny
Krycie: dwuwarstwowiec
Wysychanie: nie testowałam, użyłam wysuszacza (Golden Rose)
Zmywanie: bezproblemowe
Trwałość: świetna - na swoich miękkich paznokciach pierwsze ubytki dostrzegłam czwartego dnia noszenia



This nail polish comes from a four-piece set from Infamous collection by ORLY, which I bought in Tk Maxx for Ł7.99.
Colour: raspberry red
Finish: cream
Consistency: just right
Brush: standard
Opacity: a two-coater
Drying time: not tested (I used Golden Rose quick dry top coat)
Removing: no problems
Durability: 4 days on my weak, soft nails

28 komentarzy:

  1. Ładny odcień no i trwałość na tak :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardo ładny kolor, nie miałam żadnego lakieru z tej firmy, ale u mnie na szczęście większość lakierów ma niezłą trwałość.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja mam z natury miękkie i giętkie paznokcie, więc lakiery nie trzymają się u mnie długo (co mi nie przeszkadza, bo lubię często zmieniać kolor na paznokciach)

      Usuń
  3. Piękny kolor. Nie wiem czy to kwestia padania światła, czy odcień aplikuje się nierównomiernie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. światła. lakier bardzo ładnie się aplikuje i na żywo na pewno nie widać żadnych niedociągnięć :)

      Usuń
  4. Ładna ta czerwień. Idealny kolor na wiele okazji :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja w ogóle bardzo często noszę czerwień na paznokciach :)

      Usuń
  5. Bardzo ładny odcień czerwieni! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękny kolor, raczej nie przepadam za takimi mocnymi odcieniami, ale.. ten jednak ma w sobie "to coś" ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zdecydowanie ma "to coś" :)
      ja lubię i mocne odcienie, i pastele - zależy, na co mam ochotę :)

      Usuń
  7. Dawno nie miałam lakierów tej marki, Orly weszło teraz do Douglasa :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Powiem Ci, że naprawdę fajny jest ten odcień czerwieni [dla mnie bardziej krwisty niż malinowy, chyba że znowu kalibracja monitora coś miesza :P].
    Zachęciłaś mnie tym wpisem, właśnie nabrałam ochoty na czerwień na paznokciach. Klasyka manikiuru jest piękna.

    OdpowiedzUsuń
  9. Wiesz, jest coś przyciągającego w tej czerwieni. Jest klasyką manikiuru, szlachetna i piękna w swojej prostocie. Zachęciłaś mnie bardzo do tego odcienia na paznokciach (notabene bardziej krwistego niż malinowego moim zdaniem; choć zależy to od kalibracji monitora), ostatnio bowiem noszę nude lub... nic.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. na żywo ta czerwień jest bardziej malinowa niż krwista :)

      no tak, nie ma bardziej klasycznego koloru na paznokciach od czerwieni ;)

      Usuń
  10. Świetny odcień i bardzo ładnie "leży" na paznokciach, co najlepiej obrazuje pierwsze zdjęcie :)

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi miło, jeśli podzielisz się swoją opinią :)

Bardzo proszę o niepozostawiane komentarzy typu: "Fajny blog. Obserwuję i liczę na to samo". Nie reaguję na agresywną autopromocję, więc nie spamuj, a ja nie będę musiała cenzurować :)

UWAGA: komentarze w postach starszych niż 7 dni są moderowane. Zmusił mnie do tego zalew automatycznie generowanych komentarzy, mających na celu reklamowanie różnych stron internetowych.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...