wtorek, 20 stycznia 2015

Bielenda, appetizing body spa, masło do ciała wanilia + pistacja

Zimą chętnie sięgam po masła, bo przez chłód na zewnątrz oraz grzejniki wewnątrz moja skóra się odwadnia. Lubię też o tej porze roku otaczać się słodkimi zapachami "spożywczymi", bo są miłe i otulające. Z tego tytułu nie wahałam się długo, kiedy natknęłam się w Rossmannie na masło Bielendy wanilia i pistacja. Zapłaciłam 14,99 zł za 200 ml.


Producent zapakował masło do plastikowego słoiczka. Rozwiązanie typowe dla tego rodzaju kosmetyków, więc przejdźmy dalej. Mazidło ma konsystencję gęstej śmietanki, dobrze się rozsmarowuje bez smug i szybko wchłania, zostawiając po sobie leciutki, przyjemny film. Pachnie świetnie! Na pierwszy plan wysuwa się słodka, apetyczna wanilia. Zapach kupił mnie od pierwszego wsadzenia nosa pod ochronną folię (oł je, mamy zabezpieczenie przed palcami-grzebalcami) i do końca nie zrobił się męczący. Nie jest intensywny, jest w sam raz.

Masło nawilża dobrze. Na początku doraźnie, ale jeśli stosuje się je regularnie, w moim przypadku co wieczór, rzeczywiście poprawia stan nawilżenia skóry. Bardzo pomogło nawet moim przesuszonym kolanom. Obietnice o ujędrnianiu i uelastycznianiu skóry oraz przywracaniu jej sprężystości raczej traktowałabym z przymrużeniem oka. Nie po to jednak masło kupiłam. Chciałam nawilżenia i je otrzymałam, więc byłam z produktu bardzo zadowolona.

Jeden jedyny minusik to fakt, że kosmetyk skończył mi się po trzech tygodniach. Nie żałowałam go sobie, fakt. Nie jestem też tak szczupła jak kiedyś, więc powierzchnia do smarowania jest większa... Oh, well.

Serdecznie polecam fankom jadalnych zapachów!

37 komentarzy:

  1. Widziałam je wczoraj w naturze, ale najpierw muszę wykończyć moje zapasy

    OdpowiedzUsuń
  2. Używam go teraz i zauważyłam, że szybko schodzi :P Ale to przez ten zapach, który mnie uzależnił od smarowania się masłem.

    OdpowiedzUsuń
  3. Kusi mnie ze względu na zapach ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. i mnie tez skusilas zapachem :)
    moja lista kosmetykow do kupienia w Pl sie wydluza, niedlugo konca nie bedzie widac!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mam tak samo za każdym razem jak jadę do Polski :D lista jest baaardzo długa ;)

      Usuń
  5. Zainteresowało mnie to masło:) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. nie wiedziałam, że są takie, zainteresowałaś mnie

    OdpowiedzUsuń
  7. Słodkie zapachy bardzo lubię, więc kto wie, może się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Miałam i szczerze zawiódł mnie brak wyczuwalnego zapachu pistacji:/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. przyznam szczerze, że nie wiem, jak pachną pistacje :)

      Usuń
  9. Uwielbiam to masełko,o zapachu arbuzowym <3

    OdpowiedzUsuń
  10. Oj chce to mieć :) Już sobie wyobrażam ten zapach, mmmm :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jest bardzo apetyczny, jeśli lubi się takie klimaty :)

      Usuń
  11. Z biegiem czasu coraz bardziej kręcę nosem na mazidła do ciała. Tutaj znając życie strzeliłabym focha na skład ;) hahah

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. takie Twoje prawo jako świadomej konsumentki :)
      jednak moim zdaniem ten konkretny nie jest najgorszy :)

      Usuń
  12. Tej wersji nie miałam, za to awokado i bursztyn to moje sprawdzone mazidła (bursztyn pięknie koloryzuje ciało latem) :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Coś czuję, że ten zapach mógłby skraść moje serce. Uwielbiam, jak to nazwałaś, "jadalne" zapachy, a już wanilię w szczególności. Jak skończą się moje nadal obfite zapasy, to być może się skuszę.

    OdpowiedzUsuń
  14. Mam wersję malinową i pachnie obłędnie:) Jak ją skończę pewnie skuszę się na pistacje :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. informuję tylko, że zapachu pistacji tu nie czuć. raczej samą wanilię :)

      Usuń
  15. Aktualnie używam tego masła i też jestem zadowolona, zapach jest śliczny :)

    OdpowiedzUsuń
  16. bardzo lubię zapach wanilii w kosmetykach, kiedyś wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Bardzo fajne masło. Zapach obłędny przez co pewnie więcej go zużywam. Nie obraziłabym się gdyby pozbyli się zapachu pistacji (bo i tak ich nie czuć) i zeszli z ceny do 10 zł wtedy hehe:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jest olej z pistacji w składzie, więc chyba nie o zapach tu producentowi chodziło :)

      Usuń

Będzie mi miło, jeśli podzielisz się swoją opinią :)

Bardzo proszę o niepozostawiane komentarzy typu: "Fajny blog. Obserwuję i liczę na to samo". Nie reaguję na agresywną autopromocję, więc nie spamuj, a ja nie będę musiała cenzurować :)

UWAGA: komentarze w postach starszych niż 7 dni są moderowane. Zmusił mnie do tego zalew automatycznie generowanych komentarzy, mających na celu reklamowanie różnych stron internetowych.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...