czwartek, 18 września 2014

Fitomed, Szampon do włosów koloryzowanych odcienie jasne

Z powodu ograniczonego miejsca u mnie pod prysznicem stoi jeden szampon. Nie otwieram kilku sztuk na raz; nie dzielę szamponów na te delikatniejsze, i te głęboko oczyszczające do rzadszego stosowania. Po otwarciu "męczę" jeden produkt myjący do włosów aż do wykończenia opakowania. Zależy mi na skutecznym myciu czupryny bez wysuszania skalpu i obciążania włosów. Szampon Fitomed niestety z tymi niewygórowanymi oczekiwaniami nie do końca sobie poradził...

Myję włosy co drugi dzień. Szampon Fitomed towarzyszy mi przy tej czynności od prawie trzech miesięcy, więc wydajność ma naprawdę niezłą. Kolejnym dużym plusem kosmetyku jest cena - w aptece DOZ zapłaciłam za niego poniżej 10 zł.


Jak widać, produkt jest koloru bursztynowego. Ma rzadką, lejącą się konsystencję i średnio się pieni (czyli ani obficie, ani zbyt mało).

Co mi nie do końca przypasowało? Wbrew obietnicom producenta szampon delikatny nie jest. Po myciu włosy są tępe i skrzypiące w dotyku, a do tego splątane. Nie ma opcji, żeby po umyciu czupryny nie nałożyć odżywki. Poza tym, że produkt oczyszcza włosy aż za dobrze, musi mi chyba trochę podsuszać skalp, gdyż skóra głowy produkuje więcej łoju i w rezultacie już na drugi dzień z rana włosy są oklapnięte, obciążone i bez życia. Niestety nie tego szukam.

Aha. Kłaków nie farbuję; mój naturalny kolor to średni popielaty blond. Nie zauważyłam u siebie rozjaśnienia włosów, ale dla mnie to nie jest problem; nie miałam takich oczekiwań, nie wspominając, że lubię i akceptuję swój "mysi" kolor. A co!


32 komentarze:

  1. ja miałam wersję do włosów zniszczonych i u mnie dobrze sprawdził sie szampon za to odżywki nie lubię.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie mam zniszczonych włosów, więc nie będę próbować ;) najważniejsze, że byłaś zadowolona :)

      Usuń
  2. Ja z szamponami mam tak samo :D Jak otworzę jeden, to męczę go aż się skończy :D Ale skoro ten aż za dobrze oczyszcza i przesusza, to podziękuję...

    OdpowiedzUsuń
  3. ja mam otwarte max 2 szampony na raz :)

    nie mialam nigdy Twojego szamponu, raczej lubuje sie w drogeryjnych silikonowych.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja po silikonowe sięgam raczej w sezonie swetrowym, żeby chronić włosy przed otarciami ;)

      Usuń
  4. A myślałam, że będzie lepszy:( szkoda

    OdpowiedzUsuń
  5. Mi zazwyczaj też tego typu szampony szybciej przetłuszczają skórę głowy.
    I tak jak Ty używam jednego szamponu, od początku do końca. Nie mam miejsca na kilka butelek ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. włosomaniaczki pewnie teraz z politowaniem kręcą głowami ;)

      Usuń
  6. Mam chęć na szampon Fitomedu z henną, mam nadzieję, że będzie delikatniejszy.
    Też mam w użyciu jeden szampon, nie kilka butelek. Nie mam miejsca na więcej.

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie lubię zbytnio szamponów z Fitomedu. Wolę Babcię Agafię ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie ma najlepszego składu :( Generalnie jeśli chodzi o szampony, to najczęściej polegam na starym, dobrym Head&Shoulders. Chyba najlepiej się u mnie sprawdza.

    OdpowiedzUsuń
  9. A u mnie też dziś recenzja Fitomedowego szamponu! :)
    Buziaki, Michalina.

    OdpowiedzUsuń
  10. Czyli efekt jak po Babydream (tyle że u mnie włosy nie miały nadprodukcji ochronnej)... Czasem do niego wracam, ale wkurza mnie to plątanie i szybko zmieniam na inny...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mnie najbardziej denerwował oklap włosów na drugi dzień :/

      Usuń
  11. Byłam zadowolona z szamponu do włosów suchych, mój skalp jest wrażliwy i był mi wdzięczny ;)
    Pamiętam, że był moim ulubionym przez długi czas, teraz najczęściej kupuję morelową Alterrę bo nie ma w składzie ziołek, które niestety na dłuższą metę w szamponach czy maskach wysuszają końcówki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. fajnie, że byłaś zadowolona. ja jednak nie będę go próbować - nie mam suchych włosów ;)

      Usuń
  12. Dobrze, że tego szamponu nie zamówiłam. Nie znoszę takiego działania i splątanych kłaków :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. w takim razie to rzeczywiście nie jest szampon dla Ciebie :)

      Usuń
  13. szampony oczyszczające są dobre dla osób, które używają dużo produktów i stylizują włosy często. ja nie lubię bardzo intensywnych produktów oczyszczających, bo głowa mnie później swędzi..

    OdpowiedzUsuń
  14. Mi nic złego nie zrobił ten szampon, owszem włosy były poplatane, ale to normalne, po każdym myciu nakładam odżywkę, czasem nakładam też przed myciem, więc nie przeszkadzało mi plątanie. Szampon ten dodał też moim włosom nieco złotawych refelksów ;) był wydajny, zadowolona byłam z niego!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. poplątanie nie było najgorsze. najgorsze było podsuszanie skalpu :)

      Usuń
  15. Oj ostatnio dzieje się coś dziwnego z moją skóry głowy :( czekam na dermatologa - wszystko czego używam musiałam odstawić i wolę nie eksperymentować :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ojej :( mam nadzieję, że wszystko szybko wróci do normalności :*

      Usuń
  16. Tylko jeden szampon pod prysznicem? Mój partner by Cię pokochał :-D Ja w tej chwili mam około ośmiu produktów do włosów na wannie, ale dociera do mnie problem i staram się z nim walczyć ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj tam. mój facet narzeka, bo mam pod prysznicem szampon, odżywkę, maskę, żel do mycia twarzy, mydło,płyn do higieny intymnej, gąbkę do masażu i oliwkę, więc trochę tego jest i stąd nie ma miejsca na więcej szamponów ;)

      Usuń

Będzie mi miło, jeśli podzielisz się swoją opinią :)

Bardzo proszę o niepozostawiane komentarzy typu: "Fajny blog. Obserwuję i liczę na to samo". Nie reaguję na agresywną autopromocję, więc nie spamuj, a ja nie będę musiała cenzurować :)

UWAGA: komentarze w postach starszych niż 7 dni są moderowane. Zmusił mnie do tego zalew automatycznie generowanych komentarzy, mających na celu reklamowanie różnych stron internetowych.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...