środa, 11 stycznia 2012

Lioele Dollish Veil Vita BB cream

Sporą próbkę tego cudaka dostałam od Ani - Aniu, bardzo Ci dziękuję :* Bardzo pozytywną recenzję Ani znajdziecie TUTAJ. Po przeczytaniu recenzji naszła mnie ogromna ochota na wypróbowanie tego produktu, co Ania mi umożliwiła. I powiem Wam, że podpisuję się pod każdym słowem Ani - ten krem BB jest po prostu REWELACYJNY.

O produkcie:
"Lioele Dollish Veil Vita to witaminowy krem BB 2w1 pełniący funkcję zarówno bazy pod makijaż jak i kremu BB - koryguje zaczerwienienia / żółte przebarwienia i zasinienia oraz kryje niedoskonałości i wyrównuje koloryt." (KLIK)

Krem jest dostępny w dwóch odcieniach: fioletowym (ożywia zmęczoną cerę) i zielonym (neutralizuje zaczerwienienia). Miałam próbkę tego drugiego :)
  • Cena: w asian store 79 zł.
  • Pojemność: 30 ml.
  • Dostępność: np. asian store
  • Kolor: w opakowaniu krem jest seledynowy. Po aplikacji najpierw bieli twarz, ale po chwili dopasowuje się do jej kolorytu - staje się beżowy, nie różowy.
  • Zapach: delikatny, przyjemny.
  • Konsystencja: dość rzadka, co przekłada się na dobrą wydajność; produkt łatwo się rozprowadza (najlepiej robić to palcami); pięknie rozświetla twarz.
  • Krycie: średnie.
  • Opakowanie: tu się nie wypowiem.
  • Podrażnienia/alergie: nic takiego nie odnotowałam; nie wysypało mnie.
  • Działanie: krem Lioele bardzo ładnie kryje obszary naczynkowe i rumieńce, a także genialnie wyrównuje koloryt twarzy. Na pryszcze potrzebny jest dodatkowo korektor. Nie podkreśla suchych skórek, ukrywa pory. Dodatkowo pięknie rozświetla twarz (daje satynowe wykończenie). Po przypudrowaniu zaczynam się świecić po 5 godzinach, co przy mojej tłustej cerze jest rewelacyjnym wynikiem.
  • Produkt posiada ochronę słoneczną SPF 25  PA++.
Gorąco polecam wszystkim naczynkowcom :)






I got a big sample of this BB cream (in 02) from Ania  -  thank you :* Having read Ania's review I really wanted to check it out and Ania kindly helped me :) Well, I can only say that the product is BRILLIANT. You will find more information HERE.
  • Price: circa £14-15.
  • Volume: 30 ml.
  • Availability: online.
  • Shade: light green; applied to your face it gets beige with no pink undertones.
  • Fragrance: delicate, nice.
  • Consistency: quite thin; easy application (I simply used my fingers).
  • Coverage: medium.
  • Irritations/allergies: none in my case; no break-out.
  • Effects: this BB cream hides your pores and all the pink areas on your face, as well as evening out the skin tone. However, you will need some concealer to hide your pimples. It provides healthy, satin finish. When I set it with some powder, my face gets shiny after 5 hours - a brilliant result for oily complexion.
  • SPF 25  PA++.

What can I say - I really recommend it :)

36 komentarzy:

  1. O kurcze! Swietny efekt! Chetnie bym go wyprobowla na sobie...

    Aha - chcialam Ci jeszcze podziekowac za komentarz pod moim "odwykowym" postem. Celowo nie zareagowalam na prowokacje "Anonima" - na 95% wiem kto to napisal (charakterystyczny styl) i stwierdzilam, ze nie warto karmic trolla :] Im wiecej chamstwa mnie tutaj spotyka, tym bardziej sie na nie uodparniam... ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. łał, niezły naprawdę efekt :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Efekt świetny:)
    Ciekawa jestem tych kremów na sobie, bo mam dość problematyczną skórę,.

    OdpowiedzUsuń
  4. No proszę, niezły efekt! Najbardziej ciekawi mnie jak to się dzieje że zmienia kolor z zielonkawego na beżowy :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ciesze się, że ci się spodobał:) Moje duże opakowanie (30ml z pompką) kupiłam na eBay za ok. 20$. Mimo, że mam próbki innych kremów bb ten cały czas pozostaje moim faworytem :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ooo, coś dla mnie- choć nie jestem naczynkowcem, mam kilka czerwonych miejsc

    OdpowiedzUsuń
  7. to jest mój KWC wśród BB kremów - ciut ściąga mi skórę - wple go na lato niż zimę, ale uważam, że to najlepszy wynalazek w dodatku zielony odcień idealnie dopasowuje się do mojej skóry. Obszerna recenzja u mnie http://siouxieandthecity.blogspot.com/2011/09/lioele-dollish-veil-vita-od-asian-store.html

    OdpowiedzUsuń
  8. Urbi, dobrze, że nie bierzesz sobie takich komentarzy do serca :)

    Obsession, Anuullaa, Ilovemakeup, Darioszka, PureMorning, jeśli chodzi o efekt, to najlepszy produkt, który używałam :)

    Kat, pewnie się jakoś utlenia, ja się na tym nie znam :)

    Ania, jeśli kiedyś przekopię się przez swoje podkładowe zapasy, na pewno kupuę - jest to BB krem wszechczasów. nie dziwię się, że jest Twoim ulubieńcem :)

    Zoila, polecam :)

    Siouxie, mi nie ściąga skóry

    OdpowiedzUsuń
  9. Efekt naprawde niezły, z chęcią bym mamie sprawiła ten bb cream bo ona też ma z tymi naczynkami wieczny problem, tylko, że ma suchą cere i jest alergiczką więc ciekawe czy by jej podpasował

    OdpowiedzUsuń
  10. Natalio, :)

    Lady, może udałoby Ci się zdobyć próbki dla mamy?

    OdpowiedzUsuń
  11. Odpowiedzi
    1. ooo tak, bardzo fajny, jeszcze żaden podkład mi takiego nie dał :)

      Usuń
  12. O kurcze, świetnie wygląda na twojej buzi!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzięki :) mi bardzo się podoba jak wyrównuje kolor mojej skóry :)

      Usuń
  13. Świetny efekt. Długo nie wierzyłam w kremy BB ale w końcu skusiłam się na Misshę Perfect Cover i faktycznie z podkładem nie ma porównania.

    OdpowiedzUsuń
  14. Uuuu, ale fajny, daj trochę :P

    OdpowiedzUsuń
  15. Wygląda świetnie, pewnie się skuszę:) Różnca jest naprawdę widoczna.
    Zapraszam na mojego czesko-polskiego beauty bloga:
    http://beautyyapona.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  16. ja sobie kupię sa sa sa sa sa ;P

    OdpowiedzUsuń
  17. Poszperalm za info dot. tego kremu i przyznam sie, ze to co zobaczylam oraz przeczytalam u Ciebie dopelnilo czary chciejstwa:) Wpada na liste, jak mi sie spasuje to wiem komu oddam:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mam nadzieję, że jednak będzie Ci służyć, i że będziesz zadowolona :)

      Usuń
    2. Kingo! zaczne tak:) bo gdyby nie Ty, nie odkrylabym tego cuda z prostego powodu- jakis czas temu obrazilam sie na azjatyckie bb kremy i tyle. Mam od 1,5 tygodnia wersje fioletowa Lioele Dollish Veil Vita i wiem, ze kupie nastepne opakowanie. Ten krem jest genialny i z checia poznam wersje zielona:)
      Na skorze prezentuje sie fenomenalnie:)
      Dziekuje:*

      Usuń
    3. super, bardzo się cieszę :*

      Usuń

Będzie mi miło, jeśli podzielisz się swoją opinią :)

Bardzo proszę o niepozostawiane komentarzy typu: "Fajny blog. Obserwuję i liczę na to samo". Nie reaguję na agresywną autopromocję, więc nie spamuj, a ja nie będę musiała cenzurować :)

UWAGA: komentarze w postach starszych niż 7 dni są moderowane. Zmusił mnie do tego zalew automatycznie generowanych komentarzy, mających na celu reklamowanie różnych stron internetowych.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...