środa, 17 maja 2017

Essence, make me brow, eyebrow gel mascara, 01 blondy brows

Ponieważ swoich brwi nie muszę specjalnie zagęszczać, lubię barwione maskary, które potrafią w dwie sekundy załatwić mi ich makijaż. Jako średnia, chłodna blondynka nie celuję w najciemniejsze kolory, dlatego stając przed szafą Essence na szybcika chwyciłam najjaśniejszą, zdaję się, wersje maskary make me brow. I jakkolwiek produktowi nie mam wiele do zarzucenia, to z kolorem niestety nienajlepiej trafiłam....


Pomińmy rzucającą się chamsko w oczy "inspirację" propozycją Benefitu (nie lubię takich praktyk).

Essence zakmnęło maskarę w małej tubce korespondującej z odcieniem produktu. Szczoteczka jest klasyczna, mała i precyzyjna; bardzo wygodna. W formule kosmetyku ujęto dodatkowe włoski, ale u siebie nie zauważyłam, żeby brwi były bardziej zagęszczone.

Po aplikacji tusz trzyma moje włoski na miejscu przez cały dzień i nie ulatnia się z nich do demakijażu. Pod tym względem nie mam zastrzeżeń.


Pomijając fakt, że kosmetyk mógłby być chłodniejszy, to w moim przypadku odcień 01 okazał się po prostu za jasny. Na powyższym zdjęciu brew z prawej jest "goła", a brew z lewej pociągnięta produktem Essence (który z jakiegoś niewiadomego mi powodu nie chciał osiąść się na samym początku brwi w dniu, w którym zrobiłam fotkę). Różnica jest niewielka. Owszem, maskara mi wystarcza przy delikatnym makijażu, ale jeśli mocniej podkreślam oko, muszę dodatkowo przyciemnić brwi czymś innym, a przez to nie oszczędzam już cennych sekund.

Nie jest to zły kosmetyk, ale na razie do zachwytów mi daleko. Muszę kiedyś tam (umówmy się, że  w mojej toaletce produktów do brwi nie brakuje) wypróbować ciemniejszy wariant, co pozwoli mi wyrobić sobie ostateczną opinię na temat tego produktu.

Aha, pojawiały się głosy, że odcień 01 potrafi na brwiach utlenić się do fioletu. U mnie nic takiego nie miało miejsca...

45 komentarzy:

  1. Bardzo delikatnie podkreśla brwi, na moje byłby pewnie zbyt delikatny :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja mam taki z verony i bardzo lubię 😉

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam podobny produkt z Benefitu ❤ lubię go!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie miałam go osobiście, ale wiem, że jest uwielbiany przez rzesze kobiet :)

      Usuń
  4. Nie mam takiego produktu. Muszę znaleźć coś w odcieniu szarości lub grafitu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. niestety nie mogę zaoferować żadnych sugestii :(

      Usuń
  5. nie chciałabym mieć fioletowych brwi. w każdy weekned używam henny deli. a codziennie brwi podkreślam mascarą z deli lub duo lili lolo

    OdpowiedzUsuń
  6. przydałaby Ci się ta druga, ciemniejsze wersja :)
    mam ten żel, uwazam ze w tej cenie nie ma lepszego :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. kiedyś kupię :) na razie jestem zaspokojona pod tym względem...

      Usuń
  7. Też jakoś specjalnie się nią nie zachwyciłam :P

    OdpowiedzUsuń
  8. Tak się zastanawiam, czy wersja ciemna nie byłaby już dla Ciebie zbyt ciemna :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. trudno powiedzieć, ale kiedyś spróbuję :)

      Usuń
    2. W piątek pojawi się u mnie przegląd produktów do brwi, tam na swatchu będziesz mogła zobaczyć ich porównanie (niestety na brwiach nie) :)

      Usuń
  9. Mam Benefita - fajny był ale szybko się skończył.. Wydaje mi się, że lepszy byłby chłodniejszy odcień (bez rudości) ale ja się nie znam ;) Natomiast uwielbiam takie małe szczoteczki - kiedyś myślałam, że nie będę się umiała obsługiwać ale nie, spoko :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ahaaa i masz śliczne brewki, szczerze i zdrowo zazdroszczę ;)

      Usuń
    2. tak, w moim przypadku chłodniejsze odcienie są lepsze, bo włosy też mam chłodne ;) natomiast u Essence ciężko o chłodne produkty do brwi, mam wrażenie

      dziękuję :* są troszkę nieokrzesane, ale lubię je :]

      Usuń
  10. Kolor wydaje się ładny. Ja mam dwa żele do brwi i dosyć dobrze się u mnie sprawdzają :-)

    OdpowiedzUsuń
  11. Dla mnie też byłby za jasny, więc dobrze wiedzieć, jak wygląda. Dziś go oglądałam, a że obawiam się zbyt ciemnych kolorów, miałam wziąć ten, tylko egzemplarz w drogerii wyglądał na używany i odłożyłam go - dobrze się stało. ;-)

    OdpowiedzUsuń
  12. Rzeczywiście bardzo jasny ;). Ja ostatnio używałam podobnej maskary, ale z Kobo, jednak chyba wolę cienie czy pomady do brwi ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja pomad nie lubię, ale lubię cienie i kredki :)

      Usuń
  13. Widzę ładnie ozdobiony pazur:D Czemu nie został pokazany w całej okazałości?;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to tylko naklejka była; naprawdę nie było się czym chwalić...

      Usuń
  14. Dla mnie byłby zdecydowanie za jasny, może dam szansę ciemniejszej wersji.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. użytkowniczki ciemniejszej wersji zazwyczaj są zadowolone :)

      Usuń
  15. Nie miałam go nigdy ale fajnie u mnie się sprawdził produkt marki Wibo :-)

    OdpowiedzUsuń
  16. szkoda, że jest taki ciepły :/

    OdpowiedzUsuń
  17. U mnie się tak utlenia na fioletowo :D ale tylko czasem i wciąż nie wiem, od czego to zależy, bo dawno tego efektu nie wyłapałam (używam tego żelu tylko od czasu do czasu).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciebie głównie miałam na myśli, aczkolwiek nie mogłam znaleźć Twojego wpisu na ten temat... może gdzieś w komentarzach przeczytałam?

      Usuń
    2. :D tak, bo u mnie pod jednym z wpisów Agata dzieliła się tym efektem, co też zapadło mi pamięć.
      Sama lubię wersję ciemniejszą.

      Usuń
    3. aaa, to wszystko jaasne :)

      Asiu, przez przypadek usunął mi się Twój drugi komentarz: "Zgadzam się, w tym przedziale cenowym to prawdziwa perełka. Na dodatek nie jest "made in China".... "

      cóz, nie mogę się nie zgodzić :)

      Usuń
  18. Patrząc na zdjęcia nie wydaje mi się, by kolor był bardzo chybiony. Wygląda dobrze :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bo nie nakładam do taką grubą warstwą jak na dłoń ;)

      Usuń
    2. do delikatnego makijażu jest OK, ale przy mocnym oku potrzebuję czegoś ciemniejszego :)

      Usuń
  19. Ma fajną szczoteczkę, wyglądem rzeczywiście przypomina żel z Benefit, kiedyś go miałam i wspominam bardzo dobrze. Na brwiach daje dosyć naturalny efekt. Ja musiałabym zaopatrzyć się w ciemniejszy odcień :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wyglądem i nazwą...
      dla mnie ten odcień też jest zdeczko za jasny. do makijażu no makeup jest OK, ale przy ciemniejszym oku muszę sięgnąć po coś innego...

      Usuń

Będzie mi miło, jeśli podzielisz się swoją opinią :)

Bardzo proszę o niepozostawiane komentarzy typu: "Fajny blog. Obserwuję i liczę na to samo". Nie reaguję na agresywną autopromocję, więc nie spamuj, a ja nie będę musiała cenzurować :)

UWAGA: komentarze w postach starszych niż 7 dni są moderowane. Zmusił mnie do tego zalew automatycznie generowanych komentarzy, mających na celu reklamowanie różnych stron internetowych.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...