środa, 12 października 2016

Sephora, Jumbo liner 12 HR wear, 29 Purple glitter

Wielokrotnie pisałam na blogu, że kocham kredki do powiek Sephory z serii contour eye pencil 12hr wear i pokazywałam Wam posiadane przeze mnie sztuki, a teraz, dzięki Hexxanie, miałam okazję poznać i polubić liner w wersji jumbo. 


Asia podesłała mi piękny fiolet ze srebrnym brokatem. Nie zauważyłam, aby glitter robił sobie wędrówki po twarzy. Sama kredka jest przyjemnie miękka, świetnie napigmentowana, a po aplikacji przez przynajmniej 12 godzin siedzi na swoim miejscu bez blaknięcia, kserowania się, czy spływania w dół. Nie rozmazuje się.


Można ją używać w charakterze kolorowej bazy pod cień, ale ja najbardziej lubię sięgać po  nią w roli kreski, najlepiej w połączeniu z neutralnym okiem. Gra wtedy pierwsze skrzypce i jest jak stworzona do tej roli. Szczerze polecam.

32 komentarze:

  1. Uwielbiam wszelakie kolorowe kredki do oczu ;) Jestem mala maniaczka bo mam ich ponad 30 w roznych kolorach !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja to doskonale rozumiem. niby kreska, a fanie urozmaica makijaż ;)

      Usuń
  2. ładny kolor, nigdy nie miałam kredek z Sephory , w makijażu oczu jestem mało zaawansowana

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. moim zdaniem są to jedne z najlepszych kredek na rynku :)

      Usuń
  3. Lubię używać tych kredek, często stosuje je zamiast ciena:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie miałam jeszcze kredek tej marki, ale generalnie wolę linery. I właśnie Sephora ma jedne z najlepszych, moim zdaniem, linerów, przede wszystkim z uwagi na świetny aplikator.

    OdpowiedzUsuń
  5. kolor ładny, ale ja rzadko używam kredek do oczu.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ładny kolor! Kredki z Sephory bardzo lubię, chociaż nie używam tych w wersji jumbo.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. przyznam, że po cieńsze kredki Sephory sięgam dużo częściej niż po wersję jumbo, ale lubię wszystkie :)

      Usuń
  7. Baaardzo lubię te kredki! Mam dwa odcienie zieleni (8 - kaki, czyli oliwka z nutką starego złota, 25 - green shimmer - chłodny szmaragd) - są bardzo dobrze napigmentowane, trwałe (znoszą dojazdy do pracy na rowerze w upały), ratują mnie, gdy mam dwie minuty na cały makijaż.
    Sephora ma u mnie w ogóle wielkiego plusa za kredki w kolorach ciekawszych niż czerń, brąz i szafir, bo jak większość Polek mam oczy w kolorze trudno-powiedzieć-jakim (niebiesko-szaro-zielone), które w towarzystwie czystych, mocnych barw wyglądają jak bura szmata :p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dokładnie! mają naprawdę szeroką ofertę odcieni i wykończeń, co mi się ogromnie podoba :)

      Usuń
  8. ja tego typu kosmetyki wolę matowe :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Wygląda super, lubię połyskujące kredki :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Mam brązowy odcień i jestem nią zachwycona :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Fajny kolorek i ładnie się prezentuje

    OdpowiedzUsuń
  12. świetnie wygląda ;) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. Cieszę się, że jesteś zadowolona :*

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi miło, jeśli podzielisz się swoją opinią :)

Bardzo proszę o niepozostawiane komentarzy typu: "Fajny blog. Obserwuję i liczę na to samo". Nie reaguję na agresywną autopromocję, więc nie spamuj, a ja nie będę musiała cenzurować :)

UWAGA: komentarze w postach starszych niż 7 dni są moderowane. Zmusił mnie do tego zalew automatycznie generowanych komentarzy, mających na celu reklamowanie różnych stron internetowych.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...