Wielokrotnie pisałam na blogu, że kocham kredki do powiek Sephory z serii contour eye pencil 12hr wear i pokazywałam Wam posiadane przeze mnie sztuki, a teraz, dzięki Hexxanie, miałam okazję poznać i polubić liner w wersji jumbo.
Asia podesłała mi piękny fiolet ze srebrnym brokatem. Nie zauważyłam, aby glitter robił sobie wędrówki po twarzy. Sama kredka jest przyjemnie miękka, świetnie napigmentowana, a po aplikacji przez przynajmniej 12 godzin siedzi na swoim miejscu bez blaknięcia, kserowania się, czy spływania w dół. Nie rozmazuje się.
Można ją używać w charakterze kolorowej bazy pod cień, ale ja najbardziej lubię sięgać po nią w roli kreski, najlepiej w połączeniu z neutralnym okiem. Gra wtedy pierwsze skrzypce i jest jak stworzona do tej roli. Szczerze polecam.
Uwielbiam wszelakie kolorowe kredki do oczu ;) Jestem mala maniaczka bo mam ich ponad 30 w roznych kolorach !
OdpowiedzUsuńja to doskonale rozumiem. niby kreska, a fanie urozmaica makijaż ;)
Usuńładny kolor, nigdy nie miałam kredek z Sephory , w makijażu oczu jestem mało zaawansowana
OdpowiedzUsuńmoim zdaniem są to jedne z najlepszych kredek na rynku :)
UsuńLubię używać tych kredek, często stosuje je zamiast ciena:)
OdpowiedzUsuńpiąteczka :)
UsuńNie miałam jeszcze kredek tej marki, ale generalnie wolę linery. I właśnie Sephora ma jedne z najlepszych, moim zdaniem, linerów, przede wszystkim z uwagi na świetny aplikator.
OdpowiedzUsuńja wolę kredki za bardziej miękki efekt :)
UsuńA jeśli zależy mi na miękkim efekcie używam cieni, albo linerów mineralnych :)
Usuńrozumiem :)
UsuńBardzo ładny kolor 😊
OdpowiedzUsuńi fajne wynkończenie :)
Usuńkolor ładny, ale ja rzadko używam kredek do oczu.
OdpowiedzUsuńrozumiem :)
UsuńŁadny kolor! Kredki z Sephory bardzo lubię, chociaż nie używam tych w wersji jumbo.
OdpowiedzUsuńprzyznam, że po cieńsze kredki Sephory sięgam dużo częściej niż po wersję jumbo, ale lubię wszystkie :)
Usuńpiękny kolorek
OdpowiedzUsuń:)
UsuńBaaardzo lubię te kredki! Mam dwa odcienie zieleni (8 - kaki, czyli oliwka z nutką starego złota, 25 - green shimmer - chłodny szmaragd) - są bardzo dobrze napigmentowane, trwałe (znoszą dojazdy do pracy na rowerze w upały), ratują mnie, gdy mam dwie minuty na cały makijaż.
OdpowiedzUsuńSephora ma u mnie w ogóle wielkiego plusa za kredki w kolorach ciekawszych niż czerń, brąz i szafir, bo jak większość Polek mam oczy w kolorze trudno-powiedzieć-jakim (niebiesko-szaro-zielone), które w towarzystwie czystych, mocnych barw wyglądają jak bura szmata :p
dokładnie! mają naprawdę szeroką ofertę odcieni i wykończeń, co mi się ogromnie podoba :)
Usuńja tego typu kosmetyki wolę matowe :)
OdpowiedzUsuńja lubię różne wykończenia :)
UsuńWygląda super, lubię połyskujące kredki :)
OdpowiedzUsuńja też :)
UsuńMam brązowy odcień i jestem nią zachwycona :)
OdpowiedzUsuńpiąteczka :)
UsuńFajny kolorek i ładnie się prezentuje
OdpowiedzUsuń:)
Usuńświetnie wygląda ;) pozdrawiam
OdpowiedzUsuń:)
UsuńCieszę się, że jesteś zadowolona :*
OdpowiedzUsuńdziękuję :*
Usuń