Żebyście widziały moje dłonie w ostatnim czasie. Suche, ściągnięte, popękane, i to mimo regularnego smarowania. Sama już nie wiem, czemu zawdzięczam obecną pustynię, bo dłoni nie zaniedbywałam...
Krem Evree miał przez ostatnie 3 tygodnie (na tyle wystarczyła mi zawartość tubki stosowana kilka-kilkanaście razy dziennie) pole do popisu.
Gdybym miała wystawić mu szkolną ocenę, dałabym mu czwórkę. Jest to produkt dobry, ale znam lepsze.
Zacznijmy jednak od początku. Kosmetyk zapakowano w nieprzezroczystą czerwoną tubkę z klapką. Ładnie, wygodnie, funkcjonalnie, nie ma problemu z rozcięciem opakowania pod koniec.
Za 100 ml produktu zapłacimy w Rossmannie 8,39 zł.
Krem ma postać białej emulsji i delikatny acz przyjemny zapach. Jak na kosmetyk zawierający sporo olejów i mocznika w składzie jest dość lekki i szybko się wchłania zostawiając jedynie delikatny, ledwo wyczuwalny film.
Na oko laika skład jest dobry (znajdziemy w nim m.in. glicerynę, mocznik, oleje ze słodkich migdałów, awokado, sojowy i arganowy, wosk pszczeli, masło shea, pantenol i alantoinę), więc w teorii krem rzeczywiście ma szansę działać bardzo nawilżająco i regenerująco, ale...
... w moim przypadku jest to działanie doraźne i nie długofalowe. Tuż po aplikacji odczuwałam dużą ulgę, a skóra dłoni robiła się gładsza, ale jednak przez te trzy tygodnie nie została dobrze zregenerowana. Warto dodać, że ranki i pęknięcia nie szczypały po aplikacji kosmetyku.
Moje dłonie lubią mocno otulając formuły oraz kochają mocznik i parafinę. Krem był dla nich po prostu trochę za lekki, ale myślę, że powinien sprawdzić się w przypadku mniej wymagających dłoni. Ma przyjzny skład, dość szybko się wchłania, ładnie pachnie i doraźnie nawilża i wygładza.
Mi ten krem pomógł na dłoniach z egzemami,zapach przypomina mi pierwsze mydlo "Fa" Krem dla mnie b.dobry ale serum w białej tubce chyba z serii Repair jest lepsze..polecam krem z Lush
OdpowiedzUsuńnie pamiętam, jak pachniało mydła fa :) stąd brak moich skojarzeń :)
Usuń4 to dobra ocena, teraz od kwietnia używam kremu z mixa, wersję bez mocznika ale do suchej skóry rąk. jestem bardzo zadowolona.
OdpowiedzUsuńbo krem nie jest bardzo dobry; jest po prostu dobry :)
UsuńU mnie sprawdziłsię na prawdę świetnie, polubiłem ten krem do rak :)
OdpowiedzUsuńtylko się cieszyć :)
UsuńJa go bardzo lubię, ale moje dłonie nie są wymagające - tylko czasem trochę wyschną.
OdpowiedzUsuńA ten zapach to proszek do prania! Świeże pranie, jak wosk Fluffy Towels z Yankee <3
serio? mi się z proszkiem do prania w ogóle nie kojarzy...
Usuńtez mam ostanio problemy ze skórą dłoni. A przezcież dbam o nią regularnie. Niestety też maści angielskie od GP nie dają rady, więc będę się ratować tymi przepisanymi od polskiego dermatologa. Mam nadzieję, że dotrą wkrótce:)
OdpowiedzUsuńpodejrzewam, że ten krem u mnie też nic by nie zdziałał, ale tak jak napisałaś, na mniej wymagających i problemowych dłoniach pewnie dałby radę :)
ojej :(
Usuńprzykro mi z powodu Twoich problemów :(
Od dawna planuję go kupić ale ciągle jakoś to odkładam.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńTej wersji nie znam, ale krem z serii Instant Help bardzo polubiłam.
OdpowiedzUsuńmam na niego chrapkę :)
UsuńCzyli dobry krem na wiosnę i lato :)
OdpowiedzUsuńtak :)
UsuńNie miałam jeszcze okazji stosować kosmetyków tej marki, ale nie wykluczam, że kiedys się skuszę. Wolę jednak kremy, które rzeczywiście nawilżają i regenerują moją skórę.
OdpowiedzUsuńa kto nie woli ;) niemniej miej na uwadze,że mam wyjątkowo suchą i problematyczną skórę dłoni
UsuńJa nie mam większych problemów ze skórą dłoni, a kosmetyki tej marki są bardzo kuszące... :)
Usuńmnie też kuszą :)
Usuńwg mnie on jest tłuścioszkiem, nie lubię warstwy jaką pozostawia
OdpowiedzUsuńserio? w moje dłonie bardzo dobrze się wchłania i na pewno nie zostawia tłustego filmu...
UsuńMiałam i był dla mnie dobry, ale moim dłoniom niewiele trzeba do szczęścia ;)
OdpowiedzUsuńzazdroszczę :)
UsuńHmmm... Nie używałam, ale i nie szukałam ostatnio niczego nowego w zakresie kremów do rąk. Od dłuższego czasu jestem wierna Yves Rocher Culture Bio, temu z miodem i muesli. Dłonie miałam takie suche, że haczyły się na niektórych materiałach. Wystarczyło kilka dni z rzędu stosować ten krem w ciągu dnia i sytuacja była opanowana. Ale z drugiej strony, nie mam bardzo problematycznej skóry, więc nie wiem czy krem sprawdziłby się i u Ciebie.
OdpowiedzUsuńnie miałam tego kremu, ale kojarzę, że korzystałam z innego kremu YR. obyło się bez zachwytów...
UsuńBardzo fajny krem :)
OdpowiedzUsuń