piątek, 18 marca 2016

Crabtree & Evelyn, Pomegranate argan & grapeseed ultra-moisturising hand therapy

Małą (travel size) tubkę kremu do rąk zupełnie nieznanej mi marki Crabtree & Evelyn dostałam od Justyny. Kto mnie zna lub uważnie poczytuje wie, że mam bardzo problematyczną skórę dłoni, a za testowanie nowych kremów mających przynieść mi ulgę zabieram się z ogromnym entuzjazmem. Dzisiaj opowiemy sobie o pierwszych wrażeniach z używania kosmetyku, bo swoją tubeczką o pojemności 25 g cieszyłam się przez dosłownie kilka dni.


Z tego, co widzę na stronie internetowej Crabtree & Evelyn, posiadane przeze mnie opakowanie to zminiaturyzowana wersja opakowania pełnowymiarowego. Ma ładną szatę graficzną i umożliwia wyciśnięcie kosmetyku do prawie samego końca, ale nakrętka nie stanowi najwygodniejszego rozwiązania. Ja jestem straszną niezdarą, więc korek wieczenie leci mi z rąk i aż dziw, że go jeszcze nie zgubiłam.

Krem ma średnio gęstą konsystencję, biały kolor i przyjemnie owocowo pachnie. W moje suche dłonie wchłania się bardzo szybko i nie zostawia na nich żadnego filmu, więc od razu mogę wracać do przerwanych czynności.

Po każdym posmarowaniu dłoni kosmetyk przynosił mi doraźną ulgę i  na jakiś czas znosił poczucie ściągnięcia skóry. Naskórek był gładki w dotyku. Niestety nie wiem, czy na dłuższą metę produkt potrafiłby zregenerować skórę dłoni, bo musiałabym używać go przez dobrych kilka tygodni, żeby to ocenić. I jakkolwiek nie mam mu wiele do zarzucenia, zakupu nie poczynię, bo nie potrafię wydać 15 funtów za 100 g tubkę kremu do rąk w momencie kiedy znam kilka tanich,  skutecznych zamienników. Niemniej świetnie było tego maluszka poznać, więc bardzo Ci Justyno dziękuję :)

24 komentarze:

  1. Nie znam marki, ale opakowanie super :)

    OdpowiedzUsuń
  2. mialam kiedys kremy tej firmy i peeling i bardzo mi odpowiadal.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. asortyment na ich stronie wygląda bardzo ciekawie :)

      Usuń
  3. trochę drogi krem ale dobrze, że skuteczny i miałaś okazję wypróbować miniaturę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. niestety większość naturalnych kosmetyków w UK ma takie ceny...

      Usuń
  4. Nie ma za co :*

    Nawet nie wiedziałam że ten krem w wersji pełnowymiarowej jest taki drogi. 100ml za £15?
    W każdym razie dorwałam kilka sztuk tych miniaturek w boots na półce" reduced to clear". Kazda za funta. Tubeczki w sam raz do torebki wiec capnęłam wszystkie sztuki, które były :)



    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to rzeczywiście niezły deal ustrzeliłaś :)

      taka cena jest na stronie internetowej marki. trochę drogo :/

      Usuń
  5. Ma bardzo urocze opakowanie, ale kremy posiadające taką małą nakrętkę zawsze doprowadzają mnie do szału, bo często lubią mi one gdzieś spadać (nakrętki oczywiście ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no to witaj w klubie. mogę na palcach jednej ręki policzyć aplikacje, kiedy mi ta nakrętka NIE spadła ;)

      Usuń
  6. Format idealny do torebki, podoba mi się jego szata graficzna.

    OdpowiedzUsuń
  7. Wizualnie kojarzy mi się z tymi z L'Occitane. Marki nie znam, ale w temacie kremów jestem od dłuższego czasu wierna tym z Yves Rocher. Na moje potrzeby są wystarczające :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mnie bardziej kojarzy się z kremami ze secret soap store :)

      najważniejsze, że masz skutecznego ulubieńca :)

      Usuń
  8. Nie znam, ale wydaje mi się bardzo kuszący ten krem :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Lubię zaglądać do ich sklepu firmowego :) jakoś dużo chętniej niż do L'occitane. Często mają dobre oferty, bo ceny regularne niekoniecznie zachęcają do częstych zakupów. Z drugiej strony też zależy w co się celuje. Ostatnio za to uświadomiłam sobie, że unikam jak ognia produktów z takimi zakrętkami :D Doprowadzają mnie do szału! LOL

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja nie wiem, co firmy mają z tymi głupimi nakrętkami. C&E, L'Occitane, the Secret Soap Store... ani ładne to to, ani funkconalne, ani wygodne :/

      Usuń
    2. Ale ekologiczne, bo zużywa się bardzo mało plastiku :)

      Usuń
  10. Nie znam tej marki. Widzę, że wiele firm idzie teraz w takie właśnie minimalistyczne opakowania.

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi miło, jeśli podzielisz się swoją opinią :)

Bardzo proszę o niepozostawiane komentarzy typu: "Fajny blog. Obserwuję i liczę na to samo". Nie reaguję na agresywną autopromocję, więc nie spamuj, a ja nie będę musiała cenzurować :)

UWAGA: komentarze w postach starszych niż 7 dni są moderowane. Zmusił mnie do tego zalew automatycznie generowanych komentarzy, mających na celu reklamowanie różnych stron internetowych.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...