wtorek, 25 lutego 2014

Zrób Sobie Krem, Olejek hydrofilny czarnuszka-migdał

Dziś opowiem o naturalnym, niesamowicie wydajnym produkcie, który towarzyszy mi we wstępnym demakijażu od około 4 miesięcy.

Co mam na myśli pisząc o wstępnym demakijażu? U mnie oczyszczanie twarzy to proces kilkuetapowy, co daje mi pewność, że pozbyłam się ze skóry wszelkiego brudu. Olejek myjący stanowi pierwszy etap. Rozpuszczam nim wstępnie makijaż, po czym poprawiam micelem. Potem myję twarz pianką/żelem, a następnie tonizuję skórę i stosuję krem.

Olejek czarnuszka-migdał kupiłam za 11,90 zł/120 ml. Znajdziecie go tutaj.


Ja swój olejek przelałam do pojemnika z pompką z Rossmanna, co niesamowicie ułatwiło mi dozowanie. Do wstępnego demakijażu wystarcza mi jedna pompka produktu,stąd rewelacyjna wydajność.

Olejek jest dość tłusty i pachnie... oleiście (wąchaliście kiedyś olej słonecznikowy? to taki zapach). Mogłam dodać do niego kilka kropli jakiegoś olejku eterycznego - pachniałby przyjemniej. W połączeniu z wodą zamienia się w emulsję, która jednak jest w dalszym ciągu tłusta. W porównaniu z olejkami hydrofilnymi z BU produkt z ZSK jest tłustszy, cięższy i mniej przyjemnie pachnie.

Czy działa? Owszem, działa. Szybko rozpuszcza makijaż twarzy; na oczy potrzebuje dwie minutki. Czasem nie do końca radzi sobie z nieowodoodpornymi tuszami czy trwalszymi kredkami. Nie zostawia mgły na oczach, chyba że dostanie się do worka spojówkowego.

Olejek jest godny polecenia, ale wolę jednak tego typu kosmetyki z oferty Biochemii Urody :)

48 komentarzy:

  1. Lubię taką formę wstępnego demakijażu, więc będę miała w pamięci, że polecasz oleje z BU :)
    Mnie całkowicie oczarował olejek Dermalogica, ale wołałabym znaleźć tańszy odpowiednik ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie chcę Cię martwić, ale Hexx uważa, że olejek Dermalogici jest lepszy od tych z BU. ja nie mam porównania, ale nie czuję potrzeby wyprobowania Dermalogici, ponieważ tańsze olejki spełniają moje oczekiwania :)

      Usuń
  2. Też chwalę sobie wieloetapowe oczyszczanie twarzy, wybieram jednak gotowe olejki, które po dodaniu wody przestają być tłste i łatwo się spłukują.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ten też miał w założeniu taki być, jednak w porównaniu z olejkami BU emulsja była tłustsza :)

      Usuń
  3. Szukam jakiegoś olejku do demakijażu. Czy on się nada też do tłustej skóry?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak. ja mam tłustą skórę. olejek mnie nie zapychał :)

      Usuń
  4. Miałam chyba nawet tą samą wersję olejku z ZSK :) Lubię też pomarańczowy z BU, ale teraz robię sama, na SLP :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jeszcze nie używałam olejku do demakijażu, ale wydaje mi się, że powinnam w końcu wypróbować. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Lubię olejki do demakijażu, dla mojej suchej skóry są idealne..zajrzę na BU:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam taką samą filozofię wieczornego oczyszczania twarzy :)
    Żałuję, że w Polsce nie mamy takiego dostępu do olejków myjących, jak na przykład w UK, albo w USA. Tym sposobem jestem skazana na BU.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja myślę, że wybór w Polsce wcale nie jest taki zły. olejki myjące mają na pewno BU, ZSK i e-naturalnie. jeśliby poszukać, będzie mozna znaleźć ich więcej :)

      Usuń
    2. Simply, miałam na myśli takie gotowe, na sklepowej półce :)
      Nieprecyzyjnie się wyraziłam.

      Usuń
    3. aaa, to co innego. tak, tu masz rację :)

      Usuń
    4. Czasem chciałoby się wypróbować coś innego :)

      Usuń
    5. całkowicie się zgadzam :)

      Usuń
  8. Mamy dokładnie taki sam schemat wykonywania demakijażu :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie przepadam za olejkami do twarzy. Chociaż nie, "nie przepadam" to zbyt ogólne stwierdzenie, po prostu ich nie używam ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Muszę się w końcu zabrać za spróbowanie czegoś z BU lub ZSK, ciekawa jestem, jak u mnie sprawdziłby się taki olejek do demakijażu domowej roboty, jednak rzeczy ważniejsze wpierw, czyli szukanie nowego domu i przeprowadzka oraz koszty z tym się wiążące :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ojej,ojej :/ powodzenia w znalezieniu czegoś odpowiadającego Twoim oczekiwaniom :)

      Usuń
    2. Niestety, jest znacznie ciężej, niż myślałam, a czas ucieka! :(

      Usuń
  11. Lubię olejki do demakijażu, będę musiała do nich wrócić koniecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie stosowałam tego typu olejków, ale ostatnio myłam twarz olejkiem awokado i całkiem było to przyjemne:) Moze się skuszę kiedyś na te z BU:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Mam ochotę na olejek do mycia twarzy, ale jakoś się boję. Mam skrzywienie po OCM i na myśl o jakimkolwiek nakładaniu jakiegokolwiek oleju na twarzy zaczynam odczuwać dyskomfort psychiczny :D.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. niestety oleje nie wszystkim służą :/ mnie nigdy olejek myjący nie zapchał, ale, jak napisałam, "poprawiam" go micelem, a potem myję twarz wodą i pianką/żelem...

      Usuń
  14. Kiedyś próbowałam przekonać się do usuwania makijażu olejkiem i nie udało się... Dla mnie jednak najlepszym wyjściem jest płyn micelarny. Ale wiem, że bardzo wiele dziewczyn chwali sobie właśnie olejki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. w naszych rytuałach musimy się kierować tym, co lubimy. inaczej pielęgnacja zmieni się w tortury...

      Usuń
  15. Miałam olejki z BU i bardzo mi się podobała taka forma demakijażu. Teraz używam gotowca z Clinique, ale nie wykluczam że do olejków ręcznie robionych jeszcze wrócę:)

    OdpowiedzUsuń
  16. hmm, myślałam, że go zapragnę, a po przeczytaniu recenzji wcale jakoś nie zachciałam go ;) poszukam czegoś innego.

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja nad takim wstępnym demakijażem nigdy nie myślałam, choć sam pomysł wydaje się ciekawy. Jak w końcu zbiorę się na zamówienie ze ZSK (tęskno mi do hydrolatów) to się skuszę na ten produkt. BU mnie nie kusi, więc ich wersji raczej nie będę miała okazji wypróbować ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Ja też czasem tak zmywam makijaż, ale zwykle olewam temat i robię zwykłe mycie, bo albo mi się nie chce, albo jestem padnięta i mi się nie chce ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dużo osób tak ma :) ja jednak jeśli naprawdę dobrze nie oczyszczę twarzy, mogę spodziewać się wyprysków, więc robię demakijaż i oczyszczanie twarzy w kilku etapach ;)

      Usuń
  19. Muszę w końcu przetestować jak mojej skórze spodoba się wstępne oczyszczanie olejkiem, ale chyba kupię coś z Biochemii Urody, bo nie lubię bardzo tłustych olejków :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Szukałam recenzji tego olejku w google a tu proszę, pisałaś o nim! :) Mam go na chciej-liście, ale nie czytałam o nim wcześniej. Przekonałaś mnie do zakupu, planuję zrobić zakupy na ZSK jakoś we wrześniu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mam nadzieję, że będziesz zadowolona :) ja jednak wolę olejki BU...

      Usuń
    2. Po Twoich wielu zachętach ten z BU też mnie kusi, ale nie planuję zamówienia w najbliższym czasie :) Dlatego najpierw sprawdzę ten czarnuszka-migdał, jutro lub pojutrze go sobie połączę, a kiedyśtam zamówię pomarańczowy :)

      Usuń
    3. mam nadzieję, że będziesz zadowolona :)

      Usuń

Będzie mi miło, jeśli podzielisz się swoją opinią :)

Bardzo proszę o niepozostawiane komentarzy typu: "Fajny blog. Obserwuję i liczę na to samo". Nie reaguję na agresywną autopromocję, więc nie spamuj, a ja nie będę musiała cenzurować :)

UWAGA: komentarze w postach starszych niż 7 dni są moderowane. Zmusił mnie do tego zalew automatycznie generowanych komentarzy, mających na celu reklamowanie różnych stron internetowych.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...