czwartek, 27 lutego 2014

Nabytki lutego :)

Zużyć miesiąca jeszcze nie obfotografowałam, więc pokażę Wam, co kosmetycznego dostałam i kupiłam w lutym. Tadam:


Peeling enzymatyczny Lirene i cudowną kredkę Sephory w odcieniu 33 Love affair dostałam od Słomki :*** Paletkę Sleeka i kredkę Rimmela w odcieniu 004 Taupe sprezentowałam sobie sama.

Kredek użyłam póki co raz. Obie są mięciutkie, a dzięki temu bardzo przyjemne w użyciu.

góra - Sephora; dół - Rimmel

Nad kupnem sleekowej paletki Garden of Eden zastanawiałam się dość długi czas. Brązy i kolory taupe w niej zawarte niesamowicie mnie przyciągały, ale te zielenie... I jeszcze tak dużo ich. Nie czuję się dobrze w zielonym kolorze, ale w takich brązach już tak. I pewnie bym dalej się z myślami  biła, gdybym w Superdrugu nie wpadła na szafę z kilkoma sztukami GoE, które do mnie zamachały rączką. A że to limitka... same wiecie ;)



Paletkę na razie tylko słoczowałam. Zawiera siedem cieni o wykończeniu perłowym, trzy maty oraz dwa matowe cienie z brokatem. Ostatnia wspomniana dwójka ma gorszą pigmentację niż pozostałe cienie.

Czyż ten górny rząd nie jest przepiękny?

41 komentarzy:

  1. Miałam ten peeling, był przyjemny w użytkowaniu.
    Choć skóra na mojej twarzy preferuje te mocniejsze wersje.

    OdpowiedzUsuń
  2. Kredka z Sephory ma piękny odcień :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. owszem :) do tego jest duochromowa- mieni się z fioletu w brąz. cudo :)

      Usuń
  3. Jakby się dało to bym tylko górną część paletki kupiła ;) Przy moim kolorze oczu zielenie zdecydowanie są na samym końcu wśród wybieranych przeze mnie kolorów cieni ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zgadzam się, cienie mają piękne kolory. Ale na kredki też mi zrobiłaś ochotę :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczna ta paletka, właśnie miałam wczoraj okazję ją obmacać:)

    OdpowiedzUsuń
  6. GoE wygląda pięknie!
    A kredki z sephory są świetne. Wypatrzyłam je u Słomki :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ciekawa jestem, jak spisze się u Ciebie ten peeling, ja go miałam w saszetkach :)

    OdpowiedzUsuń
  8. bardoz podobają mi się te zielone cienie, jednak ja fatalnie bym się w nich czuła :))

    OdpowiedzUsuń
  9. cienie wyglądają naprawdę świetnie, aż mam ochotę na sleeka. wczoraj używałam storm i stwierdzam, że się stęskniłam za makijażem oczu tymi paletkami

    OdpowiedzUsuń
  10. Paleta ma ładny zestaw kolorów ale nie skuszę się, większość tych odcieni mam z Inglota :)
    Czekam na post denkowy ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Maty z brokatem mam w Sparkle 2 i faktycznie nie zachwycają. W ogóle mam wrażenie, że Sleek stracił na jakości. Pierwsze palety były zdecydowanie lepsze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. cóż, ja się z tym nie zgadzam. mi bardziej odpowiadają nowsze paletki. zdecydowanie wolę OSS, Respect, Matte Darks i Vintage Romance od paletek Original, Sunset czy Storm...

      Usuń
  12. miałam kiedyś ten peeling enzymatyczny i bardzo się nim lubiłam :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Paletka ma zdecydowanie za dużo zieleni ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. GoE bardzo mi się podoba, ale jedynie w teorii. To zdecydowanie nie są kolory dla zielonych oczu, przynajmniej ja się w takich dobrze nie czuję :) Mimo to uważam, że jest naprawdę piękna, to ciekawa propozycja ze Sleeka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja ją kupiłam dla pierwszego rzędu. po zielenie sięgam od wielkiego dzwonu...

      Usuń
  15. Bardzo bym chciala ta paletke ale nie wiem czy bedza mi pasowaly kolory bo mam niebieskie oczy i nie wiem czy z zielenia bedzie ok:(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja tę paletkę kupiłam głównie dla górnego rzędu :)

      Usuń
  16. Oł noł Garden of Eden mnie kusi, a Ty tak pięknie odcienie pokazałaś, że nie mogę już się powstrzymać :))

    OdpowiedzUsuń
  17. Ale Ci zazdroszczę paletki ze Sleeka, boska jest :-)

    OdpowiedzUsuń
  18. Brązy w tej paletce faktycznie są bardzo ładne i czarują :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj tak :) do tego stopnia, że się im nie oparłam...

      Usuń
  19. Ciekawa jestem jak się u Ciebie sprawdzi ta paletka! Mi też po swatchach w necie wpadła w oko, ale ostatecznie zielenie, to nie moje kolory! Chętnie jednak zobaczę jakiś Twój makijaż :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też nie kocham zieleni, ale wszelkie kolory taupe już tak :]

      Usuń
  20. zawsze mnie zaskakuje jak dużo tych sleeków wychodzi:p

    OdpowiedzUsuń
  21. Cudowna ta paletka, dopisuję do listy ! :)

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi miło, jeśli podzielisz się swoją opinią :)

Bardzo proszę o niepozostawiane komentarzy typu: "Fajny blog. Obserwuję i liczę na to samo". Nie reaguję na agresywną autopromocję, więc nie spamuj, a ja nie będę musiała cenzurować :)

UWAGA: komentarze w postach starszych niż 7 dni są moderowane. Zmusił mnie do tego zalew automatycznie generowanych komentarzy, mających na celu reklamowanie różnych stron internetowych.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...