niedziela, 3 czerwca 2012

Astor, fash'n studio, 71

I bought this nail polish in Poland. If you have any questions, drop me a line.
*** 

  • Dostępność: Natura, Rossmann, drogerie sprzedające kosmetyki Astor
  • Cena: ok. 8 zł
  • Pojemność: 6 ml
  • Kolor: przykurzony fiolet z różowym shimmerem; pół-frostowe wykończenie
  • Konsystencja: rzadka, ale łatwa do opanowania
  • Pędzelek: klasyczny, wygodny
  • Krycie: na paznokciach mam 3 warstwy; w cieniu lakier wyglądał bardzo dobrze, w słońcu widać było białe końcówki, dlatego myślę, że będę używać go do layeringu
  • Wysychanie: w normie
  • Zmywanie: bez większych problemów
  • Trwałość: już drugiego dnia miałam wyraźnie starte końcówki (top coat z nail teka nie zapobiegł ścieraniu)
I jak? Hot or not?



52 komentarze:

  1. Lubię fiolety, więc i ten mi się nawet podoba

    OdpowiedzUsuń
  2. Miałam (mam nadal?) kiedyś ten lakier i w sumie chyba nigdy nie nałożyłam go na pazurki, żeby dłużej nosić... A teraz trochę żałuje, bo widzę, że prezentuje się całkiem ładnie :D.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jeśli go nadal masz, możesz naprawić ten błąd :)

      Usuń
  3. To już drugi czy trzeci post gdzie widzę, że Twoje skórki się ślicznie prezentują :) Znalazłaś jakiś złoty środek w ich pielęgnacji? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. złotego środka nie znalazłam, ale znalazłam kolejny fajny krem do rąk, który stopniowo znacznie poprawił stan skóry dłoni i skórek :) jest to eva natura len, pielęgnacyjny krem do rąk i paznokci do wysuszonych i spierzchniętych dłoni

      do tego smaruję skórki na noc wazeliną albo maścią z witaminą A :)

      Usuń
  4. Zwolenniczką lakierów astor nie jestem, acz przyznam, że ten jest bardzo wyjściowy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a czym Ci te lakiery podpadły?

      Usuń
    2. Próbowałam zrobić ombre, wyszło jak wyszło :D

      Oj nie podpadły żadną konkretną rzeczą, zazwyczaj jakoś nie mogłam znaleźć swojego koloru :)

      Usuń
    3. nie kochana, próbowałaś zrobić cieniowanie, ombre to coś innego :)

      rozumiem :)

      Usuń
  5. Bardzo ładny fiolet! Nie powiem, nie powiem. Ale chyba jeszcze nigdy nie zwróciłam uwagi na Astor, no nigdy. To tak, jakby ta szafa w ogóle dla mnie nie istniała ;d

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. może dlatego, że w blogosferze za dużo się o Astor nie pisze? ;)

      Usuń
    2. Dlaczego ?! Czyżby to były AŻ takie złe produkty ?!

      Usuń
    3. nieee... miałam kiedyś lakier z serii szybkoschnącej i bardzo go lubiłam :) czytałam też wiele pozytywnych recenzji jakiejś ich maskary, więc nie jest źle :)

      Usuń
  6. Jak dla mnie bajerancki lakier, dawno takiego nie widziałam. Aż dziwne, ale nigdy nie miałam lakieru z Astora, ale za tym sie chyba rozejrze :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja miałam kiedyś lakier szybkoschnący, bardzo go lubiłam i wykończyłam do ostatniej kropli :) a ten tu fiolecik chyba warto mieć, jest dość oryginalny :)

      Usuń
  7. bardzo przyjemny fiolecik :)

    OdpowiedzUsuń
  8. A Twoim zdaniem hot?
    Bo moim bardzo :)

    OdpowiedzUsuń
  9. to jest chyba jeden z tych kolorów które mi się strasznie podobają u kogoś, ale sama bym się z nim źle czuła. W każdym razie - bardzo ładny, ale trudny :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Kolor mi sie bardzo podoba, ale z tym kryciem to troszkę słabo - miałam inny kolor z tej serii i musiałam się solidnie namachać pędzelkiem, żeby w zadowalającym stopniu pokryć prześwity.

    OdpowiedzUsuń
  11. widać dużą różnicę jeśli chodzi o skórki :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Naprawdę ciekawy :) I skórki okiełznane ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak zgadzam się, skórki wyglądają naprawdę dobrze!

      Usuń
    2. dzięki dziewczyny :) to zapewne zasługa kremu do rąk :)

      Usuń
  13. Hot ;> Śliczny, lubię takie odcienie baaardzo ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Po prostu: piękny :)
    Twoje paznokietki w dodatku świetnie się prezentują.

    OdpowiedzUsuń
  15. lubie fiolety ale ten jakos do mnie nie przemawia. Gratulacje dla udanej walki ze skórkami

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzięki :) ciekawe jak długo uda mi się je utrzymać w dobrym stanie...

      Usuń
    2. Kurczę, jak to jest, że to, co mnie się podoba, nie podoba się większości i odwrotnie? ;)
      Jak dla mnie jest naprawdę śliczny i nie wyobrażam sobie, jak może być inaczej :D

      Usuń
    3. mi też się podoba, więc nie jesteś sama :)

      Usuń
  16. Trochę jak ombre ;) fajny, ciekawy kolorek.
    HOT :D

    p.s. Fajny blog :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję, cieszę się, że się blog podoba :)

      to te różowe drobinki dają taki efekt :)

      Usuń
  17. Jaki śliczny kolor lakieru :)))

    OdpowiedzUsuń
  18. Fajny kolor:) kojarzy mi się z którymś odcieniem lakieru Zoya, tak mi się wydaje;)
    Dawno nic nie miałam z Astor ale po wpadce z lip tintami jakoś nie bardzo mam ochotę;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. przyznam, że ja z Astorem też nie mam zbyt wiele styczności, ale lakiery mają fajne :) miałam kiedyś czerwień z ich serii szybkoschnącej, zużyłam do ostatniej kropli :)

      Usuń
  19. Jako nie do końca podoba mi się ten kolor. Coś mi w nim nie pasuje...

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi miło, jeśli podzielisz się swoją opinią :)

Bardzo proszę o niepozostawiane komentarzy typu: "Fajny blog. Obserwuję i liczę na to samo". Nie reaguję na agresywną autopromocję, więc nie spamuj, a ja nie będę musiała cenzurować :)

UWAGA: komentarze w postach starszych niż 7 dni są moderowane. Zmusił mnie do tego zalew automatycznie generowanych komentarzy, mających na celu reklamowanie różnych stron internetowych.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...