piątek, 26 sierpnia 2011

Ava Laboratorium, Maseczka karotenowa / Carrot face mask

  • Dostępność: drogerie
  • Cena: ok. 2 zł za saszetkę
  • Pojemność: 7 ml
  • Przeznaczenie: do cery wrażliwej; poprawia koloryt skóry
  • Kolor: jak żółtko od jajka
  • Zapach: słodkawy, przyjemny, kojarzy mi się z ciasteczkami
  • Konsystencja: kremowa, tłusta. Część maseczki się wchłania, resztę trzeba wytrzeć tonikiem, aby nie zostawić żółtych plam na ciuchach czy poduszce. 
  • Wydajność: mi saszetka wystarczyla na jedna aplikację na twarz i szyję.
  • Podrażnienia: u mnie nie wystąpiły; nie wysypało mnie po maseczce, ALE! w składzie znajdziemy mirystynian izopropylu oraz olej mineralny, które niestety na niektórych działają komedogennie - tu same musicie wiedzieć, czy te składniki Wam szkodzą
  • Skład: na moje oko prawie idealny. W składzie mamy wiele składników pochodzenia naturalnego (olej sojowy, olej z orzechów ziemnych, wyciąg z marchwi,  wyciąg z róży stulistnej, wyciąg z nasion soi) oraz cenione składniki nawilżające i pielęgnacyjne (gliceryna, sorbitol, kwas mlekowy, mocznik, glukoza, alantoina, witamina E, witamina A).  Dlaczego napisałam, że skład jest prawie idealny? Otóż znalazł się w nim również składnik uznawany za niebezpieczny - DMDM hydantoina.
  • Działanie: maseczka ma wygładzać, nawilżać i odżywiać skórę oraz zwiększać jej jędrność, napięcie i elastyczność, a także poprawiać koloryt. Po jednorazowej aplikacji stwierdzam, co następuje: maseczka rzeczywiście nawilża, odżywia i wygładza skórę. Nie mam problemów z brakiem jędrności, więc nie wiem, czy maseczka działa w tym aspekcie. Niestety nie zrobiła nic w kierunku wyrównania kolorytu mojej cery, choć nie wykluczam, że aby to osiągnąć, musiałabym maseczkę zastosować kilka razy.
Podsumowując, maseczka jest tania i łatwo dostępna (szukajcie na najniższych półkach). Ma konsystencję tłustego kremu o żółtym kolorze. Zapach jak dla mnie przyjemny, kojarzy mi się z ciasteczkami. Maseczka mnie nie podrażniła, ani nie zapchała, choć u niektórych może mieć taki "skutek uboczny". Produkt ma dobry skład, co przekłada się na działanie: maseczka nawilża, odżywia i wygładza skórę.Wyrównaniu kolorytu nie zauważyłam, ale ze względu na właściwości pielęgnacyjne produktu z czystym sumieniem ją Wam polecam :) Sama na pewno jeszcze kupię.


  • Availability: Polish chemists'
  • Price: circa PLN 2 for a sachet (sorry, I don't remember the exact price)
  • Volume: 7 ml
  • For: sensitive skin
  • Colour: like an egg yolk
  • Fragrance: nice, for me the mask smells of cookies
  • Consistency: of a cream. The mask is very greasy. You are supposed to let it absorb for a while and then you need to wipe it off, unless you want your face (and clothes, and pillow) to be yellow.
  • One sachet contains enough product for one application to your face and neck.
  • Irritations/allergies: I didn't experience neither skin irritation nor break-out, HOWEVER! the mask contains some ingredients which may be comedogenic on some people
  • List of ingredients: almost perfect. The mask contains a lot of natural (soybean oil, arachis hypogaea, daucus carota, cabbage rose, glycine) and nourishing (glycerin, sorbitol, lactic acid, urea, glucose, allantoin, vitamin E, vitamin A) ingredients. However, it also contains an ingredient considered harmful - DMDM Hydantoin.
  • Effects: the manufacturer promises that the mask smoothes, moisturises and nourishes your skin as well as making it firmer and evening out the skin tone. What do I think? Having used the mask I noticed that my skin was indeed moisturised and smooth. I don't think that my skin got any firmer but I don't really need it yet. Unfortunately, the mask didn't do anything with my skin tone. Well, maybe one application simply wasn't enough. I like this product for its moisturising/smoothing power and therefore reommend it :)


Skład:

Skala: zielony – substancje nieszkodliwe lub o pozytywnym działaniu; pomarańczowy – substancje wzbudzające pewne zastrzeżenia; czerwony – substancje szkodliwe; czarny - nie znalazłam takiej informacji
Aqua (Woda): środek rozpuszczający.
Soybean Oil: olej sojowy. Olej uzyskiwany z nasion soi, zawiera duże ilości lecytyny i witaminy E, nadaje się, więc do wytwarzania kremów i olejków kąpielowych. Polecany głównie dla cery tłustej, mieszanej i zanieczyszczonej, bardzo dobrze się wchłania. Często spotykany jako baza w naturalnych kosmetykach. (http://kosmetykinaturalne.blogspot.com/2008/05/najcenniejsze-oleje-rolinne-sposoby-na_03.html)
Polyacrylamide (Poliakrylamid): substancja ochronna, żelująca, antystatyczna, wiążąca.
C13-14 Isoparaffin: środek rozpuszczający, emolient. Jest to substancja natłuszczająca, nawilżająca, wygładzająca, nadająca skórze miękkość, elastyczność i gładkość.
Laureth-7: tensyd, emulgator. Składnik używany jako emulgator i środek aktywnie myjący, odpowiedzialny za gruntowne oczyszczanie skóry i włosów.
Glycerin (Gliceryna): humektant, środek rozpuszczający, środek skażający. Pochodzenia różnego. Używana w kosmetyce głównie jako środek utrzymujący wilgoć. Jest substancją wchodzącą w skład naturalnego czynnika nawilżającego, sprawia, że skóra jest miękka, elastyczna i gładka. W wysokich stężeniach działa antyseptycznie, może jednak przy takiej ilości podrażniać błony śluzowe. Gliceryna jest mocno higroskopijna, w preparatach do pielęgnacji skóry (w zależności od stężenia) może mieć również niekorzystne działanie. Przy niedostatecznej wilgotności powietrza szybko pozbywa/odciąga wodę ze skóry co doprowadza często do wysuszenia naskórka.
Paraffinum Liquidum/Mineral Oil (Olej parafinowy): lipid, emolient, substancja antystatyczna, środek rozpuszczający. Jest substancją natłuszczającą, nawilżającą, wygładzającą, zapewniającą ochronę, sprawia, że skóra jest miękka, elastyczna i gładka. Użyta w dużych dawkach tworzy tłusty film, powodując zatykanie porów, przez co skóra pozostaje bez dostępu tlenu. "Zachowanie się" skóry po użyciu oleju parafinowego zależne jest od czystości oleju.
Isopropyl Myristate (Mirystynian izopropylu): emolient, środek rozpuszczający, substancja wiążąca. Substancja natłuszczająca, nawilżająca, wygładzająca, zapewniająca ochronę. Sprawia, że skóra jest miękka, elastyczna i gładka. Jest środkiem lekko rozprowadzającym się na skórze, dobrze wchłanialnym i nie stwarzającym lepkiego filmu. Składnik przyczyniający się do powstawania wągrów i trądziku, w dużych dawkach może powodować podrażnienia.
PEG-40 Hydrogenated Castor Oil: substancja zapachowa, emulgator, substancja rozpuszczająca.
Arachis hypogaea: orzech ziemny, orzech archaidowy. Pochodzenia roślinnego. Roślina jednoroczna wywodząca się Południowej Ameryki. Z jej orzechów otrzymuje się wartościowy olej, który jest często stosowany w kosmetyce. Olej arachidowy zawiera ponad 20% kwasu linolowego, kwas olejowy, kwas palmitynowy, witaminy E i z grupy B oraz składniki mineralne. Używany jako czysty olejek do ciała, do masażu, jako dodatek do kosmetyków, olejków do kąpieli przy bardzo suchej skórze, skłonnej do łuszczenia, egzemie. Stosowany także do masek do włosów przy łupieżu. Olej ma działanie zmiękczające, dobrze się wchłania. Olej arachidowy może powodować alergie. Mielone orzechy ziemne służą w kosmetykach za środek zagęszcząjący, regulujący lepkość czy substancja ścierająca, oczyszczająca.
Daucus Carota: wyciąg z marchwi; wygładza skórę (dzięki prowitaminie A) i nadaje jej lekką opaleniznę (http://lilinatura.pl/shop/skladniki%20a-l.html)
Tocopherol: Substancja o działaniu antyoksydacyjnym (przeciwutleniającym), hamuje procesy starzenia się skóry wywoływane np. promieniowaniem UV lub dymem papierosowym. Jest doskonałym czynnikiem hamującym rodnikowe utlenianie lipidów w naskórku i skórze właściwej. Witamina E wykazuje zdolność wbudowywania się w struktury lipidowe błon komórkowych i cementu międzykomórkowego warstwy rogowej, dzięki czemu wzmacnia barierę naskórkową. Wzmocnienie bariery naskórkowej nie tylko utrudnia wnikanie substancji obcych i zapobiega podrażnieniom, ale także hamuje TEWL (transepidermalną utratę wody) dzięki czemu wpływa na poprawę nawilżenia skóry. Zapobiega powstawaniu stanów zapalnych, wzmacnia ściany naczyń krwionośnych i poprawia ukrwienie skóry. Przeciwutleniacz (antyoksydant). Zapobiega lub w znaczny sposób ogranicza szybkość zachodzenia procesu utleniania zawartych w kosmetyku składników tłuszczowych, np. niektórych cennych olejów roślinnych. Dodatek antyoksydantów zapewnia trwałość produktów, wydłuża ich przydatność do użycia, zabezpiecza przed powstawaniem nieprzyjemnego zapachu, zmianami barwy oraz konsystencji produktu gotowego.
Dimethicone (Polidimetylosiloksan): Emolient tzw. suchy, niekomedogenny. Tworzy na powierzchni skóry film, który ogranicza ucieczkę wody z naskórka. Substancja kondycjonująca włosy: poprawia rozczesywanie na mokro i na sucho, zapobiega splątywaniu, wygładza włosy, wykazuje działanie antystatyczne, dzięki czemu zapobiega elektryzowaniu się włosów. Poprawia właściwości sensoryczne preparatu. Ułatwia rozprowadzanie, daje efekt wygładzenia. Ponadto jest to substancja przeciwpienną, czyli gasi pianę w preparatach do mycia. Polidimetylosiloksan jest substanjcą transparentną, która nie wykazuje działania toksycznego. Ponadto z powodu dużych cząsteczek nie penetruje w głąb skóry.
Polysorbate 20: niejonowa substancja powierzchniowo czynna. Substancja bezpieczna dla środowiska - biodegradowalna. Emulgator O/W, składnik umożliwiający powstanie emulsji. Ponadto pełni rolę solubilizatora, czyli umożliwia wprowadzenie do roztworu wodnego substancji nierozpuszczalnych lub trudno rozpuszczalnych w wodzie, np. kompozycje zapachowe, wyciągi roślinne, substancje tłuszczowe.
Retinyl Palmitate: witamina A; kondycjonuje skórę, wystawiona na działanie promieni UV substancja może zniszczyć DNA komórek i spowodować mutacje genów, co może doprowadzić do raka.
Linoleic Acid: substancja zapachowa, antystatyczna; emolient; właściwości oczyszczające.
PABA: filtr przeciwsłoneczny. PABA jest skrótem oznaczającym związek chemiczny zwany kwasem paraaminobenzoesowym. Najbardziej znaną właściwością PABA jest jego działanie ochronne przeciw promieniom słonecznym. Dlatego też jest szeroko stosowany w produkcji olejków/mleczek do opalania jako filtr przeciwsłoneczny chroniący przed promieniowaniem UVB. Maksymalne dopuszczalne stężenie to 5%. Substancja wywołująca alergie.
Cabbage Rose Extract: wyciąg z róży stulistnej. Właściwości ściągające i tonizujące. Substancja zapachowa.
Sodium Lactate (sól sodowa kwasu mlekowego): hydrofilowa substancja nawilżająca, mająca zdolność przenikania przez warstwę rogową naskórka. Działa keratoplastycznie (zmiękcza warstwę rogową), a w wyższych stężeniach działa keratolitycznie (złuszcza zrogowaciały naskórek).
Sorbitol: substancja hydrofilowa, nawilżająca. Wiąże wodę na powierzchni naskórka, dzięki czemu odpowiednio nawilża. Zmiękcza i wygładza skórę i włosy. Sorbitol posiada słodki smak, dlatego stosowany jest w produktach do higieny jamy ustnej w celu polepszenia smaku. Humektant. Wpływa na właściwości aplikacyjne kosmetyku - zwiększa kleistość preparatów. Ponadto pełni rolę rozpuszczalnika dla innych substancji hydrofilowych zawartych w kosmetyku.
Lactic Acid (Kwas mlekowy): Substancja nawilżająca, mająca zdolność przenikania przez warstwę rogową naskórka. Działa keratoplastycznie (zmiękcza warstwę rogową), a w wyższych stężeniach działa keratolitycznie (złuszcza zrogowaciały naskórek). Kwas mlekowy stosowany jest głównie w balsamach do pielęgnacji skóry suchej, przesuszonej, a w wyższych stężeniach np. do zrogowaciałej skóry stóp. Modyfikator pH. Humektant.
Serine: substancja antystatyczna, zapachowa. Kondycjonuje skórę i włosy.
Urea (mocznik): hydrofilowa substancja nawilżająca, mająca zdolność przenikania przez warstwę rogową naskórka. Działa keratoplastycznie (zmiękcza warstwę rogową), a w wyższych stężeniach działa keratolitycznie (złuszcza zrogowaciały naskórek). Humektant.
Glycine: emolient. Nasiona soi są bogatym źródłem wysokowartościowego biologicznie białka roślinnego, tłuszczu o korzystnym dla organizmu składzie. Soja zawiera potas, magnez, fosfor, wapń, żelazo, witaminy B1, B2, PP, E, K, A i C oraz inne z grupy B. (http://www.forum.woliera.com/viewtopic.php?t=4415)
Glucose (Glukoza): humektant. W kosmetyce znajduje zastosowanie jako składnik preparatów nawilżających do skóry. Glukoza pomimo słabych właściwości higroskopijnych efektywnie ogranicza dyfuzję i odparowywanie wody. Wykorzystywana jest również do pielęgnacji włosów, gdyż łatwo wiąże się z keratyną włókna włosowego, nawilża je, zapobiega rozdwajaniu końcówek. Działa ochronnie, wzmacniająco, zmniejsza wypadanie włosów, nadaje połysk. (http://www.hairderm.eu/index.php?option=com_content&view=article&id=187&Itemid=205)
Allantoin (Alantoina): Substancja chroniąca skórę przed drobnymi uszkodzeniami, zranieniami, otarciami i oparzeniami słonecznymi. Kremy z alantoiną polecane są osobom z trądzikiem i widocznymi na skórze konsekwencjami zmian trądzikowych w celu ich likwidacji. Nadaje się również dla dojrzałej, suchej skóry, znajduje zastosowanie w produktach do pielęgnacji niemowląt. Także składnik preparatów do higieny jamy ustnej. Alantoina wygładza, leczy rany, łagodzi podrażnienia, pobudza tworzenie się komórek, uważana jest za dawcę wilgoci.
Phenoxyethanol (Fenoksyetanol): pochodzenia chemicznego. Ciecz o mocno kwiatowym zapachu, lekko rozpuszczalna w wodzie, dodawana do kosmetyków jako środek konserwujący. Najczęściej używana jako substancja rozpuszczająca dla innych konserwantów (parabeny) lub wspomagająca ich działanie (methyldibromo glutaronitrile). Maksymalne dopuszczalne stężenie to 1%. Działa w środowisku kwaśnym (pH).
DMDM Hydantoin: Substancja konserwująca, która uniemożliwia rozwój i przetrwanie mikroorganizmów w czasie przechowywania produktu. Chroni również kosmetyk przed nadkażeniem bakteryjnym, które możemy wprowadzić przy codziennym użytkowaniu produktu (np.nabierając krem palcem). Jego dopuszczalne maksymalne stężenie w gotowym produkcie wynosi 0,6%.
Methylparaben, Propylparaben: konserwanty, mogą wywoływać alergie.
Parfume: substancja zapachowa.
Xanthan Gum: składnik wiążący, stabilizuje emulsje, surfaktant, emulgator, reguluje lepkość produktu.
EDTA: składnik chelatujący. Może podrażniać.
Źródła: wizaz.pl, kosmopedia.org, cosmeticsdatabase.com

16 komentarzy:

  1. Użyłam jej raz i wizja plam które zostałyby mi na skórze po tym kolorze zdopingowała mnie do natychmiastowego zmycia jej :D
    Ale mimo to skóra była przyjemna w dotyku ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ty to chyba masz świra na punkcie tych maseczek ;p

    OdpowiedzUsuń
  3. Muszę spróbowac. Kiedyś trafiłam na niepochlebną opinię o tej masce, więc nie ryzykowałam. Niemniej jednak teraz się odważę.
    Mam jescze pytanie: czy używałaś kiedyś maseczek z Rival de Loop (seria kosmetyków dostepna w Rossmannie)??? Jeśli tak czy możemy się spodziewac recenzji ???
    Pozdrawiam - Agnes - też maseczkomaniaczka :)

    OdpowiedzUsuń
  4. tak wiele już czytałam o tej maseczce a jakoś nigdzie nie mogę jej dostać :(

    OdpowiedzUsuń
  5. Charmain, ja ją trzymałam na buzi dość długo i żadne plamy mi nie zostały, więc nie ma czego się obawiać :)

    Maggie, wcale tego nie ukrywam :)

    Agnes, najlpeiej się przekonać na własnej skórze :) Z RdL używałam kiedyś dawno dawno temu maseczki nawilżającej, ale nie pamietam za bardzo jak działała na moją skórę; mam kilka tych masek zahomikowanych, recenzje kiedyś tam w przyszłości zapewne się pojawią - obecnie testuję maseczki Avy :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Grzee, bo one zazwyczaj pochowane są na najniższych półkach niestety

    OdpowiedzUsuń
  7. Lubię maseczki - ta wygląda na ciekawą.

    OdpowiedzUsuń
  8. super recenzja :) właśnie potrzebuję maseczki, która poprawia koloryt skóry :D
    Pozdrawiam serdecznie :))

    OdpowiedzUsuń
  9. Miałam ją jest całkiem niezła ale bez rewelacji;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Rzeczowa i dokładna recenzja, gratuluję :)!
    Muszę ją kupić i wypróbować, bo cena i pojemność zachęca. Wolę maseczki w saszetkach, bo jeśli mi nie podpasuje, to przynajmniej nie żałuję pieniędzy i nic się nie marnuje :).

    OdpowiedzUsuń
  11. PureMorning, jest całkiem do rzeczy :)

    MoodHomme, u mnie kolorytu skóry maseczka nie wyrównała...

    Ewwwa, :)

    Sonnaille, warto chociaż wypróbować :)

    Natalio, dzięki :) saszetki to rzeczywiście fajna sprawa jeśli chodzi o testy :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Hej kochana :) Ostatnio zastanawiałam się nad maseczkami z tej serii, ale miałam w ręce akurat wariant morelowy i cytrusowy, jednak stwierdziłam, że dam sobie spokój i wykończę najpierw zapasy. Trochę denerwuje mnie to, że ciągle zmieniam maseczki, bo pewnie jakbym stosowała jedną przez dłuższy czas to efekty byłyby lepsze, ale nie moja wina, że tyle tego jest do wypróbowania, a na swój ideał jeszcze nie trafiłam :P

    OdpowiedzUsuń
  13. Kosodrzewino, ja też ciągle zmieniam maseczki - przy obecnym wyborze na rynku to nawet niemożliwe, żeby trzymać się jednej :D

    OdpowiedzUsuń
  14. kupiłam ostatnio 2 :) i zastanawiam się czy może przez nią tak okropnie sie tłuszczę czy może skóra dziwnie działa pod wpływem opuchlizny ;/

    OdpowiedzUsuń
  15. mam ta maseczke i czeka na swoja kolej, od dluzszego czasu uzywam kremu karotenowego z tej firmy i jestem zadowolona, jak widac maseczka tez nie zostaje w tyle :)
    http://biemi-bo.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi miło, jeśli podzielisz się swoją opinią :)

Bardzo proszę o niepozostawiane komentarzy typu: "Fajny blog. Obserwuję i liczę na to samo". Nie reaguję na agresywną autopromocję, więc nie spamuj, a ja nie będę musiała cenzurować :)

UWAGA: komentarze w postach starszych niż 7 dni są moderowane. Zmusił mnie do tego zalew automatycznie generowanych komentarzy, mających na celu reklamowanie różnych stron internetowych.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...