niedziela, 31 grudnia 2017

Zdobycze grudnia 2017.

Nie mogę uwierzyć, że notkę tę piszę w ostatni wieczór roku 2017! Dla mnie był to rok mieszany; zaczął się nieźle, ale końcówka była megastresująca i męcząca, i wypompowała ze mnie prawie całą energię. I choć naprawdę chcę wejść w rok 2018 z optymizmem, nie wiem, czy uda się w 100%. Notka o pozytywnym wydźwięku na pewno nie zaszkodzi, więc pokażę Wam kosmetyczne cudowności, które za sprawą świątecznej magii wpłynęły do mojej kosmetyczki bez uszczerbku na portfelu.

Justyna po raz kolejny trafiła z niespodzianką. Na IOSSI od dawna mam oko, a koktajl pod oczy to nawet sama miałam zamiar wkrótce kupić. Maska też ogromnie mnie cieszy.



Hexxana wyhaczyła kilka ładnych pozycji z mojej wish-listy i dorzuciła kilka niespodziewajek, jak krem z filtrem Avene, esencja do włosów Whamisa czy paleta Chocolate Bar od Too Faced <3



Słomka i Stri też zapytały o moje kosmetyczne marzenia i postanowiły pomóc mi w walce o jędrniejszą skórę. Wprawdzie nie jestem na restrykcyjnej diecie (aczkolwiek dużo ćwiczę) i chudnę powoli, ale skóra po trzydziestce nie jest tak jędrna jak dawniej, więc pomoc się przyda ;)




Prezent od Kasi był cudownie intrygującą wielką niewiadomą. Miniatury BURBERRY. Widzicie to? Nigdy nie miałam kosmetyków tej luksusowej marki i już zacieram rączki.... I jeszcze wyśniona Nabla, piękna zawieszka i pyszne czekoladki.



A kolorówkę No 7 z Bootsa zupełnie niespodziewanie i z zaskoczenia podarowali mi angielscy przyjaciele.  Mimo iż mieszkam w UK od 7 lat, sama nigdy się na nic nie skusiłam. A teraz mam cały przegląd!



W okolicach Świąt byłam w Polsce  i zrobiłam mały wypad do Rossmanna, bo potrzebowałam trzech niezbędników na moje przyszłe do kraju wyprawy. Zakupowo byłam więc bardzo grzeczna.



***
Z tego miejsca pozwólcie, że złożę Wam najszczersze życzenia jak najlepszego roku 2018. Życzę Wam wiele szczęścia, pomyślności, pogody ducha, dużo uśmiechu i jak najmniej problemów i tego przeklętego stresu :****

44 komentarze:

  1. Też dziś robiłam wpis na blogu, nie jesteś w tym sama :D Pozazdrościć tych cudowności, miłego testowania no i wszystkiego co najlepsze w Nowym Roku. U mnie większość roku była do dupy, oby ten był lepszy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. heh, ja swój w pracy pisałam ;)))

      oby!

      Usuń
    2. Mój był moją pracą, co prawda bez wynagrodzenia, ale dla przyjemności :D Rok zapowiada się nieźle, czuję to po kościach ;))

      Usuń
    3. mój blog to oderwanie od pracy, w której jestem 24/7, bo tak to wygląda jak się prowadzi działalność :/

      Usuń
    4. Rozumiem, nie jest to proste i jakieś oderwanie musi być. Mam nadzieję, że praca przynosi Ci satysfakcję? ;)

      Usuń
    5. czasem satysfakcję, częściej mnóstwo stresu - wiadomo, jak jest ;)

      Usuń
    6. Wiadomo ;) Stres jest szkodliwy, oderwanie musi być ;)

      Usuń
  2. Szczęśliwego Nowego Roku oraz spełnienia, więcej czasu na pasje i przyjemności! 😘

    OdpowiedzUsuń
  3. Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo przyjemne nowości :) Życzę Ci wszystkiego dobrego w 2018 roku, oby był spokojniejszy od 2017! Ja wchodzę w Nowy Rok w sumie optymistycznie - bo 2017 był tak ch..., że gorzej już być nie może :D Teraz to już może być tylko lepiej :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Najlepszego! A IOSSI kusi mnie bardzo więc ciut zazdroszczę :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam podobnie jeśli chodzi o mieszane uczucia w związku ze starym i nowym rokiem... Czasami po prostu ciężko jest pozwolić samej sobie na tę dawkę optymizmu. Może w tym miejscu obie obiecamy sobie spróbować myśleć ciut pozytywniej? Ponoć wszystko zaczyna się od tego co i jak myślimy :) Wszystkiego fantastycznego w nowym roku, Kochana! :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ha ha, chyba jestem ostrożną optymistką ;)

      wspaniałego roku 2018 Kasiu :*

      Usuń
  7. Witaminowy koktajl pod oczy to i ja chciałam, czekam na Twoją recenzję :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jestem szalenie ciekawa Ioosi! Miałam te dwa kosmetyki z Norela i tak jak wielbię ich pielęgnację do twarzy, tak te niestety zupełnie się nie spisały. Trzymam kciuki za Twoją satysfakcję :)Wszystkiego dobrego w Nowym ROku :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jak się nie spiszą, zostaną stosowanie obsmarowane ;)

      Usuń
  9. Wszystkiego pięknego w 2018 roku :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Paletka Nabla śni mi się po nocach :) A kolorówka z No 7 prezentuje się mega :)

    OdpowiedzUsuń
  11. świetne nowości, mam te produkty Norel od roku, oszczędzam je bo miałam o nich napisać ale chęci brak. mój rok 2017 nie był jakiś super i nie żal mi, że się skończył. 2018 to czysta karta,

    OdpowiedzUsuń
  12. Sama chętnie przygarnęłabym te perełki :)Czekam na opinie o kolorówce No7.

    OdpowiedzUsuń
  13. Ale ogrom przyjemności *-* Na produkty Iossi mam ogromną ochotę :)
    Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku ♥

    OdpowiedzUsuń
  14. Piękne nowości do Ciebie zawitały!

    OdpowiedzUsuń
  15. Pozazdrościć tych wspaniałości :D Sama bym wszystko przygarnęła :D Szczególnie serum z Iossi i paletkę Nabli :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Nabla mi się marzy! Poluję na nią teraz;)

    OdpowiedzUsuń
  17. same cudowności!
    paleta Nabla jest wszedzie wyprzedana, super, że ja dostalaś w prezencie! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kasia oddała mi swoją, bo stwierdziła, że dubluje jej się większość kolorów z tym, co już ma :) ja się ogormnie cieszę, bo niedotępność tej palety tylko podkręca chciejstwo ;)

      Usuń

Będzie mi miło, jeśli podzielisz się swoją opinią :)

Bardzo proszę o niepozostawiane komentarzy typu: "Fajny blog. Obserwuję i liczę na to samo". Nie reaguję na agresywną autopromocję, więc nie spamuj, a ja nie będę musiała cenzurować :)

UWAGA: komentarze w postach starszych niż 7 dni są moderowane. Zmusił mnie do tego zalew automatycznie generowanych komentarzy, mających na celu reklamowanie różnych stron internetowych.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...