Niepozorną buteleczkę oleju o naprawdę wielkiej mocy podarowała mi Hexxana. Przyznam, że jakkolwiek uwielbiam tego typu produkty, ten przyszedł do mnie w momencie, kiedy nie miałam za bardzo na niego miejsca w pielęgnacji, więc odłożyłam go do pudełka z zapasami i na dłuższy czas o nim zapomniałam. Aż przyszedł jeden z moich wypadów do Polski i wrzuciłam go do walizki z myślą o olejowaniu włosów i zastąpieniu nim kremu na noc.
Już po kilku użyciach przepraszałam to małe cudo, że tak długo je ignorowałam.
Producent zapakował kosmetyk do szklanej butelki z pipetą. Opakowanie estetyczne i bardzo funkcjonalne, umożliwiające wygodną aplikację produktu. Sam olej mam lekko pistacjowy kolor i nie pachnie. Olej z awokado należy do tych cięższych i tłustszych, ale nie można odmówić mu skuteczności i u mnie znalazł multum zasosowań, co szybko uczyniło z niego najbardziej wielofukcyjne mazidło, jakie kiedykolwiek miałam.
Olej ze świetnymi rezultatami stosowałam:
Olej ze świetnymi rezultatami stosowałam:
- do olejowania moich prostych, średnioporowatych włosów - były po nim nawilżone, błyszczące i dociążone
- do wstępnego rozpuszczania makijażu
- do nawilżania, natłuszczania i regenerowania twarzy w zastępstwie kremu na noc (często w połączeniu z żelem hialuronowym)
- do pielęgnacji szyi, dekoltu i piersi
- do pielęgnacji skórek u paznokci
Olej można też stosować do masażu twarzy, ale osobiście tego nie praktykuję, bo nie chcę niepotrzebnie drażnić naczynek.
Kto zna i kocha olej z awokado?
Kto zna i kocha olej z awokado?
Nie stosowałam oleju z awokado, ale mógłby się sprawdzić i na moich włosach. Bardzo lubię olej arganowy, ale faktycznie awokado nadaje się do średnioporowatych a ja właśnie takie mam (przynajmniej tak mi się wydaje hehe). Do twarzy raczej bym się nie skusiła, ponieważ moja cera nie lubi zbyt dużej ilości olejków :)
OdpowiedzUsuńnie pozostaje nic innego, jak wypróbować na własnych włosach ;)
UsuńMam i lubię zwłaszcza w pielęgnacji suchych skórek - przynosi ulgę :)
OdpowiedzUsuńto prawda :)
UsuńBardzo lubię wszelakie oleje w pielęgnacji i używam ich na co dzień do pielęgnacji zarówno włosów, twarzy, jak i ciała. Po ten pewnie też kiedyś sięgnę, chociaż na razie zużywam to co mam ;).
OdpowiedzUsuńrozumiem :)
UsuńMam wrażenie, że moja skóra się zmieniła, bo tak jak kiedyś olejowałam wszystko co się dało i było super, tak od x czasu jeśli już sięgam po olej, to tylko kokosowy. Reszta jest dla mnie zbyt ciężka i niestety mnie zapycha. Ale cieszę się w Twoim imieniu, że natrafiłaś na produkt, który odpowiada Twoim potrzebom :)
OdpowiedzUsuńdoskonały przykład jak zmieniają się potrzeby skóry...
UsuńMialam kiedys olwej awokado 8 tak jak dzialal super, t9 jego zapach mnie odstraszal
OdpowiedzUsuńmój był bezzapachowy :)
UsuńNigdy nie stosowałam oleju awokado, ale miło, że znalazł aż tyle zastosowań ;) Takie oleje zdecydowanie się przydają, ja mam teraz krem pod oczy, który zrobił ze skórą Armagedon, ale pod ręką miałam niestety tylko jeden olej, sojowy :P Więc na razie zmieszałam sobie porcję na kilka dni, a co będzie dalej - zobaczę :) Chętnie dodałabym sobie kwasu hialuronowego, ale aktualnie nie mam :)
OdpowiedzUsuńuuuuu. a sojowy aż tak polecany nie jest...
UsuńMoja skóra uwielbia olej z awokado :)
OdpowiedzUsuńpiąteczka :)
Usuń