Sorcerer to mój pierwszy multichrom w kolekcji. Z tego tytułu nie wahałam się zbyt długo zapłacić za niego 40 zł, choć zdaję sobie sprawę, że cena jest wygórowana (na przykład lakiery Essie są nieco tańsze za dwukrotnie większą pojemność). No ale chciałam go mieć.
Dostępność: sklep internetowy
Cena: 40 zł
Pojemność: 8 ml
Kolor i wykończenie: multichrom - mieni się od teal przez fiolet po limonkę - z holograficznymi drobinkami
Konsystencja: w sam raz
Pędzelek: wąski - nie obraziłabym się, gdyby był nieco szerszy
Krycie: do pełnego potrzebowałam dwóch warstw
Wysychanie: nie testowałam; użyłam wysuszacza Insta-Dri Sally Hansen
Zmywanie: bez problemów - te drobiny to nie brokat
Trwałość: na moich miękkich paznokciach bardzo dobra - czterodniowa
Cena: 40 zł
Pojemność: 8 ml
Kolor i wykończenie: multichrom - mieni się od teal przez fiolet po limonkę - z holograficznymi drobinkami
Konsystencja: w sam raz
Pędzelek: wąski - nie obraziłabym się, gdyby był nieco szerszy
Krycie: do pełnego potrzebowałam dwóch warstw
Wysychanie: nie testowałam; użyłam wysuszacza Insta-Dri Sally Hansen
Zmywanie: bez problemów - te drobiny to nie brokat
Trwałość: na moich miękkich paznokciach bardzo dobra - czterodniowa
Lakier jest tak samo piękny, jak niefotogeniczny. Nie da się zdjęciami oddać jego uroku niestety :(
światło sztuczne
światło dzienne
światło dzienne
ale ładny!!
OdpowiedzUsuńniefotogeniczność to chyba jedna z charakterystycznych cech drobinkowców, zwłaszcza - jak to dawniej określano w blogosferze - tzw "holosiów"😩
zapomniałam powiedzieć, że jest piękny nawet na zdjęciach - mimo wspomnianej niefotogeniczności
Usuńmusiałabyś zobaczyć go na żywo. mówię Ci - magik, kameleon :)
Usuń...czyli nazwa również dobrze dobrana, tak "bajdełej" ;)
UsuńWyobrażam sobie, przynajmniej na podstawie swojego stanu posiadania. Oczu czasem nie można oderwać, zwłaszcza przy intensywnym świetle - takie to ładne.
to prawda, nazwa idealna :D
Usuń... co jest niebezpieczne na przykład podczas prowadzenia samochodu ;)
Obecnie jestem hybrydowa, ale lakiery CA to jedne z moich ulubionych ;)
OdpowiedzUsuńmnie podobają się ich holosie, ale uważam, że są za drogie...
UsuńAle galaktyczny odcień, bardzo wielowymiarowy, a to zapewne ułamek jego uroku :)
OdpowiedzUsuńdosłownie ułamek niestety :/
UsuńCiężko oddać jego piękno na zdjęciach, to prawda. A co do porównania z Essie, to dla mnie... nie ma porównania ;) Miałam kilka Essiaków, jednak ostatecznie żaden się u mnie nie sprawdził i pod względem jakości patrząc przez pryzmat tego, czego szukam w lakierach do paznokci, Colour Alike oceniam dużo wyżej :)
OdpowiedzUsuńja niestety oceniam je na równi. niektóre sztuki z CA są na mnie troszeczkę trwalsze niż Essiaki, ale to wyjątki. moim zdaniem obie marki mają ciekawy wybór odcieni, zwykle dobrą pigmentację i konsystencję - osobiście nigdy nie postawiłabym CA nad Essie...
UsuńPodobają mi się takie kolorki :D
OdpowiedzUsuńmnie również :)
Usuńalez piekny!!
OdpowiedzUsuńtak <3
UsuńPiękny kolor, cudownie się mieni.
OdpowiedzUsuńSzalenie podobają mi się te lakiery <3
OdpowiedzUsuńmnie również :) dlatego nie przeszłam koło tej kolekcji obojętnie ;)
UsuńPiękny *.*
OdpowiedzUsuńtak!
Usuńpiękny efekt :)
OdpowiedzUsuńtak <3
UsuńJeżeli tak ładnie wygląda na zdjęciach niefotogeniczny lakier, to na żywo musi być wręcz genialny. Wpisuję go na wishlistę :)
OdpowiedzUsuńjest genialny :)
UsuńZ tego typu lakierami jest jeden podstawowy problem, ciężko oddać ich prawdziwą głębię na zdjęciach. A szkoda! bo czarują jak oszalałe :)))
OdpowiedzUsuńco prawda, to prawda :/
UsuńSimply amazing. I really need to wear more of my CA polishes <3
OdpowiedzUsuńThe whole stardust stories collection was sooooooo gorgeous ❤💙💜
Usuń