czwartek, 15 grudnia 2016

Warto poznać: Elfa Pharm, Intensive Hair Therapy, serum łopianowe przeciw wypadaniu włosów

Jakiś czas temu serum przeciw wypadaniu włosów podarowała mi Magdalena. Jako że w tamtym okresie z wypadaniem się nie borykałam, skitrowałam kosmetyk na później. A później przyszło wzmożone wypadanie, wiec nadszedł moment na wjazd na  salony. Produkt, co mnie bardzo ucieszyło, okazał się wysoce skuteczny.


Kosmetyk podano w bardzo wygodnej formie atomizera. Ja spryskiwałam nim skalp po każdym umyciu głowy, co czynię dokładnie co drugi dzień. Przy takiej częstotliwości stosowania 100 ml wystarczyło mi na dwa miesiące.

Produkt ma postać brązowawej wody i pachnie ziołowo. Nie ma żadnego wpływu na czas świeżości włosów; ani go nie skraca, ani nie wydłuża. Kosmetyk nie podrażnił mnie ani nie spowodował łupieżu czy innych nieprzyjemności.


Serum działa! Wypadanie włosów ograniczyło mi się z nadmiernego do takiego "w normie", a do tego dostrzegam wysyp baby hair. I dokładnie o to mi chodziło. Poza tym na początku listopada ściachnęłam tak ze 3 cm końcówek i widzę, że wróciłam do tamtej długości, a moje włosy normalnie rosną trochę wolniej. Na brak blasku nie cierpiałam, więc nie wiem, czy kosmetyk cokolwiek zdziałał w tym względzie. Dla mnie to nieistotne. Najważniejsze, że znów wypada mi normalna ilość włosów.


Z działania serum byłam tak zadowolona, że kupiłam szampon i odżywkę z tej serii :] Dzięki Magdaleno, bo gdyby nie Ty, nie wpadłabym na tę perełkę.

26 komentarzy:

  1. Też je mam i używam od kilku miesięcy. Efekty nie są spektakularne, jednak mam wrażenie, że działanie, choć zauważalne w niewielkim stopniu, to jednak jest na plus :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. i to najważniejsze :)
      myślę, że to idealny produkt na okresowe wypadanie włosów. uważam też, że jeśli przyczyna wypadania jest głębsza (np. hormonalna), to takie serum nie pomoże, tylko niestety trzeba uporać się z problemem u źródła

      Usuń
    2. Dokładnie tak, u mnie problemy hormonalne powodują wypadanie włosów i kosmetyki niewiele pomagają. Ale i tak stosuję różne specyfiki, bo wierzę, że jak wzmocnię włosy, to może jednak będzie wypadało mniej niż by wypadało bez odpowiedniej pielęgnacji. Nie sprawdzę, czy to efekt placebo, ale wcieram sumiennie :P

      Usuń
  2. Moje włosy w okolicy czoła ostatnio dziwnie sie przeżadziły. Świetnie ze serum zapanowało nad Twoim wypadaniem. Tez je wypróbuję

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie znam tego serum, na szczęście w tym sezonie nie mam problemu z nadmiernym gubieniem włosów, co dziwne, ale bardzo mnie cieszy. W kolejce czeka serum z Vianek, którego jestem bardzo ciekawa.

    OdpowiedzUsuń
  4. wczoraj właśnie stałam przed półką w sklepie i się nad nim zastanawiałam - jako jedno z niewielu nie ma alkoholu w składzie. Moja głowa jest teraz na tyle wrażliwa, że na prawdę byle co potrafi ją podrażnić, dlatego teraz zastanawiam się tysiąc lat, zanim coś kupię xP

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. serum ma alkohol, ale nie na pierwszych miejscach w składzie.

      alkohol w tego typu kosmetykach jest konieczny, bo jest rozpuszczalnikiem dla roślinnych ekstraktów i pomaga im głębiej wniknąć

      Usuń
    2. a rzeczywiście, ale właśnie dalej - zazwyczaj inne wcierki mają go w składzie zaraz po wodzie :)
      wiem, że jest rozpuszczalnikiem dla ekstraktów, ale niestety jego obecność wysoko to dla mojej skóry większy problem (mocno mnie podrażnia), niż mogą mi to wynagrodzić ekstrakty

      Usuń
  5. Nie znam tego produktu. Ostatnio przykładam więcej uwagi jesli chodzi o pielęgnację włosów.

    OdpowiedzUsuń
  6. Na pewno takie wzmocnienie cebulek przyda się zimą każdym włosom, nawet tym co nie wypadają :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Uratowało mi dupę, a raczej włosy po ciąży:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Super, że okazało się skuteczne :) Mi do dziś smutno, że popsuli świetną formułę Jantara, który kiedyś czynił u mnie cuda, a potem... no cóż...

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja mam olejek lopianowy z tej serii. Naklada sie go przed myciem wlosow na 20-30 na skalp. Musze przyznac ze jest skuteczny ale Twoje serum wydaje mi się bardziej wygodne :)

    Ja jasienia drastycznie skrocilam wlosy i teraz mam taki wysyp baby hair ze objętość mam niesamowita :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też mam baby hair, sterczą na wszystkie strony i trudno nad nimi zapanować, ale i tak cieszą ;)

      Usuń
  10. Wygląda bardzo ciekawie to serum, będę miała na uwadze :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Mnie w dużej mierze pomógł szampon Biokapu, ale że dostępność kiepska, to szukałam czegoś na miejscu i odkąd trafiłam na szampon Shea Moisture Jamaican Black Castor Oil Strengthen & Restore nie rozstaję się z nim. Efekty przeszły moje oczekiwania, dokupiłam jeszcze dwa produkty z Bandi seria Tricho, tak profilaktycznie. Jestem dobrej myśli :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. muszę z ciekawości sprawdzić, czy są i w moim Bootsie :) chociaż na razie nie potrzebuję niczego nowego do włosów :)

      Usuń

Będzie mi miło, jeśli podzielisz się swoją opinią :)

Bardzo proszę o niepozostawiane komentarzy typu: "Fajny blog. Obserwuję i liczę na to samo". Nie reaguję na agresywną autopromocję, więc nie spamuj, a ja nie będę musiała cenzurować :)

UWAGA: komentarze w postach starszych niż 7 dni są moderowane. Zmusił mnie do tego zalew automatycznie generowanych komentarzy, mających na celu reklamowanie różnych stron internetowych.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...