niedziela, 22 listopada 2015

Fitomed, lukrecja gładka, balsam do ciała ziołowy

Balsam podarowała mi Hexxana, dzięki której poznaję naprawdę wiele świetnych kosmetyków. Propozycja naszej polskiej firmy, co cieszy, również nie zawiodła.


Produkt ma biały kolor i dość lekką konsystencję. Czując jego zapach przenosiłam się w myślach na łąkę usłaną kwiatami i ziołami. Dla mnie aromat ten był bardzo przyjemny i relaksujący. 

Balsam zakmnięto w butelkę ze sztywnego plastiku, którego to sztywność sprawiła, że pod koniec trudno było wydobyć mazidło z  opakowania. Plus za to, że możemy dokładnie śledzić stopień zużycia kosmetyku.

Mazidło dobrze się rozprowadza (nie smuży) i bardzo szybko wchłania. Nawilżaczem kosmetyk jest wyśmienitym. Od razu przynosił ulgę wysuszonej po kąpieli skórze, a poczucie nawilżenia utrzymywało się do kolejnego prysznica. Podczas stosowania propozycji Fitomedu skóra była nie tylko dobrze nawilżona, ale też jędrna i elastyczna.

Ja nie znajduję tu żadnych wad. Świetny polski produkt, który gorąco wszystkim rekomenduję.

25 komentarzy:

  1. Firmę znam i lubię, ale tego produktu akurat nie miałam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Znam ten produkt, faktycznie świetny :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Moja mama używała toniku nawilżającego z Fitomedu i bardzo sobie chwaliła, innych kosmetyków z tej firmy niestety nie znam. :(

    OdpowiedzUsuń
  4. miałam go, byłam zadowolona z działania, nie mam uwag, lubię fitomed

    OdpowiedzUsuń
  5. przyznam szczerze, że to słowo "ziołowy" skutecznie odtsraszyłoby mnie od kupna tego balsamu :) ale skoro tak, to z chęcią po niego sięgnę jak będę miała okazję w Polsce :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie słyszałam jeszcze o balsamie, myślałam, że mają jedynie produkty do pielęgnacji twarzy ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Lubię ziołowe kosmetyki, a jeśli ten dodatkowo świetnie nawilża, to koniecznie muszę się z nim zapoznać:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. polecam i mam nadzieję, że również będziesz zadowolona :)

      Usuń
  8. Ta marka zniknęła z mojego sklepu zielarskiego :(

    OdpowiedzUsuń
  9. Na balsam się raczej nie skuszę, wolę inne zapachy na ciele :) Ale ze smutkiem patrzę, jak mój hydrolat z ZSK ubywa i na pewno skuszę się na jakiś płyn Fitomedu. Ich krem pod oczy też polubiłam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Uwielbiam wodę lawendową tego producenta. Na balsam raczej się nie skuszę, ostatnio wybieram wersje pod prysznic.

    OdpowiedzUsuń
  11. nowość kompletna dla mnie
    fajnie że u Ciebie się sprawdził
    muszę zacząć przywiązywać większą uwagę do mazideł

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. przy małym dziecku czasem na mazidła nie ma czasu ;)

      Usuń
  12. A wygląda tak niepozornie ;) Jeśli gdzieś na niego trafię powącham i zweryfikuję "własnonosnie" tę łąkę ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. :* super, że balsam Ci się spodobał :) Bardzo go lubię i cieszy fakt, że marka cały czas ma go w swojej ofercie :)

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi miło, jeśli podzielisz się swoją opinią :)

Bardzo proszę o niepozostawiane komentarzy typu: "Fajny blog. Obserwuję i liczę na to samo". Nie reaguję na agresywną autopromocję, więc nie spamuj, a ja nie będę musiała cenzurować :)

UWAGA: komentarze w postach starszych niż 7 dni są moderowane. Zmusił mnie do tego zalew automatycznie generowanych komentarzy, mających na celu reklamowanie różnych stron internetowych.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...