Pozostańmy jeszcze w temacie różanych kosmetyków. Pokażę Wam dzisiaj perełkę polskiej produkcji - fantastyczny krem IOSSI. Jego miniaturę (15 ml) dostałam w prezencie gwiazdkowym od Hexxany.
Opakowanie miniatury przypomina to pełnowymiarowe - szklany słoiczek z czarną nakretką i o estetycznej szacie graficznej. 15 ml produktu wystarczyło mi na około pięć tygodni cowieczornego stosowania.
Kosmetyk nie jest ani specjalnie gęsty, ani specjalnie rzadki. Podczas rozsmarowywania czuć, że zawiera w sobie olejki. Nie zostawia jednak na skórze tłustego filmu, a wchłania się dając aksamitne wykończenie. Proces aplikacji umila przyjemny zapach róż.
Jak wspomniałam wyżej, stosowałam krem na noc, bo na dzień sięgam po filtry. Szybko dostrzegłam moc tego maluszka. W kilka dni doprowadził moją skórę do siebie po choróbsku, to jest optymalnie ją nawilżył i zregenerował poznakowany katarem nos. Na tym jednak nie koniec. Każdego ranka patrząc na siebie w lustrze widziałam, jak stopniowo poprawia się faktura skóry. Naskórek zrobił się zauważalnie gładszy i przyjemny w dotyku, skóra zyskała na zdrowym, wewnętrznym blasku i wyglądała naprawdę dobrze. Poza tym krem świetnie łagodził grę naczyń, dzięki czemu rumień nie dawał mi się mocno we znaki, nie pojawiły się nowe "pajączki", a cera miała bardziej wyrównany koloryt.
Jestem zachwycona tym małym cudem i planuję powrót.
Mam go na swojej chciejliście i jak tylko będą kończyć się zapasy, to sobie zamówię :)
OdpowiedzUsuńkoniecznie!
UsuńSuper, ze ten krem tak dużo dobrego u Ciebie zdziałał. Ja w ogolenie choruje. Nawet kataru nie mam
OdpowiedzUsuńja choruję rzadko, ale w tym roku jednak poddałam się choróbsku niestey :/
UsuńUwielbiam kosmetyki Iossi. Mają rewelacyjne serum rozświetlające i nawilżające oraz krem Naffi. Wersji różanej jeszcze nie miałam ale na pewno kiedyś przetestuję :)
OdpowiedzUsuńmam ochotę na serum :) w ogóle jestem bardzo zainteresowana ich ofertą :)
UsuńSuper, że okazał się taką perełką :)
OdpowiedzUsuńnie mogę się nie zgodzić :) zwlaszcza, że to polska produkcja <3
UsuńBardzo polubiłam kosmetyki Iossi, jedna z tych polskich marek, którą zdecydowanie warto poznać.
OdpowiedzUsuńotóż to :)
UsuńMam ochote na coz z iossi
OdpowiedzUsuńa ja mam ochotę na więcej ;)
Usuńmoja mama włąsnie wczoraj zamówiła sobie ten krem i obiecała mi podesłać próbkę :)
OdpowiedzUsuńja skusiłam się ostatnio na naffi i jestem zachwycona! jeszcze go trochę poużywam,ale latem będę musiała się przerzucić na coś lżejszego - czeka na mnie krem od Ciebie :D
podoba mi się, że Iossi srzedaje swoje produkty tez w wersji mini, które oczywiście są mniej opłacalne, ale dla osób, które chcą spróbować swoich sił z naturalną pielęgnacją, takie mini produkty są super rozwiązaniem! u mnie produkty Iossi idą w użuciu pełną para i baaardzo je polubiłam
otóż to, wersje mini to super sprawa. ten mały słoiczek dal mi 5 tygodni solidnych testów i pozwolił w pełni wyrobić sobie opinię oraz smaka na więcej ;) tyle, że mam jeszcze coś do zużycia najpierw ;)
UsuńKrem dobrany do indywidualnych potrzeb skóry to podstawa :) Też mam swoje ulubione typy, do których wracam. Fajnie jest mieć produkt, na którym można polegać.
OdpowiedzUsuńnic dodać, nic ująć :)
UsuńSuper, że tak Ci spasował :)
OdpowiedzUsuńbardzo się cieszę ;)
Usuńlubię produkty iossi :) akurat używam ich koktajlu pod oczy i zapowiada się mega fajnie :)
OdpowiedzUsuńteż niedawno sięgnęłam po ten koktajl i pierwsze wrażenia mam pozytywne :)
UsuńOlejki miałaś tej marki? Polecam!
OdpowiedzUsuńmam olejek pod oczy i na razie jestem zadowolona :)
UsuńJa lubię ich olejki, a teraz zrobiłaś mi ochotę na krem!
OdpowiedzUsuńkrem jest fantastyczny a Ty, o ile wiem, bardzo lubisz różę :)
UsuńIossi wpisuję na listę do zainteresowania sie na przyszłość :-)
OdpowiedzUsuńmoim zdaniem warto :)
Usuń