O płynach micelarnych nigdy nie piszę elaboratów. Albo są skuteczne i nie podrażniają, albo nie. Płyn Mixa zalicza się do tej pierwszej grupy.
Micel ma typową dla tego typu kosmetyków postać bezbarwnego płynu, a mieszka w przezroczystej butelce. Dziwnie pachnie i to w moim odczuciu największy jego minus. Poza tym sprawdza się bardzo dobrze: szybko, skutecznie i bez podrażniania skóry czy oczu usuwa niewodoodporny makijaż. Uwaga - lubi się pienić.
Osobiście nie zawuażyłam żadnego wpływu tego kosmetyku na moje zaczerwienienia (rumień i te sprawy), ale też nie z tą myślą go kupiłam, więc nie ma to dla mnie większego znaczenia.
Płyn micelarny Mixy to dobry zawodnik, ale jednak wolę micele Vianka, gdyż mają ładniejsze składy i zapach. Ot i tyle.
Jak jestem wierna micelowi Bioderma Sensibio H2O. Doskonale zmywa wodoodporną mascarę i nie podrażnia oczu. Moja skóra doskonale go toleruje :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
znam go i uważam, że jest OK, ale nie wart swojej ceny :)
UsuńMAm z Bioderm asensibio ale coś mnie chyba zaczął podrazniać ; /
OdpowiedzUsuńto niedobrze :/
UsuńCieszę się, że spróbowałaś i Ci się spodobał :). Ja teraz wykończyłam różowego Garniera, który wydawał mi się taki super, i widzę, że jest słabszy od Mixy! Ciekawa jestem tego Vianka, znam tylko micel Sylveco i też byłam zachwycona jego naturalną mocą :))). Jedyne, co mnie wkurzało, to słaba wydajność (ale też mała butelka, a przecież przyzwyczajona jestem do 400 ml)
OdpowiedzUsuńja chyba jednak wolę różowego Garniera. nie widzę różnicy w skuteczności, a Garnier lepiej pasuje mojemu nosowi :) ale jeszcze bardziej lubię micele Bielendy, a potem Vianka ;)
Usuńja lubię produkty tej marki :) dla małego też kupuję produkty do mycia i są super :)
OdpowiedzUsuńrozumiem :)
UsuńJa ostatnio używam różanego z Evree, ale ten też wydaje się fajny :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńz mixa miałam chyba tylko kremy do rąk, ja zdecydowanie wolę biolaven od vianka.
OdpowiedzUsuńBiolaven jeszcze przede mną :)
UsuńI super :) Ja jak wiesz trzymam się różowego Garniera. Na tym etapie już rzadko sięgam na boki po alternatywy.
OdpowiedzUsuńa mnie zżera ciekawość, dlatego sobie skaczę z kwiatka na kwaitek ;)
UsuńU mnie się sprawdził.. chociaż miłości nie poczułam. Również wolę micele z bardziej naturalnym składem i przyjemniejszym zapachem.. ewentualnie zupełnie bezzapachowe.
OdpowiedzUsuńno to możemy przybić sobie piątkę ;)
UsuńMixa mi kiedyś szkód narobiła na twarzy, więc jej unikam. Cieszę się jednak, że się u Ciebie sprawdziła :)
OdpowiedzUsuńrozumiem :)
UsuńNie jestem wierna płynom micelarnym, więc bardzo możliwe, że nasze drogi kiedyś się spotkają :)
OdpowiedzUsuńmasz tak jak ja ;)
Usuńteż bardzo lubię micele od vianka, ale z tego też byłam zadowolona :) jednak nie przywiązuję się do płynów micelarnych i np. wczoraj zrobiłam zamówienie w Melissie i zamówiłam płyn biolaven- jestem go bardzo ciekawa :)
OdpowiedzUsuńsama mam ogromną ochotę wypróbować micela Biolaven i kilka innych kosmetyków :)
Usuń