Prosty jak budowa cepa makijaż w wersji odważnej (aparat wyostrzył niedociągnięcia, których na żywo nie widziałam):
Na sobie wole jednak granat w formie kreski, nie przytłacza mi aż tak tęczówki....
W makijażu użyłam:
Będzie mi miło, jeśli podzielisz się swoją opinią :)
Bardzo proszę o niepozostawiane komentarzy typu: "Fajny blog. Obserwuję i liczę na to samo". Nie reaguję na agresywną autopromocję, więc nie spamuj, a ja nie będę musiała cenzurować :)
UWAGA: komentarze w postach starszych niż 7 dni są moderowane. Zmusił mnie do tego zalew automatycznie generowanych komentarzy, mających na celu reklamowanie różnych stron internetowych.
Doskonale to znam, aparat widzi to czego na żywo nie widać. Często mam ten problem z lakierami, niby na paznokciach wszystko jest ok, kiedy przerzucę zdjęcia na komputer okazuje się, że są prześwity na końcówkach...
OdpowiedzUsuńWyglądasz świetnie w ciemnych cieniach na powiece :))
to się nazywa złośliwość rzeczy martwych ;)
Usuńdzięki :) choć akurat w granacie nie czuję się najlepiej...
Ładny makijaż ale brakuję mi troszkę rozświetlenia wewnetrzego kącika. A co do ewentualnych niedociągnieć, to ja poza kącikiem - nic nie widzę :)
OdpowiedzUsuńużyłam tam matu :)
UsuńPasują Ci takie mocniejsze makijaże ;)
OdpowiedzUsuńdzięki :)
UsuńŁadnie Ci w takim ciemnym makijażu :)
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
UsuńMasz piękny kolor oczu. :)
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
Usuń