Dziś będą ochy i achy, ponieważ ten produkt to zdecydowanie moje odkrycie roku. Uwielbiam :)
Od producenta:
Peeling enzymatyczny z owoców tropikalnych posiada moc natury ananasa i papai.
Peeling z enzymami owocowymi działa oczyszczająco na powierzchnię
skóry, usuwa martwe komórki naskórka oraz stymuluje procesy odnowy
skóry.
Połączenie enzymów papainy (zawartej w owocach papai) i bromelainy
(pozyskiwanej z owoców ananasa) pozwoliło uzyskać produkt o dużej
skuteczności działania, będącej efektem komplementarnego działania
proteolitycznego obu enzymów, natomiast zawarte w peelingu
oligosacharydy zapewniają utrzymanie właściwego nawilżenia skóry.
Aromatyczny peeling enzymatyczny połączony z mączką ryżową delikatnie
oczyszcza, rozświetla skórę, stymulując zmysły zapachem tropikalnych
owoców dojrzewających w promieniach gorącego słońca.
Polecamy w zabiegach spa, rytuałach wellness.
Peeling działa łagodnie i tonizująco - również dla bardzo wrażliwej skóry.
Skład:
-
Sproszkowane algi
-
Thali'source
-
Wyciąg z papai i ananasa
- Mączka ryżowa (klik)
Na początek skusiłam się na słoiczek o pojemności 30 g, za który zapłaciłam 13,90 zł. Wystarczył mi na około 8 użyć.
Peeling ma postać białego proszku, który należy zmieszać z wodą (ja używałam mineralnej). Taką mieszankę nakładamy na twarz na 10-15 minut, a potem zmywamy wodą. Produkt schodzi bardzo łatwo.
Proszek cudnie pachnie - coś jak ananas zmieszany z kwiatami. Zapach jest słodki i intensywny, w moim odczuciu bardzo przyjemny.
No i działanie - to jest fantastyczne. Po zmyciu peelingu skóra jest oczyszczona, rozświetlona, bardzo przyjemna w dotyku, ma wyrównany koloryt, pory są delikatnie ściągnięte... No po prostu cudo! Użyte potem kremy czy maseczki o wiele lepiej się wchłaniają. Produkt radzi sobie nawet z rozpuszczeniem większych skórek. Nie podrażnił mnie, nie uczulił.
Jak dla mnie jest to najlepszy peeling enzymatyczny, z jakim się zetknęłam. Nie widzę w tym kosmetyku żadnych minusów i serdecznie go polecam :)
Chcę!
OdpowiedzUsuńbardzo polecam :)
UsuńMój ulubieniec <3
OdpowiedzUsuńTakże niedawno go odkryłam bo do tej pory używałam enzymatycznego z BU, ale ten zdecydowanie wygrywa.
No i ten zapach!
oj tak, jest o wiele lepszy od BU :)
UsuńLubiłam ten z BU,ale jak mówicie, że ten jest lepszy to na pewno się kiedyś skuszę:)
UsuńA miałaś kiedyś ten z Biochemii Urody?
OdpowiedzUsuńmiałam. w moim odczuciu peeling z e-naturalne jest zauważalnie skuteczniejszy i przyjemniejszy w użyciu, i ładniej pachnie :)
Usuńto następnym razem go kupię, bo właśnie czekam na paczkę z BU :-)
Usuń:)
UsuńWażne, że jesteś zadowolona :)
OdpowiedzUsuńWłasnych faworytów już mam i nie planuję wracać do ofert tego typu, ale na pewno znajdzie swoich zwolenników.
ja będę do tego wracać, choć inne peelingi również zamierzam testować ;)
UsuńOo widzisz, do tej pory używałam tylko tego z BU, ale skoro ten Cię nie podrażnił, to na pewno się skuszę! :)
OdpowiedzUsuńmoim zdaniem peeling z e-naturalne jest dużo lepszy od tego z BU. przynajmniej na mojej buzi o wiele lepiej się sprawdza :)
UsuńOoo jakie cudeńko pierwszy raz go widzę:)
OdpowiedzUsuńja o nim przeczytałam u Niecierpka. i bardzo dobrze się stało :)
UsuńChciałabym, chciała .. :)
OdpowiedzUsuńpolecam, jest super :)
UsuńSuper że znalazłaś tak fajny produkt :)
OdpowiedzUsuńoj tak. ja się ogromnie cieszę :)
UsuńMam na niego wielką chęć!
OdpowiedzUsuńnajlepszy jest peeling enzymatyczny Organique! miałam próbeczkę i zamówiłam cały :D
OdpowiedzUsuńnie wiem, nie miałam z nim do czynienia :)
Usuńto tez mój ulubieniec <3
OdpowiedzUsuńpiąteczka :)
UsuńGdyby nie fakt, że mam kilka peelingów na stanie to bym go kupiła, bo kuszą mnie te naturalne peelingi:) Szczególnie w tak niskiej cenie.
OdpowiedzUsuńto masz plan na przyszłość ;)
UsuńOho, wyląduje w następnym półproduktowym zamówieniu ^^
OdpowiedzUsuńmam nadzieję, że będziesz równie zadowolona :)
UsuńWizja rozpuszczenia większych skórek brzmi obiecująco:) Dotychczas używałam peelingu enzymatycznego z BU, po Twojej recenzji chętnie zapoznam się z produktem dostępnym w sklepie internetowym E-naturalne:)
OdpowiedzUsuńznam oba. w moim odczuciu peeling z e-naturalne jest zdecydowanie lepszy niż propozycja BU :)
UsuńTrzeba będzie wypróbować, czuję żebyśmy się polubili :)
OdpowiedzUsuńjeśli lubisz peelingi enzymatyczne, polecam :)
UsuńLubię :). Dawniej wolałam mechaniczne, ale teraz nawet wolę enzymatyczne :)
Usuńrozumiem :)
UsuńJestem fanką peelingów enzymatycznych, więc będę musiała dać mu szansę :)
OdpowiedzUsuńLubię peelingi enzymatyczne, zwłaszcza gdy mi cera kaprysi.
OdpowiedzUsuńMam z Ziaji z serii Sopot Spa ale słabo działa.
dlatego wolę peelingi enzymatyczne w formie proszku - przygotowując je na świeżo mam gwarancję, że enzymy się nie dezaktywowały ;)
Usuńdo tej pory miałam tylko peeling enzymatyczny z Phenome i doceniłam jego działanie dopiero po jakimś czasie ;)
OdpowiedzUsuńtutaj czuć działanie już po pierwszym użyciu. coś niesamowitego :)
UsuńZaintrygował mnie..
OdpowiedzUsuńCo prawda wolę mechaniczne peelingi ale te skórki....
Super, że aż tak przypadł CI do gustu :)
ja też się cieszę.w końcu trafiłam na swojego pewniaka :)
Usuń