piątek, 14 kwietnia 2017

Hit: Giorgio Armani, lip maestro intense velvet color, 504

Wspominałam już wielokrotnie, że nigdy sama nie kupiłam sobie pomadki z luksusowej półki. Skąd zatem u mnie ferrari wśród matowych szminek w płynie Giorgio Armaniego? Prezent urodzinowy od kochanej Hexxany, oczywiście. Dlatego też na zdjęciach mam jeszcze różowe włosy, z którymi zaszalałam w okolicach swojej trzydziestki w czerwcu. Teraz na powrót noszę swoje naturalki - głównie z lenistwa, bo póki nie muszę, zupełnie mi się nie chce bawić w farbowanie co kilka tygodni... Ale odbiegam od tematu.

Lip maestro intense velvet color testuję sobie spokojnie od kilku miesięcy. I od kilku miesięcy niezmniennie się tym produktem zachwycam. Nieprzypadkowo odniosłam się do niego za pomocą motoryzacyjnej metafory - to zdecydowanie najlepsza pomadka w płynie, z jaką kiedykolwiek się zetknęłam.

Asia wybrała dla mnie odcień 504, żarówiąstą fuksję, i moja opinia opiera się wyłącznie na tej jednej sztuce; nie wiem, jak zachowują się inne kolory.

Pomadka zachwyca już samym opakowaniem, wykonanym z porządnego, nieobłażącego z farby plastiku, z wyraźnym logiem marki. Gąbkowy aplikator ma idealny kształt i wielkość, dzięki czemu nabiera odpowiednią ilość produktu na jednorazową aplikację i daje pełną kontrolę i precyzję podczas tej czynności. A wierzcie mi, precyzja w przypadku tak wyrazistego koloru jest bardzo ważna.

Sam kosmetyk ma lekko musową konsystencję i jest obłędnie napigmentowany. Jedynie zapach nie jest jego mocną stroną. Wiecie jakim smrodkiem zalatują Rouge Edition Velvet z Bourjois? Lip maestro pachnie podobnie tylko delikatniej...


Do godziny po aplikacji pomadka GA ma welwetowe wykończenie. Potem zastyga na pełen mat. Piękny, soczysty mat. Produkt nie ma tendencji do wylewania się poza kontur ust czy osadzania w bruzdach wargowych, a na zębach odbije się tylko, jeśli nałożymy go na usta zbyt dużo. 

Z trwałością mamy ciekawą sprawę. Jeśli coś konsumujemy w przeciągu pierwszej godziny po aplikacji, produkt potrafi "zjeść się" po około trzech godzinach. Jeśli natomiast jemy i pijemy już po jego zastygnięciu na mat, trwałość wynosi nawet 7-8 godzin, choć po pierwszych czterech kolor zauważalnie blednie, a na ustach zostaje coś na kształt stainu. A teraz najlepsze: naprawdę nie wiem, co to za magia, ale ten wyrazisty kolor zjada się bardzo równomiernie.  Niewiarygodne! Normalnie tego typu pomadki znikają od środka ust pozostawiając wokół nich obwódkę, lub brzydko wykruszają się z kącików. Tutaj nic takiego nie ma miejsca. I dlatego właśnie tak lip maestro pokochałam. No i za kolor. Tylko spójrzcie, jaki jest piękny:


Co tu dużo mówić... IDEAŁ.

26 komentarzy:

  1. Piękny kolor <3 Bardzo Ci pasuje. Szkoda, że ja nie mam na tyle odwagi co do czerwonych szminek :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja się bardzo dobrze czuję w intensywnych odcieniach :)

      Usuń
  2. wygląda pięknie na ustach, dodaje twarzy energii, rozpromienia, super, że z trwałością też jest ok.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ładnie Ci w tym kolorze. Dla mnie byłby zbyt mocny.

    OdpowiedzUsuń
  4. Produkty Armaniego mają piękne opakowania;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Miałaś rewelacyjny kolor włosów! Piękny odcień i bardzo kusząca formuła!

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo ładny kolor i efekt, a jeśli nie pozostawia tych brzydkich śladów to tym bardziej mnie zainteresował:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. na szklankach zostają delikatne ślady, ale pomadka zjada się bardzo ładnie, równomiernie

      Usuń
  7. Ej fajowo Ci w tych różowych włosach :) A ta pomadka bardzo Ci pasuje ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję :) szkoda, że kolor nie chciał mi się trzymać włosów, a komu się chce farbować co dwa tygodnie...

      Usuń
  8. obledny kolor! super ze wlasciwosci i efekt pomadki sa rewelacyjne :) cena za jakość :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękny kolor! Taki mojowy ;))

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękny! Ale stanowczo nie mój :D Super, że tak Cię zachwycił :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tylko jestem ciekawa, czy jaśniejsze, bardziej stonowane odcienie są równie trwałe ;)

      Usuń
  11. Pięknie na Tobie wygląda! :*

    OdpowiedzUsuń
  12. Wiedziałam, że KOLOR będzie idealny dla Ciebie <3 oraz jakość okazała się nie przereklamowana ;)

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi miło, jeśli podzielisz się swoją opinią :)

Bardzo proszę o niepozostawiane komentarzy typu: "Fajny blog. Obserwuję i liczę na to samo". Nie reaguję na agresywną autopromocję, więc nie spamuj, a ja nie będę musiała cenzurować :)

UWAGA: komentarze w postach starszych niż 7 dni są moderowane. Zmusił mnie do tego zalew automatycznie generowanych komentarzy, mających na celu reklamowanie różnych stron internetowych.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...