wtorek, 26 lutego 2013

Max Factor, Xperience, Weightless Foundation Light Ivory 40

Podkład miałam okazję poznać dzięki Smokyeveningeyes, która jakiś czas temu poczęstowała mnie końcówką swojego opakowania. Dziękuję :* Końcówka owa wystarczyła mi na ponad miesiąc testów...

Niestety okazuje się, że jest to kolejny podkład Max Factor, z którym się nie polubiłam. W czasach cery mieszanej lubiłam Smooth Effect Foundation (napisałam wtedy jego pozytywną recenzję) tej marki, ale kiedy po rzuceniu tabsów anty cera zrobiła mi się tłusta, Smooth Effect zaczął się na mnie okropnie utleniać :( Xperience co prawda tego nie robi, ale ma inne wady, które sprawiły, że powrotu nie będzie...

Smoky podesłała mi najjaśniejszy odcień Light Ivory 40, który wyraźnie wpada w różowawe tony. Nałożony na skórę jednak się w nią wtapia. Smoky pisała, że na niej podkład utleniał się na różowo. U mnie na szczęście tego nie było. A więc jak widać, każda skóra inaczej reaguje...


Zacznę od plusów tego produktu. Podkład ma przyjemną, lekką konsystencję, ładnie stapia się z cerą, nie daje efektu maski, ma średnie krycie (w stronę dobrego) oraz cudne, matowe wykończenie (nie jest to płaski mat, raczej taki satynowy). Nie zapchał mnie.

Minusy? W moim przypadku podkład nieładnie zbiera się w porach podczas aplikacji i podkreśla wszelkie suche miejsca na twarzy (np. na skrzydełkach nosa). Co więcej, na mojej tłustej skórze mat utrzymuje się maksymalnie 3 godziny. Potem zaczynam się świecić, jakbym wysmarowała się smalcem.

Wiadomo, co skóra, to opinia. Przedstawiłam Wam jedynie swoje doświadczenia. Wasze mogą być diametralnie inne. Dajcie znać, czy zetknęłyście się z tym produktem i jak Wam służył. Ja po spotkaniu pierwszego stopnia z Xperience Weightless Foundation i Smooth Effect Foundation nie mam już za bardzo ochoty testować innych podkładów Max Factora...

przed / po

41 komentarzy:

  1. Nie polubiłam się z Xperience. Spływał szybko, buzia świeciła się po 3-4 godz. Nie dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to szybkie świecenie się buzi dla mnie zupełnie go skreśla :/

      Usuń
  2. Z MF jeszcze żadnego podkładu nie miałam.

    OdpowiedzUsuń
  3. widać, że używasz mało podkładu do makijażu twarzy... bo jak piszesz, że ma średnie krycie w kierunku mocnego, to ja bym to wykorzystała i moja twarz byłaby totalnie nim przykryta :D a u Ciebie koloryt jest wyrównany, ale widać gdzieniegdzie prześwity niedoskonałości ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie lubię grubej warstwy podkładu na buzi ;) wolę niedoskonałości przykryć korektorem :]

      Usuń
  4. Xperience nie miałam, za to jako posiadaczka cery mieszanej zdecydowałam się na Smooth Effect. To był strzał w 10 ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ach, czyli Tobie służy. fajnie :) bo na mnie utlenia się na pomarańczę :(

      Usuń
  5. Ja z MF nie miałam do tej pory żadnego podkładu.

    OdpowiedzUsuń
  6. Miałam ten podkład, ale wchodził mi w pory a po kilku godzinach zbierał się w srzydełkach nosa- ogólnie nie byłam zachwycona. Oddałam go koleżance, która uważa, że to najlepszy na świcie podkład (ma cerę raczej w kierunku suchej), więc jest tak jak piszesz- co skóra, to opinia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zaskakujące, że produkt potrafi zebrać tak sprzeczne opinie ;)

      Usuń
  7. Nie miałam tego podkładu, trzy godziny matu to jeszcze i tak nie jest źle, miałam gorsze przypadki;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. również miałam gorsze, ale lepsze też ;) wiem, że mam tłustą cerę, ale sięganie po bibułki co 3 godziny nie jest fajne :/

      Usuń
  8. Lubię Xperience, ale z podkładami MF mam burzliwe relacje. Niektóre mi pasują inne nie. Raczej już nie sięgnę po produkt tego typu z ich oferty, celuję w inne.
    Dawno temu opisywałam swoje wrażenia, ale czy wróciłabym? To jest pytanie zasadnicze ;)

    Smooth Effect nie zalicza się do grona moich faworytów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. maskary marki lubię, ale z podkładami nie będę się próbować dogadywać :] tak sobie myślę, że każda marka ma swoje lepsze i gorsze produkty :]

      Usuń
  9. Też go miałam,ale niestety odcienie ma mało ciekawe i nie byłam z niego zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  10. 3 h to nie za bardzo trwaly niestety..

    OdpowiedzUsuń
  11. Miałam jeden podkład MF (zresztą powoli go denkuję i za niedługo powinna pojawić się recenzja) i nie lubię go, nie robi nic :/

    OdpowiedzUsuń
  12. Raczej będę omijać ten produkt, bo ja też z tych smalcowatych :D. Tyle słyszałam o MF, a jakoś niewiele kosmetyków z tej firmy miałam. Coś mnie nie ciągnie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też nie miałam ich zbyt wiele. dwa podkłady, trzy lakiery do paznokci (ok, ale niewarte swojej ceny), dwie maskary, z których jedną (masterpiece max) naprawdę bardzo polubiłam :) kiedyś wypróbuję jeszcze na pewno produkty doustne tej marki ;)

      Usuń
  13. no cóż, ja jak wiesz uważam go za bubel ;P szkoda, że Tobie również nie odpowiada, lae z drugiej strony cieszę się, że mogłaś się o tym przekonać bez konieczności kupowania pełnowymiarowego opakowania ;*

    OdpowiedzUsuń
  14. Miałam go i u mnie się sprawdził :) Nie był może najtrwalszy, ale fajnie zachowywał się na skórze i prawie nie było widać że mam nałożony jakis podkład. Ale jak patrzę z perspektywy czasu, to chyba już do niego nie wrócę, bo znalazłam lepsze produkty :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja z Max Faxtorem jakoś nie mogłam się zaprzyjaźnić. Miałam ich szafę, jak pracowałam w sklepie z kosmetykami i wtedy próbowałam sporo ich produktów. Jako jedyny na dłużej został ze mną tylko ten w kompakcie, nigdy nie pamiętam jego nazwy.

    OdpowiedzUsuń
  16. nie miałam styczności z MF :/

    OdpowiedzUsuń
  17. efekt przed i po jest bardzo ładny, mnie jednak nie ciągnie do tych podkładów, szczególnie po Twojej opinii:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. on tuż po nałożeniu ładnie wygląda. schody zaczynają się trochę później ;)

      Usuń
  18. Z MF miałam tylko Lasting performance, trwały ale ciemnieje :\

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. w takim razie nawet nie będę się do niego zbliżać...

      Usuń
  19. Moja skóra nie lubi się z podkładami MF po zetknięciu z moją skórą utleniają się na pomarańczowo :/ Na szczęście miałam tylko próbki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jak widać, wiele osób skarży się na ten problem :(

      Usuń
  20. 3 godziny?! Ojj, to faktycznie niefart.

    OdpowiedzUsuń
  21. Hej, miałam podobny problem z tym podkładem, z tego co zdążyłam przeczytać do tej pory i po zdjęciach Twojej twarzy widzę, że mamy taką samą cerę. Do tej pory nie znalazłam właściwego podkładu dla mojej cery, która po kilku 2 godzinach nie będzie się świeci :/
    Masz jakiś podkład który spełnia twoje wymagania :)?
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. podkładu idealnego w drogerii jeszcze nie znalazłam. jak wykończę zapasy, będę próbować z minerałami :) jeśli miałabym wybierać podkład drogeryny, z którego jako-tako byłam zadowolona, wskazałabym podstawowy Healthy Mix od Bourjois (nie wersję serum) oraz żelowy podkład w słoiczku match perfection od Rimmela. były w porządku, choć miały swoje wady.

      produktem do twarzy, który u mnie świetnie się sprawdzał jest krem BB Lioele Dollish Veil Vita. ma średnie krycie, matowe wykończenie, i zaczynałam się po nim świecić po około 5 godzinach. występuje w wersji zielonej, która idealnie maskowała moje naczynka, oraz w wersji fioletowej, która ożywia koloryt cery (oczywiście po roztarciu krem dopasowuje się do koloru skóry).

      mam nadzieję, że troszkę pomogłam :)

      Usuń

Będzie mi miło, jeśli podzielisz się swoją opinią :)

Bardzo proszę o niepozostawiane komentarzy typu: "Fajny blog. Obserwuję i liczę na to samo". Nie reaguję na agresywną autopromocję, więc nie spamuj, a ja nie będę musiała cenzurować :)

UWAGA: komentarze w postach starszych niż 7 dni są moderowane. Zmusił mnie do tego zalew automatycznie generowanych komentarzy, mających na celu reklamowanie różnych stron internetowych.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...