Bohaterkę dzisiejszej notki, sławną paletę Chocolate Bar marki Too Faced, dostałam nieoczekiwanie w spadku od Hexxany.
Opakowanie paleta ma świetne - metalowe, w kształcie tabliczki czekolady, z poręcznym lusterkiem, zamykane na magnes, który jednak w tym konkretnym egzemplarzu trzyma dość słabo. Dodatkowym bonusem jest ładny, kakakowy zapach cieni.
Opakowanie paleta ma świetne - metalowe, w kształcie tabliczki czekolady, z poręcznym lusterkiem, zamykane na magnes, który jednak w tym konkretnym egzemplarzu trzyma dość słabo. Dodatkowym bonusem jest ładny, kakakowy zapach cieni.
W palecie znajdziemy szesnaście cieni o różnych wykończeniach; są tu maty, są perły, są metaliki, są w końcu cienie z drobinkami. W zdecydowanej większości cienie są bardzo dobrze napigmentowane, kremowe w dotyku, ładnie przyczepiają się do powieki i ogólnie dobrze się z nimi pracuje. Jedynie "drobinkowce" (w tym ten przyciągający wzrok granato-fiolet) są bardziej suche, trzeba im budować krycie i wymagają więcej pracy.
Na bazie trwałość cieni jest bez zarzutu.
Ogólną kolorystykę palety określiłabym jako neutralną.
Gilded Ganache: khaki ze złotymi iskierkami
Salted Caramel: matowy karmel
Hazelnut: ciemnny brąz ze złotymi iskierkami
White Chocolate: matowy jasny beż
Marzipan: ciepły metaliczny róż
Creme Brule: metaliczny mosiądz
Semi-Sweet: matowy czekoladowy brąz
Haute Chocolate: perłowy "grzybkowy" brąz
Milk Chocolate: ciepły średni brąz
Strawberry Bon Bon: jasny matowy róż
Cherry Cordial: ciemny wiśniowy brąz z drobniutkimi iskierkami
Black Forest Truffle: fioletowawy bráz z iskierkami
Candied Violet: niebieskawy chłodny fiolet z różowymi drobinkami
Champagne Truffle: jasna różowawa perła
Triple Fudge: matowy czarny brąz
Amaretto: perłowy czerwonawy brąz
Żeby tradycji stało się zadość, obfociłam swoje nieprofesjonalne i nieidealne makijaże, żeby pokazać cienie w akcji.
#1
Gilded Ganache, Salted Caramel, White Chocolate, Semi-Sweet, Cherry Cordial, Champagne Truffle, Triple Fudge
Gilded Ganache, Salted Caramel, White Chocolate, Semi-Sweet, Cherry Cordial, Champagne Truffle, Triple Fudge
#2
White Chocolate, Milk Chocolate, Black Forest Truffle, Salted Caramel, Semi-Sweet
#3
White Chocolate, Gilded Ganache, Semi-Sweet, Hazelnut, Creme Brulee, Haute Chocolate
#4
White Chocolate, Milk Chocolate, Black Forest Truffle, Amaretto, Champagne Truffle
#5
White Chocolate, Milk Chocolate, Triple Fudge, Marzipan
#6
White Chocolate, Gilded Ganache, Milk Chocolate, Strawberry Bon Bon, Candied Violet, Amaretto
#7
White Chocolate, Milk Chocolate, Salted Caramel, Strawberry Bon Bon, Candied Violet, Hazelnut, Cherry Cordial, Champagne Truffle
Ogromnym plusem tych cieni jest fakt, że nie zmywają się, jak to ma miejsce u ekhm ekhm konkurencji, w jedną plamę. Ogólnie jest to naprawdę przyjemna paletka.
Piękna paleta, bardzo "moje" kolory :)
OdpowiedzUsuńja jednak uderzam w nieco cieplejsze odcienie, ale na jakość tych cieni na pewno nie można narzekać :)
UsuńBardzo twarzowe kolorki...i ta czekoladka :) Smaczne opakowanie :)
OdpowiedzUsuńta marka w ogóle stawia na ładne opakowania :)
UsuńKiedyś bardzo lubiłam tę paletę, ale z czekoladek wolę Semi Sweet :) Lubię też Peach, ale generalnie znam lepsze cienie niż te z Too Faced :D
OdpowiedzUsuńani z Semi Sweet ani Peach nie miałam okazji się bawić, ale kolorystycznie to bardziej moje klimaty niż Chocolate Bar :) co do jakości, moim zdaniem niewiele cieniom TF można zarzucić :)
Usuńpiękne, podoba mi się ta paleta kolorystycznie i tym, że część cieni jest matowa, ja aktualnie nie mam ani jednego matowego
OdpowiedzUsuńnaprawdę? no ale zawsze można użyć matowego bronzera lub różu w załamaniu :)
UsuńJa mam tzw "odpowiednik" z MUR, i jest już nieźle zdewastowany.. Fajne makijaże, szczególnie nr. 6 i 4. Pamiętasz może co masz na ustach na 1. i 6. zdjęciu? Pięknie się 'toto' prezentuje :)
OdpowiedzUsuńnie jestem na 100% pewna, ale 1. to chyba Bourjois Glossy Finish Lipstick w odcieniu 04 Peach on the Beach, a 6. to najprawdopodobniej Bourjois Rouge Edition Velvet o odcieniu 10 Don't pink of it!
UsuńDziękuję! :)
UsuńLadna paleta choc dla mnie zbyt "zwykla" hihihi ;)
OdpowiedzUsuńrozumiem :)
UsuńMam dużo palet w brązach, więc mnie nie kusi.
OdpowiedzUsuńoj,ja też nie narzekam na brak palet...
UsuńBardzo ładna jest ta paleta, ale teraz strasznie mnie kusi złota czekolada Too Faced :)
OdpowiedzUsuńrozumiem :)
UsuńDla mnie Salted Caramel z tej palety to był absolutny hit! To mój idealny cień przejściowy :) Każda paleta mogłaby mieć taki, wcale bym się nie obraziła!
OdpowiedzUsuńładny jest, przyznaję :)
Usuńbardzo ładna paletka <3
OdpowiedzUsuńtak :)
UsuńZ takimi kolorami można stworzyć makijaż na każda okazję :)
OdpowiedzUsuńto prawda :)
Usuńkiedyś myślałam sobie, że ta i semi sweet będą moje :) a tymczasem too faced wydał serię Natural i przepadłam :)
OdpowiedzUsuńjeśli miałabym jednak obie te czekoladki to napewno by się nie zmarnowały u mnie :)
semi sweet jest bardziej "moja", ale chocolate bar też daje radę :)
UsuńPrzepiękne cienie-:)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńMilk Chocolate: ciepły średni brąz - świetny !
OdpowiedzUsuń