sobota, 25 grudnia 2010

Recenzja: Joanna, Fruit Fantasy, peeling do ciała gruboziarnisty / Review: Joanna, Fruit Fantasy, body scrub

Peeling do ciała jest jednym z niezbędników w kobiecej łazience. Jednak peeling peelingowi nierówny. Mi zdarzyło się kupić peelingi, które albo niezbyt dobrze radziły sobie z martwym naskórkiem, albo były za rzadkie, albo miały nieznośny zapach... Aż w końcu znalazłam ten produkt:


Obietnice producenta: "Peeling doskonale usuwa zanieczyszczenia i martwe komórki naskórka. Sprawia, że Twoje ciało staje się wygładzone i pełne energii."

Odniosę się do swojej skali:
1.Dostępność - 1 (na pewno są w SuperPharmach)
2. Cena - 1 (kupiłam w promocji za 6,49 zł)
3. Opakowanie - 1 (naprawdę nie ma się czego czepiać, nie ma problemu z wydobyciem produktu)
4. Zapach - 0,5 (mam zapach brazylijska mandarynka, jest dość chemiczny i bardzo intensywny, ale rzeczywiście energetyzuje)
5. Spełnienie obietnic producenta - 1 (dobrze radzi sobie z martwym naskórkiem i ładnie wygładza)
6. Konsystencja - 1 (nie za rzadki, nie za gęsty, dużo peelingujących drobinek)

Razem: 5,5/6. Polecam ten peeling. Jest dostępny w 7 wersjach zapachowych: brazylijska mandarynka, kiwi, truskawka, grapefruit, żurawina, porzeczka i gruszka. W połączeniu z rękawicą masującą przynosi naprawdę dobre rezultaty:)


A body scrub is one of those products which are bound to be found in any woman's bathroom. However, it does not mean that any scrub will do. Some of them do not get rid of dead skin cells effectively, others are  too watery. Luckily, I found a scrub that works for me: Joanna, Fruit Fantasy (made in Poland). Why I like it:
- it is easily available
- cheap
- it lives up to my expectations, ie. gets rid of dead skin cells, the skin is nice and soft
- it has a nice formula - it is neither too thick nor too thin and has lots of particles

The scent is quite strong (I use brazilian mandarin version) but this is not necessarily a drawback. There are seven versions of this product: brazilian mandarin, kiwi, strawberry, grapefruit, cranberry, red berry, and pear. I recommend it.

1 komentarz:

  1. Też mam ten peeling, uwielbiam go :)
    Polecam Ci też zielone jabłuszko z tej serii i ananasa, też pięknie pachną i super ścierają :)
    zapraszam do mnie :)
    http://recenzjekosmetykowpolskich.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi miło, jeśli podzielisz się swoją opinią :)

Bardzo proszę o niepozostawiane komentarzy typu: "Fajny blog. Obserwuję i liczę na to samo". Nie reaguję na agresywną autopromocję, więc nie spamuj, a ja nie będę musiała cenzurować :)

UWAGA: komentarze w postach starszych niż 7 dni są moderowane. Zmusił mnie do tego zalew automatycznie generowanych komentarzy, mających na celu reklamowanie różnych stron internetowych.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...