Kolorówka i próbki:
- biała kredka Inglot - była OK, stosowałam ją na linię wodną, znikała po kilku godzinach
- próbki płynu micelarnego Cleanology dr Ireny Eris; znalazłam je w swoim drugim BlogBoxie; próbki bardzo mnie zainteresowały - świetny micel! szybko i bez problemu poradził sobie z demakijażem oczu, a przy tym jest łagodny
- maska nawilżająca Galenic; dostałam ją od kochanej Hexxany; niestety zapychała mnie, więc zużyłam jako maskę do rąk na noc - i tak produkt dość fajnie się sprawdzał
- krem Siquens - nie zapadł w mojej pamięci
Pielęgnacja:
- o hydrolacie z kocanki i hydrolacie oczarowym pisałam w szerszym kontekście TUTAJ; polecam
- o oleju kokosowym pisałam TUTAJ; polecam, choć niekoniecznie ten z BU
- zmywacz produkowany dla drogerii Superdrug; działa - zmywa lakier; kupuję, bo nie mam w swojej okolicy szczególnego wyboru zmywaczy
- krem do rąk Cowshed; pisałam o nim TUTAJ; u mnie się nie sprawdził
- krem nawilżający na dzień Olay do skóry wrażliwej; pisałam o nim TUTAJ; sprawdzał się
- mój ulubiony micel Bourjois; polecam
- żel pod prysznic Avon; bardzo fajny produkt - ładnie pachniał, nie wysuszał skóry
- odżywka Alterry morela i pszenica; bardzo lubię - moje włosy są po niej miękkie i lśniące
- pasta Sensodyne; nie byłam z niej zadowolona, bo szybko po szczotkowaniu zbierała mi się na ząbkach płytka nazębna
- antyperspirant Nivea invisible; nie zliczę, które to już opakowanie, bardzo lubię
Inne:
- bloker Ziaji; pisałam o nim TUTAJ; okropnie mnie poparzył, więc trafia do kosza
- utwardzacz do paznokci Lovely; dostałam go od kochanej Stri-lingi; zużyłam około 4/5, potem zaczął się bardzo ciągnąć; stosowany jako base coat zapobiega odbarwianiu płytki paznokcia, a jako top coat nabłyszcza. Niestety nie przedłuża trwałości mani, ani nie wzmacnia paznokci.
- jeśli chodzi o trzy lakiery (Golden Rose 76, lakier do zdobienia Essence i różowy Sephora by OPI), nie zużyłam ich, ale zmieszałam z innymi lakierami, tworząc tzw. frankeny; dzięki temu mam teraz trzy nowe i niepowtarzalne lakiery :)
lubie taki projekty denko - pozdrawiam
OdpowiedzUsuń:)
UsuńOoo, pochwal się frankenami :)
OdpowiedzUsuńNo właśnie, pokaż co za lakier stworzyłaś ;)
OdpowiedzUsuńniedługo pokażę wszystkie trzy :)
Usuńa ja nie mogę znieść zapachu tej odżywki z Alterry
OdpowiedzUsuńdla mnie jest przyjemny :)
Usuńładne kolory lakierków:) Pozdrawiam i zapraszam do siebie +dodaję do obserwowanych
OdpowiedzUsuńwitam i zapraszam ponownie :)
Usuńmialam kiedyś ten utwardzacz z Lovely i nawet sie z nim lubiłam :)
OdpowiedzUsuńzły nie jest :)
UsuńWidzę że się przyłożyłaś do zużywania :) Gratuluję!!! Imponujące!
OdpowiedzUsuńczy ja wiem, czy się przyłożyłam :)
Usuńniektóre z tych produktów skończyły się wręcz za szybo - patrz hydrolaty, micel, odżywka Alterry...
Sporo tego :). Ciekawa jestem co ci z tych mieszanin wyszło :)
OdpowiedzUsuńw takim razie niedługo pokażę :)
Usuńoo poszalałaś:>
OdpowiedzUsuńczy ja wiem :)
UsuńMnie w tym miesiącu nie udało się zużyć wiele. Tobie wręcz przeciwnie!
OdpowiedzUsuńpielęgnacja jakoś szybko idzie :)
Usuńużywam blokera, dla mnie jest idealny.
OdpowiedzUsuńwiele osób go chwali, ale mnie strasznie poparzył
UsuńWłaśnie bloker mi się skończył w tamtym miesiącu teraz kupiłam sobie inny również z Ziaji.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńBardzo dużo tych produktów, a ja zastanawiam się nad blokerem:)
OdpowiedzUsuńjeśli masz wrażliwą skórę, nie polecam...
Usuńa ja uwielbiam tą maseczkę z Galenic:)
OdpowiedzUsuńdla mojej tłustej cery była po prostu za tłusta :)
UsuńZawsze używałam Etiaxil, na początku mnie tez poparzył, a teraz się zastanawiałam nad blokerem, ale się boję, że mnie poparzy jak Ciebie..
OdpowiedzUsuńMuszę w końcu kupić ten micel :)
micel serdecznie polecam :)
UsuńSzkoda, że bloker u Ciebie się nie sprawdził. A ja nawet dobrze go wspominam.
OdpowiedzUsuńwiele osób go chwali :)
UsuńNad hydrolatem ubolewam bo ja narazie Agnieszka za dużo szalała aby go kupić ale do micelara Bourjois w 1000% zgadzam się!
OdpowiedzUsuńFrankeeeny \^^/
OdpowiedzUsuńGratuluję zużyć poza tym.
pokażę :) dzięki :*
UsuńOstro zużywałaś kosmetyki, brawo :))
OdpowiedzUsuńno nie wiem, niektóre wręcz oszczędzałam, a i tak się skończyły :(
UsuńBloker trafił w jedyne miejsce, w jakie się nadaje :))) Jak Ci alterrowa odżywka przypasowała, to pewnie Isany także byś pokochała :) ja ją uwielbiam, stosuję co ptrawda od 5 dni ale jest booska!
OdpowiedzUsuńna pewno kupię tą odżywkę Isany :)
UsuńSporo tego
OdpowiedzUsuń:)
Usuńładnie, to teraz do kosza i do drogerii po nowe :D
OdpowiedzUsuńa właśnie, że nie muszę do drogerii, mam jeszcze zapasy :)
UsuńSpore zużycia :)
OdpowiedzUsuń