Jestem ogromną fanką mydeł. Opisywaną dziś sztuką uraczyła mnie Hexxana. Ponieważ nie miałam wcześniej do czynienia z tą dość sławną w sieci marką, ochoczo zabrałam się do testów.
Pierwsze wrażenie mydełko robi bardzo dobre. Otrzymujemy je w świetnej, metalowej puszeczce, która może robić za mydelniczkę, ale nam służy do przechowywania gumek i spinek córeczki. Kostka ma wygodny kształt i idealną wielkość, więc jest poręczna. Produkt ładnie się pieni, dobrze myje i nie wysusza skóry.
Jedyne moje zastrzeżenie dotyczy zapachu. Liczyłam na aromat soczystego owocu pomarańczy, ale niestety tego nie otrzymałam. Mydło pachnie raczej kwiatem pomarańczy z mydlaną nutą.
Moje pierwsze spotkanie ze Scottish Fine Soaps zaliczam do udanych.
Ale chociaż wygląda uroczo ;) Choć lepszym zapachem pewnie byś nie pogardziła ;)
OdpowiedzUsuńwiadomo - każdy chyba lubi chwilę zapachowej przyjemności pod prysznicem...
UsuńMają mnóstwo mydeł, ostro mnie kusiły ale jednak przez składy raczej się nie skuszę
OdpowiedzUsuńmnie kuszą mydła Pszczelej Dolinki - przez Ciebie ;)
UsuńPuszka wygląda fajnie :) A że zapach inny niż się spodziewałaś... dobrze że chociaż przyjemny ;) Są takie mydła, które myją, ale zapachem rozczarowują na całej linii. W sumie głównie dlatego przestawiłam się na żele pod prysznic - jestem maniaczką zapachową :D
OdpowiedzUsuńtakim zapachowym rozczarowaniem były dla mnie mydła Tuli.
Usuńżele pod prysznic też lubię i nie unikam :)
Widziałam te mydła na blogach - wyglądają fajnie, szkoda, że nie pachną pomarańczą.
OdpowiedzUsuńTwoja córeczka już ma spinki? Ale szybko rosną te dzieci! :-)
moja córeczka ma 21 miesięcy i całkiem długie już włoski, więc często je jej związuję i spinam :)
UsuńTeż liczyłabym na zapach pomarańczy, uwielbiam go w kosmetykach :)
OdpowiedzUsuńja też! soczysta pomarańcza to jest to!
UsuńJeśli chodzi o nie, to mydeł w kostce używam jedynie do mycia Beautyblendera, wolę mydełka w płynie :)
OdpowiedzUsuńrozumiem :)
UsuńRównież pomyślałam, że intensywnie pachnie pomarańczą.
OdpowiedzUsuńno niestety...
Usuńjaki fajny gadżecik :) a puszka rewelacja :)
OdpowiedzUsuńspodziewałabym się jednak soczystego zapachu
puszka jest naprawdę fajna do przechowywania jakiś pierdółek :)
Usuńja kolekcjonuję mydła, żal mi ich używać haha
OdpowiedzUsuńmożna i tak ;)
UsuńDla mnie te mydełka są świetne, idealne na prezent
OdpowiedzUsuńna prezent świetnie się nadają, jeśli znamy zapachowe preferencje obdarowywanej osoby ;)
UsuńSamo opakowanie zachęciłoby mnie do kupna, taka prawda… :P
OdpowiedzUsuńsroki z nas :)
UsuńMiałam kiedyś różane z tej marki :)
OdpowiedzUsuńi jak, miło je wspominasz?
UsuńFantastyczne opakowanie, kupiłabym dla tej puszki! ;)
OdpowiedzUsuńfakt, opakowanie jest świetne :)
Usuńmnie właśnie bardziej odpowiada zapach kwiatu pomarańczy, fajna puszka
OdpowiedzUsuńrozumiem :)
UsuńPięknie się prezentuje <3
OdpowiedzUsuń:)
UsuńWygląda obłędnie, baaaardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńJa już od jakiegoś czasu przekonałam się do mydeł (szczególnie organique, MDM itp) - zupełnie nie wysuszają dłoni i nie muszę katować ich kremem do rąk brrrr :)
i tak trzymać :)
UsuńWidziałam te mydła on-line i bardzo mnie zaintrygowały, choc sama raczej nie uzywam mydeł w kostkach (poza marsylskimi, których używam do mycia pędzli).
OdpowiedzUsuńrozumiem :)
UsuńUroczo się prezentują ..Miałam kiedyś mydełko z Fine - było fajn ;)
OdpowiedzUsuńto najważniejsze ;)
UsuńWygląda bardzo ładnie :) Słyszałam o tych mydłach, ale nigdy nie używałam :)
OdpowiedzUsuńmoże to się jeszcze zmieni ;)
Usuń