Kiedy po raz pierwszy zobaczyłam na Waszych blogach nową serię matowych pomadek od Kobo, bardzo chciałam upolować odcień Saint Tropez. Był on częścią składową pierwszej kolekcji, która chyba zniknęła. Teraz mamy drugą kolekcję z zupełnie innymi kolorami. I wiecie co? Dobrze się stało, że ST nie upolowałam, bo pewnie nie kupiłabym "na pocieszenie" Rare Red, a jestem z tej czerwieni bardzo zadowolona, bo czuję się w niej świetnie i nosząc ją zbieram wiele komplementów. Kosmetyk ma swoje drobne wady, ale za kolor - wszystko wybaczam.
Opakowania tej serii są bardzo ładne wizualnie, ale nie wydają się zbyt trwałe. Mam nadzieję, że mi się nie połamie z biegiem czasu... Na plus dodam, że zamknięcie jest na klik, więc pomadka nie powinna samoistnie otworzyć się w torebce.
Sztyf chce pachnieć waniliowo, ale jest tu na dokładkę jakaś drażniąca nuta. Zapach nie przypadł mi do gustu, ale nie czuję dziwnego posmaku po aplikacji. Na szczęście.
Sztyf pomadki jest kremowy, choć nieco suchy. Nie sunie gładko po ustach; do aplikacji trzeba się troszkę przyłożyć. Co dziwne, nie zauważyłam, aby pomadka wysuszała mi usta, ale jeśli mam na nich suche skórki, placki, czy jakiekolwiek nierówności - od razu je podkreśla.
Rare Red to przepiękna, ciepła, koralowa czerwień o satynowym wykończeniu. Jedna z najładniejszych czerwieni w mojej kosmetyczce. Pomadka jest bardzo dobrze napigmentowana i nie wykazuje tendencji do odbijania się na zębach, zbierania w bruzdach wargowych czy warzenia się. Po aplikacji pozostaje lekko lepka na usatch (czuć to kiedy pocieramy wargi o siebie), ale nie jest to szczególnie nieprzyjemne. Trwałość oceniam na dobrą - z piciem i nietłustym jedzeniem są to około 4 godziny. Produkt odbija się na kubkach, a także policzkach osób, które dają się nam ucałować. Po czterech godzinach muszę uskutecznić poprawki, bo kolor zaczyna zjadać się nierównomiernie, co absolutnie nie jest niczym dziwnym przy tak wyraźnym odcieniu.
Polecam miłośniczkom takich odcieni, póki jest jeszcze do zdobycia w Naturze (za jakieś 16 zł).
Seksowny kolor :)
OdpowiedzUsuńtak <3
UsuńNie mój kolor, ale Tobie przepięknie w tym odcieniu. Mam dwie pomadki tej marki, w nudziakowych różach, i jestem z nich zadowolona.
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
Usuńsuper, niech się nadal dobrze noszą :)
Ten kolor jest stworzony dla Ciebie ! Pięknie w nim wyglądasz ;D
OdpowiedzUsuńnieskromnie też tak uważam :P dziękuję :*
Usuńjest przepiękna, bardzo soczysta, żywa
OdpowiedzUsuńuwielbiam tego typu pomadki :)
UsuńMam pomadki z tej serii i bardzo je lubię, ten odcień też uwielbiam :)!
OdpowiedzUsuńPS: Super Ci w tych włosach :D
szkoda, że włosy to dawno i nieprawda ;) zdjęcia robiłam jakiś czas temu...
UsuńAaa.. róż całkowicie się już sprał?
Usuńnie trzymał się na moich włosach zbyt długo...
Usuńodważny kolor! :)
OdpowiedzUsuńw takich mi lepiej niż w spokojnych nudziakach :)
UsuńTwarzowy kolor :) sama zdecydowanie unikam takich odcieni, za duża domieszka pomarańczowych tonów. Lubię czerwienie, ale z fioletowym bądź niebieskim pigmentem :)
OdpowiedzUsuńchłodne czerwienie też lubię. wydaje mi się, że dobrze mi w obu wydaniach :)
UsuńWcale się nie dziwię, że zbierasz komplementy kiedy ją nosisz. Bardzo Ci pasuje!
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
UsuńPrzepiękny odcień!
OdpowiedzUsuńpodoba mi się najbardziej z tej kolekcji :)
Usuńboska ♥ cudnie w niej wyglądasz!
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
UsuńZdecydowanie Twój kolor!
OdpowiedzUsuńdzięki Kasiu :*
UsuńOj tak, ślicznie Ci w niej, na żywo również! Nawet pod koniec dnia, kiedy wyblakła i wyglądała bardziej jak koral, było świetnie :).
OdpowiedzUsuńdzięki :*
Usuńklorki okołokoralowe to zdecydowanie "moje" klimaty :) nawet jeśli trochę zażółcają zęby..
Piekna czerwień !
OdpowiedzUsuńtak <3
UsuńDo twarzy Ci w tej czerwieni i nowym kolorze włosów:)
OdpowiedzUsuńdzięki :)
Usuńkolor włosów jest sprzed kilku tygodni, bo robię zdjęcia z wyprzedzeniem, kiedy mam czas ;) teraz mam na głowie swój naturalny mysi blond :)
cudowny kolor:)!!
OdpowiedzUsuńnie mogę się nie zgodzić ;)
UsuńCzerwień to nie mój kolor, ale odcień rzeczywiście ładny, a Ty wyglądasz w nim pięknie :)
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
UsuńTe pomadki z Kobo są naprawdę ekstra. Bardzo je lubię.
OdpowiedzUsuńmają swoje wady, ale wypadają pozytywnie :)
Usuń